Recenzje
Rozalia Słodczyk, „Nowe Książki” 1/2012
Wydaje się, że ze wspólnoty losów oraz wielkiej wrażliwości obojga [Raïssy Maritain i Marca Chagalla] wynika charakter tekstu poświęconego malarzowi − opisując sztukę Chagalla, Raïssa do pewnego stopnia opisuje też siebie. Nie poznamy w tej eseistycznej biografii, czy może raczej poetyckiej analizie twórczości, wielu faktów z życia Mojszy Szagałowa. Pisarka prezentuje przede wszystkim jego prace, i to nie tylko poprzez obrazowy język opisu, lecz także naocznie, jako że publikację uzupełniają ilustracje wykonane przez Chagalla, rysunki powściągliwe, ale bardzo wyraziste, oraz „wpisy” malarza, w tym faksymile fragmentu rękopisu jego autobiografii, Ma vie. Jednocześnie narrację przeplatają wiersze Raïssy, przez co odbiorca obcuje z odmiennymi formami artystycznymi i odczuwa obecność obojga twórców.