Recenzje
Katarzyna Wójcik, „Rzeczpospolita” 31.09-1.11.2017
Sędzia w czasach Polski Ludowej bywał stawiany między młotem a kowadłem. Stąd m.in. tytuł wywiadu rzeki z prof. Adamem Strzemboszem. Sprawiedliwe wyjście można było jednak znaleźć przy odrobinie sprytu. Było tak np. wtedy, gdy sędzia Strzembosz przekonał ławników, żeby go przegłosowali. On nie mógł zaproponować kary niezgodnej z prawem. Dzięki ławnikom nastolatek uniknął zakładu poprawczego i zapewne dalszej deprawacji. Ale wywiad to nie tylko wspomnienia z sali rozpraw. Strzembosz opowiada o swoim dzieciństwie, wojnie, działalności w sądowej „Solidarności” i dzieli się swoimi gorzkimi uwagami o teraźniejszości.