Recenzje
Przemysław Pieniążek, „Twórczość” 2016, nr 9
Dygresyjna, podtrzymująca kontakt z czytelnikiem narracja „Warszawskiego kręgu…” to jedna z głównych zalet tej naukowej publikacji, w której – obok zapisków z dziennika Dimy – odnajdziemy wyimki z prywatnej/oficjalnej korespondencji plus fragmenty lub całościowe przedruki przeróżnych artykułów wzbogacających lekturę. Opublikowany na łamach krakowskiego „Czasu” wywiad Czapskiego z Dymitrem Mereżkowskim czy poświęcony Piłsudskiemu materiał Fiłosofowa z cyklu „Wielcy ludzie i my” ukazujący się w „Mieczu” są tego dobrym, choć nie jedynym przykładem.
Twórca rzeczonej książki kilkakrotnie sygnalizuje, że zebrane w niej szkice powstały na kanwie rozproszonych tekstów oraz fragmentarycznych źródeł (odnajdywanych w ramach biblioteczno-archiwalnych kwerend), choć jednocześnie akcentuje fakt, iż mimo wojennej zawieruchy wciąż zachowało się zaskakująco wiele śladów obecności Rosjanina w Polsce. Ponadto badacz doskonale zdaje sobie sprawę, że na mocno okrojonym materiale trudno budować wyczerpującą syntezę lub wysnuwać z niego konkludujące wnioski – tym bardziej gdy każda z przywoływanych przez Piotra Mitznera osób znała tytułowego bohatera od innej strony. Dlatego też, posiłkując się myślą historyka Witolda Kuli, eseista trafnie zauważa, że książka naukowa powinna być otwarciem, a nie zamknięciem pewnego tematu. Pod tym względem „Warszawski krąg Dymitra Fiłosofowa” świetnie spełnia swe zadanie.