Recenzje
Michał Jędrzejek, „Znak” 2018, nr 4
Wywiad rzeka z Władysławem Stróżewskim (obok Tischnera i Woleńskiego jedną z najciekawszych osobowości krakowskich) składa się z dwóch części. Pierwsza poświęcona jest biografii profesora, druga zaś – jego poglądom na tematy sztuki, religii i filozofii. Łączy je jasność – obecna zarówno w życzliwej opowieści o spotkanych ludziach, jak i w pogodnej wierze w sensowność świata. Stróżewski jest myślicielem wykształconym klasycznie, zaprzyjaźnionym z wielkimi metafizykami przeszłości (od Platona przez św. Tomasza po Heideggera) i ich poetyckimi sojusznikami (Norwid i Leśmian). Jednocześnie nie brak mu ciekawości wobec innych tradycji (stąd choćby ciepłe słowa o dekonstrukcji Jacques’a Derridy). Rozważania w drugiej części książki nie są abstrakcyjne, bowiem filozofia wiąże się mocno z życiem autora – widać to dobrze w poruszającym rozdziale o religii, w którym Stróżewski przyznaje się do eschatologicznego optymizmu i nadziei na zbawienie wszystkich ludzi.