Sierpień-Wrzesień 2012 (646)
Życie w tańcu
Życie w tańcu? W tańcu tkwi niezwykły potencjał. Jak wiadomo, „do tanga trzeba dwojga”, ale tańczyć można również w grupie i w pojedynkę – na spotkaniu towarzyskim, na scenie, na modlitwie i dla zdrowia, czyli na zajęciach terapii tańcem. Tańczyć mogą (a może nawet powinni?) również ci, którym wydaje się, że tańczyć nie potrafią. Po co? Bo ruch i taniec powodują wydzielanie się w naszym ciele hormonu szczęścia. Bo taniec pozwala człowiekowi lepiej poznać samego siebie i innych ludzi – nasze ciała są przecież wehikułami świadomości. No i św. Augustyn zachęca: „człowieku ucz się tańczyć; a jeśli nie, to aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z tobą począć”.
Więcej
13,53 zł