Recenzje
Mikołaj Musiał, tertio.pl
Profesor Marek Kita w swoich esejach widzi Kościół jako sposób istnienia, inspirując się słowami Jana z Pergamonu. Kościół ma istnieć w sposób boski, jako Komunia. Osoby Trójcy Świętej pozostają w relacjach, więc szczególne miejsce w tworzeniu „Gminy Zwołanych” (takie tłumaczenie słowa Kościół proponuje autor książki) zajmuje przeżywanie prawdy o byciu dzieckiem Boga. Autor pokazuje dwa płuca, którymi należy oddychać, budując relacje w Kościele. Z jednej strony jest to osobista, intymna modlitwa i obcowanie z miłującym Ojcem, z drugiej to poniekąd wypływająca z modlitwy i sakramentów (co ma nas usposabiać do otwierania się na łaskę) wrażliwość na drugiego człowieka – ubogiego, wykluczonego czy samotnego.
Nie przepadam za żartami z nazwisk. Jako posiadacz nazwiska, które nieraz stanowiło źródło prymitywnego dworowania, jestem szczególnie wyczulony w tej materii. Myślę jednak, że czas nadać nowe znaczenie zwrotowi kolokwialnemu „odwalić kitę”. Poza zakończeniem żywota mógłby on znaczyć wykonanie rzetelnej pracy, która przynosi inspirację i radość. Optyka zaproponowana przez autora esejów Zostać w Kościele, zostać Kościołem, pozwala ożywczo spojrzeć na Kościół, co w trakcie trwania Synodu o synodalności jest więcej niż potrzebne.
Cała recenzja dostępna tutaj.