rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Kard. Koch: Popieranie przez Cyryla ataku na Ukrainę to herezja

Patriarcha moskiewski Cyryl, 2016. Fot. Kremlin.ru

Patriarcha Cyryl uzasadnia brutalną wojnę Putina za pomocą psedoreligijnych argumentów. To absolutnie nieakceptowalne – mówi prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch.

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch udzielił wywiadu dla niemieckiego tygodnika katolickiego „Die Tagespost”. Skrytykował w nim patriarchę moskiewskiego Cyryla. Popieranie przez niego rosyjskiej inwazji na Ukrainę i uzasadnianie jej religijnie nazwał herezją. Jego zdaniem „bagatelizowanie brutalnej wojny Putina jako «operacji specjalnej» jest nadużyciem językowym”. „Muszę to potępić jako stanowisko absolutnie nieakceptowalne” – zaznaczył.

„Pseudoreligijne usprawiedliwienie wojny przez patriarchę Cyryla musi wstrząsnąć każdym ekumenicznym sercem” – stwierdził kard. Koch. Tłumaczył: „Z chrześcijańskiego punktu widzenia nie można usprawiedliwiać wojny napastniczej, lecz co najwyżej, pod pewnymi warunkami, obronę przed niesprawiedliwym agresorem”.

W wywiadzie hierarcha wyjaśnił, jak doszło do marcowej wideokonferencji między papieżem Franciszkiem a patriarchą Cyrylem. Podczas rozmowy w lutym sam kardynał zaproponował ówczesnemu przewodniczącemu Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS), metropolicie wołokołamskiemu Hilarionowi (Ałfiejewowi), wspólną deklarację papieża i patriarchy przeciwko wojnie w Ukrainie. Wkrótce po tym spotkaniu otrzymał odpowiedź, że patriarcha nie jest gotowy do wydania wspólnego oświadczenia z papieżem. Dopiero tydzień później Moskwa poprosiła o wideokonferencję z Franciszkiem.

Papież zgodził się na taką wideokonferencję w nadziei, że będzie mógł przyczynić się do szybkiego zakończenia wojny – zauważył kard. Koch. Po spotkaniu Patriarchat Moskiewski opublikował oświadczenie, że Franciszek i Cyryl mają wspólne poglądy na konflikt w Ukrainie, dlatego „Rzym musiał publicznie zakomunikować, co naprawdę powiedział papież. W różnych oświadczeniach Franciszek w mocnych słowach potępił wojnę na Ukrainie i wielokrotnie wzywał do jej zakończenia”.

Kardynał jest ostrożny co do kwestii drugiego spotkania papieża z patriarchą Cyrylem. „Jeśli takie spotkanie miałoby się odbyć w czasie, gdy wciąż mają miejsce działania wojenne, a Cyryl trzymałby się swojego niemożliwego do obrony uzasadnienia wojny, byłoby ono narażone na poważne nieporozumienia” – przyznał watykański hierarcha. „Mogłoby to zostać źle zrozumiane jako poparcie Franciszka dla stanowiska patriarchy, co poważnie naruszyłoby jego autorytet moralny” – dodał.

Kard. Koch powiedział, że jest wdzięczny papieżowi za odwołanie zaplanowanego na połowę czerwca spotkania z patriarchą Cyrylem w Jerozolimie. Przyznał jednak, że „nigdy nie należy całkowicie zamykać drzwi, zawsze musi być otwarta jakaś szczelina”.

Wesprzyj Więź

Prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan mówił, że chce uczynić relacje między Kościołem a państwem tematem dialogu katolicko-prawosławnego. Jego zdaniem wobec faktu, że patriarcha moskiewski „ośmiela się legitymizować wojnę na Ukrainie na gruncie pseudoreligijnym”, w tle uwidacznia się zasadniczy problem, który „polega na relacji między Kościołem a państwem, która w prawosławiu jest postrzegana i kształtowana w sensie symfonii między obiema rzeczywistościami […]. Ta wielka różnica była dotychczas w dużej mierze ignorowana w dialogu ekumenicznym. Obecna sytuacja zmusza jednak do intensywnej dyskusji na ten temat”.

KAI, DJ

Przeczytaj też: Koniec trzeciego Rzymu? Przyszłość rosyjskiego prawosławia

*

Franciszek wobec wojny Rosji z Ukrainą. Komentarze na Więź.pl

Podziel się

1
Wiadomość

Symfonia między Kościołem, a państwem? To chyba jakiś patologiczny związek, ciągnący się od czasów Bizancjum, a zapoczątkowany różnymi “monoteistycznymi interesami” cesarza Konstantyna. Związek, który pogrzebał wiarę ewangeliczną. Jakoś to wszystko nie współgra ze skądinąd piękna oprawą liturgii wschodniej.