Jesień 2024, nr 3

Zamów

Recenzje

Wojciech Stanisławski, „Nowe Książki” 2017, nr 5

Dla czytelnika, który dziś sięga po tom pism Marcelego Blütha, jednym z najmocniejszych wrażeń jest bolesny niemal wysiłek, jaki autor wkłada w zrozumienie, co rzeczywiście kryje się za „wielkim przedstawieniem” zafundowanym światu przez Kreml. Co oznaczają autodenuncjacje, jakich dokonują przed sądem kolejni oskarżeni, i dlaczego nie uciekają się do nich wszyscy z nich, co oznacza choćby niezłomna postawa Iwana Smirnowa?