Recenzje
Lektor, „Tygodnik Powszechny” 2015, nr 5
Ta korespondencja pokazuje Redaktora jako prawdziwie bezinteresownego mecenasa. Świadomy, że w swoich planach politycznych nie będzie miał raczej z Parnickiego pożytku, dostrzega jednak jego wielkość i wspiera go na rozmaite sposoby. Co więcej: nie tylko godzi się z faktem, że Parnicki w okresie odwilży zaczyna drukować w kraju, ale pomaga mu w kontaktach z wydawnictwem Pax, choć co do Paxu jako organizacji nie ma złudzeń. Pisarz z kolei Giedroyciowi ufa − starczy przeczytać poruszające wyznania na temat „kompleksu mieszańca” i polskości, która stałą się świadomym wyborem dwunastoletniego już chłopca.