Recenzje
Juliusz Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza” 26.02.2016, nr 47
Kazimierz Moczarski dla większości z nas jest autorem jednej, za to bardzo ważnej książki – „Rozmów z katem”, w których ten przedwojenny demokrata opisał, jak na skutek swej działalności w trakcie okupacji (w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK, a następnie w Wydziale Informacji Delegatury Siły Zbrojnych, którego był szefem) znalazł się w jednej celi stalinowskiego więzienia z Jürgenem Stroopem, oficerem SS odpowiedzialnym za pacyfikację powstania w getcie warszawskim.
Choć z listów łatwo wyczytać ponurą rzeczywistość czasów stalinowskich, to ta korespondencja jest niezwykła z innych przyczyn. Po pierwsze – to typowa opowieść o niesłabnącej miłości ubrana w niezwykłą, delikatną i czułą lirykę. Po drugie – historia dwojga rozbitków, którzy są dla siebie jedynym psychicznym oparciem.