rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży działa w językach ukraińskim i rosyjskim

Pożegnanie rodziny na dworcu we Lwowie, 15 kwietnia 2022 r. Fot. Emilio Morenatti / war.ukraine.ua

Od końca czerwca odebraliśmy od ukraińskich dzieci i młodzieży 333 telefony i 12 wiadomości – mówi Michalina Kulczykowska, konsultantka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Najczęściej podejmowane tematy to tęsknota za bliskimi, śmierć członków rodziny, problemy z adaptacją w Polsce oraz przemoc.

Od 27 czerwca pod bezpłatnym numerem 116 111, czyli telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży, rozmowy prowadzone są również w języku ukraińskim i rosyjskim. Tę kolejną bezcenną inicjatywę FDDS wspiera Fundacja Orange.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zatrudniła i gruntownie przeszkoliła 5 ukraińskich psycholożek, które dyżurują przy telefonie od poniedziałku do piątku w godzinach 14–18. Linia w języku polskim działa przez całą dobę 7 dni w tygodniu.

– Do tej pory odebraliśmy od ukraińskich dzieci i młodzieży 333 telefony i 12 wiadomości – mówi konsultantka Michalina Kulczykowska. – Najczęściej podejmowane przez dzwoniących i piszących tematy to tęsknota za opuszczonym z powodu inwazji Rosji na Ukrainę domem oraz bliskimi, którzy zostali w kraju. Ukraińskie dzieci i nastolatki opowiadają też, jak boleśnie przeżywają śmierć członków rodziny lub przyjaciół, których stracili w wyniku wojny. Mówią także o problemach związanych z adaptacją w Polsce oraz o przemocy, jakiej doświadczają ze strony dorosłych (np. przemocowego członka rodziny) i rówieśników – zarówno ukraińskich, jak i polskich. Zresztą narodowość w rozmowach o przemocy okazuje się mieć drugorzędne znaczenie. Część telefonów dotyczy samookaleczania się czy myśli samobójczych. Jak dotąd, interwencje z powodu zagrożenia życia w przypadku dzieci z Ukrainy nie były jeszcze konieczne – dodaje.

Wybór konsultantek Ukrainek do obsługi linii w języku ukraińskim i rosyjskim wynikał z przekonania, że ukraińskim dzieciom i młodzieży łatwiej będzie otworzyć się przed osobą tej samej narodowości, że łatwiej zyska ona ich zaufanie.

– To była świadoma decyzja, która wymagała od nas pewnego wysiłku organizacyjnego, na przykład przetłumaczenia naszych narzędzi i knowhow na język ukraiński. Wykonaliśmy jednak tę pracę i jesteśmy z tego zadowoleni. Nawiasem mówiąc nasze nowe koleżanki mają także lekcje języka polskiego – wyjaśnia konsultantka. – Byliśmy i jesteśmy przekonani, że wspólnota wojennych doświadczeń ma w relacjach z ukraińskimi dziećmi i młodzieżą ogromne znaczenie. I dotyczy to nie tylko tych, których wojna zmusiła do opuszczenia kraju, ale również tych, którzy mieszkają w Polsce już od jakiegoś czasu. W Ukrainie zostało przecież wielu ich bliskich, którzy na różne sposoby ucierpieli z powodu wojny.

Wojna w Ukrainie dotyka również polskich dzieci i nastolatków, które ze swoimi niepokojami zwracają się do konsultantów dyżurujących pod telefonem 116 111.

– Już 24 lutego, czyli w dniu inwazji Rosji na Ukrainę odbieraliśmy telefony, w których młodzi ludzie zwierzali się nam z lęku, jaki w nich wywołuje wojna tocząca się przecież niedaleko naszego kraju – mówi mówi Kulczykowska. – Częstym tematem tych rozmów byli ukraińscy koledzy i koleżanki dzwoniących, którym młodzi ludzie z Polski bardzo współczują, bo widzą ich smutek, słyszą o dramatach, a czasem również tragediach, jakie dotykają ich ukraińskich rówieśników, ich najbliższych i ojczyznę.

Łącznie w lipcu odbyto 5022 rozmowy, odpisano na 708 wiadomości i podjęto 73 interwencje ratujące życie. Te liczby pokazują, że z pomocy w telefonie zaufania szukają o wiele częściej polskie dzieci i nastolatki. To zrozumiałe, do wielu dzieci i nastolatków z Ukrainy nie dotarła jeszcze informacja dotycząca telefonu zaufania w jęz. ukraińskim i rosyjskim.

– Będziemy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy zechcą nam pomóc w rozpowszechnianiu informacji, że pod numerem 116 111 ukraińskie dzieci i młodzież mogą rozmawiać w języku ukraińskim i rosyjskim z konsultantkami, które są Ukrainkami – zaznacza Kulczykowska. – Planujemy kampanię informacją w szkołach. Chcemy zachęcić dzieci i młodzież z Ukrainy do korzystania z telefonu zaufania. Wierzymy, że mogą znaleźć u nas profesjonalną pomoc i pełne empatii wsparcie. Nasze koleżanki z Ukrainy podkreślają, że w Ukrainie, podobnie jak jeszcze niedawno w Polsce, korzystanie z pomocy psychologa uważa się za coś wstydliwego, oznakę słabości. Chciałabym więc podkreślić, że to po prostu nieprawda. W szukaniu pomocy nie ma nic złego, wręcz przeciwnie. Nasi psycholodzy rozmawiają z dziećmi i młodzieżą o ich problemach i wspólnie z nimi starają się szukać rozwiązań.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę prowadzi również telefon dla dorosłych. Pod numer 800 1000 1000 mogą dzwonić ci dorośli (np. rodzice, nauczyciele, opiekunowie), którzy szukają rady lub pomocy w problemach dotykających dzieci i młodzież, również tych dotyczących ich bezpieczeństwa.

116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży jest anonimowy, istnieje już prawie 14 lat. Od pierwszego dyżuru do końca lipca 2022 r. odebrano niemal 1.400 000 połączeń. Ta imponująca liczba świadczy o tym, że telefon zaufania dla dzieci i młodzieży jest bardzo potrzebny i zyskał zaufanie tych, których chce wspierać.

Wesprzyj Więź

„Dzieci mogą porozmawiać z nami o wszystkim: o przyjaźni, miłości, dojrzewaniu, kontaktach z rodzicami, rodzeństwem, problemach w szkole czy emocjach, których doświadczają. Gdy czują się dyskryminowane, kiedy doświadczają przemocy lub są jej świadkiem” – czytamy na stronie FDDS.

Przeczytaj też: Dziecko uchodźcze będzie w przedszkolu, a moje nie? Pozwólmy sobie na „brzydkie emocje”

KJ

Podziel się

1
1
Wiadomość