Dochodziło już do sytuacji, gdy zastosowanie sztucznej inteligencji w administracji i biznesie nie dość, że nie czyniło pracy bardziej efektywną, to jeszcze powodowało różnego rodzaju szkody – mówi Joanna Mazur w podcaście Ewy Buczek.
Słuchaj też na Soundcloud, YouTube i w popularnych aplikacjach podcastowych
W połowie czerwca Parlament Europejski zaakceptował treść aktu ws. sztucznej inteligencji – pierwszego na świecie dokumentu zawierającego regulacje dla technologii, która na naszych oczach dokonuje kolejnej cywilizacyjnej rewolucji.
Jak wskazują europarlamentarzyści, gwałtowny rozwój AI może przynieść wiele korzyści – lepszą opiekę zdrowotną, bezpieczniejszy i czystszy transport, bardziej wydajną produkcję oraz tańszą i bardziej zrównoważoną energię – ale jednocześnie stanowić zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i obywatelskich praw.
W podcaście Ewy Buczek o ryzyku, jakie niesie sztuczna inteligencja i próbach jego ograniczenia, mówi Joanna Mazur – prawniczka i analityczka instytutu DELab (Digital Economy Lab) Uniwersytetu Warszawskiego, specjalistka w zakresie prawnych aspektów rynku cyfrowego. W latach 2019-2022 realizowała grant Narodowego Centrum Nauki Preludium pod tytułem: „Zautomatyzowane podejmowanie decyzji a zakaz dyskryminacji na gruncie prawa europejskiego”. Rozmowę z Joanną Mazur przeczytacie również w najnowszym numerze kwartalnika „Więź”.
– Już teraz mamy do czynienia z sytuacją, w której algorytmy – często dużo mniej wysublimowane niż te, które nazywamy sztuczną inteligencją – podejmują decyzje o tym, komu należy się zasiłek dla bezrobotnych, dostęp do służby zdrowia czy edukacji. To kluczowe, byśmy w tych obszarach mieli możliwość nadzorowania działań algorytmów – mówi gościni podcastu.
Na podstawie jakich informacji i kryteriów algorytmy podejmują decyzje, które mają wpływ na nasze życie? Czy jesteśmy skazani na ich osąd? – pyta Ewa Buczek. Ekspertka DELab wskazuje, że gdy mamy świadomość, że algorytm podejmuje decyzje w sposób stronniczy – np. uwzględniając płeć lub rasę osoby, której dane analizuje – możemy świadomie trenować go w sposób, który uwrażliwia go na problemy wykluczenia.
Sekretarz redakcji kwartalnika „Więź” pyta również o to, kto decyduje o sposobie stosowaniu algorytmów, gdy chodzi o nasze kluczowe dane. Czy decyzja o użyciu konkretnego oprogramowania ma charakter wyłącznie biznesowy? Czy może będzie to uruchamiać regulacje na poziomie państwowym?
Z podcastu dowiecie się też, czy dzieła stworzone z użyciem sztucznej inteligencji będą chronione prawami autorskimi, czym jest neutralna technologicznie definicja AI i czy tworzone obecnie regulacje będą w stanie dotrzymać kroku rozwojowi samouczących się algorytmów.
Powstawanie podcastów „Więzi” można wesprzeć dobrowolną wpłatą na Patronite.pl/Więź.
Przeczytaj też: Ewa Buczek i Joanna Mazur: Po co nam AI? Bilans zysków i strat
KG
Dziwny tytuł:
„Sztuczna inteligencja nie poradzi sobie bez naszych regulacji”.
AI sobie świetnie poradzi, to raczej MY sobie nie poradzimy.
Boimy się, straszymy, …a tu bum!
„Caritas Archidiecezji Poznańskiej wykorzystuje sztuczną inteligencję do oszczędzania energii w zarządzanych przez organizację budynkach.”
https://www.gosc.pl/doc/8390520.Sztuczna-inteligencja-pomoze-poznanskiej-Caritas