
W średniowieczu kandydaci do kapłaństwa nie byli formowani w seminariach. Po święcenia przychodziło się „z zewnątrz”, nie kończyły one zresztą procesu formacyjnego. Pewną rolę odgrywały w nim bractwa kapłańskie, podręczniki dla kleru, ale również krytyka duchowieństwa.
Zacznijmy od cytatu: „Wśród wszystkich naszych trosk, którymi nas przytłacza urząd pasterski, […] ta powinna być najważniejsza, byśmy czujnie nastawali na karcenie wykroczeń oraz poprawę obyczajów duchownych nam powierzonych, […] aby tak czuwali nad ludami i obowiązkami im powierzonymi, by życiem, nauką i obyczajami innych do dobrego życia wzywali i własnym przykładem przywodzili”1.
Powyższe słowa wyrażają powtarzane często wezwanie do reformowania życia kleru jako pierwszego kroku w reformie Kościoła. Ich autorem jest biskup diecezjalny – stanowią one wstęp do dokumentacji synodalnej i kładą nacisk na odpowiedzialność ordynariusza za podległy mu kler. Nie wygłoszono ich jednak w ostatnich tygodniach, w odpowiedzi na naciski opinii publicznej. Synod, o którym mowa, odbył się w 1411 r. w Kwidzynie. Współczesna czytelność diagnozy sprzed sześciuset lat świadczy o długim trwaniu relacji między stanem duchowieństwa a stanem Kościoła. A przynajmniej o trwałości przekonania o istnieniu takiej zależności.
Jeden z tematów wiosennego numeru „Więzi” dotyczył relacji między odnową Kościoła a odnową formacji kapłańskiej. Zadając ważne, prowokujące nieco pytanie Formacja czy deformacja kapłańska?, autorzy zachęcili mnie do spojrzenia na ten aktualny problem z perspektywy historyka średniowiecznego Kościoła2.
Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń

Pakiet druk + cyfra 2021
- Krajowa prenumerata kwartalnika „Więź” na rok 2021 w wersji drukowanej. Numery: wiosna, lato, jesień, zima 2021
- Te same numery w formatach EPUB, MOBI, PDF
- Dostęp do treści kwartalnika „Więź” na Więź.pl do końca 2021 roku
- W prezencie książka „Obywatel PL”, wywiad rzeka Bartosza Bartosika z Adamem Bodnarem (wydawnictwo Mando). Oferta ważna od 5 do 15 marca 2021 r. Przygotowaliśmy dla Państwa 200 egzemplarzy tej książki, więc liczy się kolejność zgłoszeń
Aby dodatkowo wesprzeć „Więź”, wybierz prenumeratę sponsorską. Twoje nazwisko zostanie podane w kolejnym numerze w „Podziękowaniach dla Przyjaciół”.
Jeśli mieszkasz za granicą, napisz do nas na prenumerata@wiez.pl.

Pakiet cyfrowy
- Dostęp do treści kwartalnika „Więź” na Więź.pl przez kwartał lub rok (od momentu opłacenia)
- „Więź” w formatach EPUB, MOBI, PDF przez kwartał lub rok
Aby dodatkowo wesprzeć „Więź”, wybierz prenumeratę sponsorską. Twoje nazwisko zostanie podane w kolejnym numerze w „Podziękowaniach dla Przyjaciół”.
Komentarze (3)
No to na czym miałby polegać powrót do tych praktyk?
O ile mnie pamięć nie myli, to bardzo słabe wykształcenie ówczesnego kleru podlegało późniejszym reformom. Skąd się wzięła reformacja? Dziwna ta nostalgia.
„Nieboszczykus do grobus a spirytus do gębus” wypowiedziane na pogrzebie przez księdza po krótkiej praktyce u swojego ojca-prezbitera miało by wiele uroku….
W końcu celibatu tez od razu nie wprowadzono.