Recenzje
Wojciech Chmielewski, „Plus minus”, dodatek do „Rzeczpospolitej” z 2–3 stycznia 2016 r.
W dotychczasowej refleksji nad życiem i twórczością Andrzeja Bobkowskiego bez wątpienia brakowało monografii z prawdziwego zdarzenia. Lukę tę w ostatnim czasie wypełnił wspomniany już Maciej Nowak. Książka „Na łuku elektrycznym. O pisaniu Andrzeja Bobkowskiego” (2014) to kolejny dowód na to, jak wiele jest jeszcze do odkrycia w twórczości autora „Czarnego piasku”. Inspiracją dla tytułu stała się następująca zapiska Bobkowskiego z 8 maja 1943 roku: „Z dnia na dzień żyję intensywniej i MYŚLĘ. Między mną a wszystkim wokół wytwarza się tysiące napięć, tysiące łuków elektrycznych. Niczego nie lekceważę w moim otoczeniu, dla wszystkiego mam chwilę spojrzenia. Nieraz wydaje mi się, że ciągle coś tworzę, choć zasadniczo nie tworzę nic. Ale to właśnie mnie nasyca. Istnieje to już we mnie od dawna, ale nie zadawałem sobie z tego sprawy”.