Lato 2023, nr 2

Zamów

Po co nam AI? Bilans zysków i strat

Fot. Alexandra_Koch / Pixabay

Warto spojrzeć na problem sztucznej inteligencji w szerszym kontekście. Czy nie traktujemy rozwoju tej technologii jako celu, który jest wartością sam w sobie? Czy dostatecznie często zadajemy sobie pytanie: co dzięki niej zyskamy? Jakie konkretne problemy rozwiąże? – rozmowa z Joanną Mazur.

Ewa Buczek: O sztucznej inteligencji zrobiło się głośno, gdy na początku tego roku ogłoszono, że ChatGPT osiągnął liczbę 100 milionów aktywnych użytkowników w dwa miesiące. A przecież prace nad tą technologią trwają już prawie 70 lat – samo pojęcie „sztucznej inteligencji” pojawiło się w roku 1956 za sprawą amerykańskiego informatyka Johna McCarthy’ego. W badania nad AI (artificial intelligence) włożyliśmy już mnóstwo czasu, energii i oczywiście pieniędzy. Po co nam to wszystko?

Joanna Mazur: Zastanawiam się, czy to pytanie dostatecznie często zadają sobie ludzie pracujący nad rozwojem tych wszystkich rozwiązań. Z rynkowego punktu widzenia przedsiębiorstwa, które się tym zajmują, liczą po prostu na zyski, np. ze sprzedaży swoich produktów innym firmom w celu automatyzacji różnego rodzaju zadań. Taka firma nie będzie już musiała zatrudniać ludzi do obsługiwania klientów, bo będzie to robił czat. Nie będzie musiała płacić dziennikarzowi, bo AI automatycznie wygeneruje krótkie teksty w oparciu o punkty, które jej podamy. W niektórych sektorach prawdopodobnie już to się dzieje.

Natomiast warto spojrzeć na ten problem w szerszym kontekście: czy nie traktujemy rozwoju tej technologii jako celu, który jest wartością sam w sobie? Czy dostatecznie często zadajemy sobie pytanie: co dzięki niej zyskamy? Jakie konkretne problemy rozwiąże? Zgaduję, że w takich obszarach, jak np. medycyna, te pytania się stawia, ale na pewno nie jest to perspektywa dominująca.

Wesprzyj Więź

I jeszcze jedna sprawa w tym kontekście jest ważna: które państwa inwestują w rozwój tych narzędzi. Od pewnego czasu mamy tu do czynienia z wyścigiem między Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Unią Europejską. Pierwsze dwa dążą po prostu do tego, by mieć jak najsilniejszą pozycję gospodarczą, być najbardziej innowacyjnymi gospodarkami – potrzebują AI w celach komercyjnych. Natomiast Unia Europejska próbuje, mniej lub bardziej skutecznie, kłaść nacisk na standardy etyczne i idące za nimi regulacje prawne. W tym podejściu zwraca się uwagę na cele, do których algorytmy, nazywane przez nas sztuczną inteligencją, mogą być stosowane, oraz wyznacza warunki, które muszą być spełnione, abyśmy mogli korzystać z takich rozwiązań.

Jeżeli słyszymy, że wielu twórców z obszaru AI uważa, iż do nich cały ten reżim ochrony własności intelektualnej się nie odnosi, to czujemy, że coś tutaj zgrzyta

Joanna Mazur

Udostępnij tekst

Oczywiście to nie jest pespektywa szczególnie popularna. Regulacje postrzega się raczej jako hamulec dla rozwoju.

Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń

Pakiet Druk+Cyfra

    • 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
      z bezpłatną dostawą w Polsce (poczynając od aktualnego numeru)
    • 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf,
    • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.

Pakiet cyfrowy

  • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
  • Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Rozmowa ukazała się w kwartalniku „Więź” lato 2023.
To część bloku „Ludzie vs. sztuczna inteligencja”. Pozostałe teksty:
Jan Andrzej Lipski, Czy sztuczną inteligencję można wyposażyć w cnoty?
Czy sztuczna inteligencja potrafi być twórcza? Dyskusja z udziałem Dariusza Jemielniaka i Jaremy Piekutowskiego

Podziel się

Wiadomość

Dodaj komentarz

Twoje dane będą przetwarzane w celu publikacji komentarza, a ich administratorem będzie Towarzystwo Więź. Szczegóły: polityka prywatności.