Zima 2024, nr 4

Zamów

Recenzje

Julia Wójcicka, „Nowe Książki” 2016, nr 1

 Jeszcze dwie dekady, a nawet dekadę temu Andrzej Bobkwski interesował – jak sądzę – jedynie wąski krąg literaturoznawców, a szerokie grono odbiorców wiedziało o nim, jeśli nie nic, to w każdym razie niewiele: ot, polski pisarz emigracyjny, który z Francji wyjechał do Gwatemali i stworzył dziennik zwany „Szkicami piórkiem”, w którym utrwalił realia okupacyjne ojczyzny Balzaka oraz swoją podróż rowerową z Paryża na Lazurowe Wybrzeże i z powrotem. Dziś zarówno biografia, jak i bibliografia autora „Szkiców…” stały się – tak, jak to miało miejsce w przypadku  Witkacego, Gombrowicza czy Miłosza – przedmiotem historycznoliterackiej subdziedziny, którą badacze określają nieco humorystycznie (poczucie humoru jest wszakże wskazane, gdy mówimy o Bobkowskim) bobkologią.