Recenzje
Natalia Świt, „Dywiz. Pismo Katolaickie”
Rzeczywiście, mało w tej książce szału, brak rozdzierania szat, rozpaczy. Jest codzienność. Szpital i kolejne badania, hospicjum i pacjenci, bioetyka i człowieczeństwo, „synkowie” z ich problemami. Codzienność, niemalże do bólu. Wbrew wszystkiemu. Przede wszystkim jednak spotykamy CZŁOWIEKA z jego niesamowitym poczuciem humoru, znajomością nauczania Kościoła, wrażliwością na świat i drugiego człowieka. Kogoś, kto przez całe życie był pewnego rodzaju skromnym znakiem sprzeciwu. Dlatego zawiedzie się ten, kto szuka w tej książce śmierci. Co z tego, że jest ona rozmową z człowiekiem umierającym powoli na raka? Kapłan ten afirmuje życie, jest go pełen, zaraża nim czytelnika. Dzieli się radością, choć jest w niej również ból.
Pełny tekst recenzji na stronie: http://magazyndywiz.pl/codziennosc-do-bolu/