Zima 2024, nr 4

Zamów

Recenzje

Agnieszka Papieska, „Nowe Książki” 2015, nr 3

Nie jest to biografia w zwykłym tego słowa rozumieniu, czyli opowieść o życiu bohatera będąca możliwie obiektywną rekonstrukcją pewnej liczby faktów. „Achmatowa, czyli Rosja” jest czymś więcej − jest próbą zrozumienia sensu, jaki wyłania się z następstwa zdarzeń. […]
W obliczu niedoskonałości pamięci i subiektywności wspomnień Anna Piwkowska sięga po świadectwa, które w wypadku poety ważą najwięcej − wiersze. „Czytając wiersze Achmatowej − powiada − mamy wrażenie, jakby rozwijał się przed nami jakiś fabularny wątek i niemal nie możemy się oprzeć pokusie, by spróbować odtworzyć z jej wierszy biografię autorki, choćby tylko biografię emocjonalną”. Istotnym składnikiem owej biografii emocjonalnej są miejsca. Anna Piwkowska śladami swojej bohaterki podąża do Carskiego Sioła, gdzie Anna Gorienko spędziła dzieciństwo i lata szkolne, Petersburga, któremu poświęciła przejmujące strofy, wreszcie Komarowa, gdzie w dwuizbowej drewnianej budce minęły ostatnie lata jej życia i gdzie została pochowana na wiejskim cmentarzyku. […]
Anna Piwkowska, która sama jest wybitną poetką, odczytuje w utworach Achmatowej nawet mocno zatarte ślady minionego czasu, co w połączeniu ze znajomością epoki prowadzi ją do bardzo ciekawych spostrzeżeń.