Zima 2024, nr 4

Zamów

Recenzje

Recenzje książki w pismach: „Arcana”, „Notes Wydawniczy”, „Nowe Książki”, „Odra”, „Rzeczpospolita”, „Wiadomości Ziemiańskie”

Książka wspaniała, jakże potrzebna czasom współczesnym. (…) Biernacki pisze dla tych, którzy jeszcze wiedzą, co znaczy powiedzenie „ubita ziemia” albo „kwestia smaku”.
Wiesław Paweł Szymański, „Arcana” 2007, nr 5

Obiecywałem sobie po Abeandrach wiele i nie zawiodłem się. To pisanie niespieszne, osobiste, wysmakowane zadziwiająco często. (…) Jakże przyjemnie zapuścić się w meandry jego tekstów. Ileż tu przypomnień i anegdot, dobrych śladów wartych tropienia, przywołanych tytułów czekających na wznowienie, celnych komentarzy.
Grzegorz Sowula, „Notes Wydawniczy”, 10 X 2007

Spomiędzy słów o książkach, publikacjach, zza danych bibliograficznych wyłaniają się nieustannie codzienne wybory, niepospolite życiorysy i prawdziwe naszego humanistycznego światka figury. Sylwetki kreśli autor nienachalnie, swobodną kreską i ze swadą gawędziarza. Jego bohaterowie to najczęściej właśnie ludzie nie tyle uczeni, ile mądrzy, to osobistości obdarzone niejednokrotnie zmysłem smaku.
Łukasz Wróbel, „Nowe Książki” 2007, nr 11

Andrzej Biernacki to poeta noty. Można w tych tekstach znaleźć żart, finezyjną anegdotę, skrzydlate słowo, zgrabną pointę, polor myśli; bywa, że nota przechodzi w literacki felieton.
Czesław Mirosław Szczepaniak, „Odra” 2007, nr 10

Wesprzyj Więź

Erudycyjna, ale i świetnie napisana książka osądzająca z własnego punktu widzenia ludzi i czas, w którym autor działał jako przeciwieństwo homo sovieticus.
Janusz Odrowąż-Pieniążek, „Rzeczpospolita” 4-5 VIII 2007, dodatek „Rzecz o Książkach” nr 8

Różnorodność tematyki, ogromna erudycja, znakomity styl czynią Biernackiego mistrzem miniatury literackiej i chwała wydawnictwu za zebranie i przypomnienie tych – jak się okazało – ważnych dla historii humanistyki tekstów.
Hanna Macierewicz, „Rzeczpospolita”, 4-5 VIII 2007, dodatek „Rzecz o Książkach” nr 8

Książka Biernackiego jest pod wieloma względami wyjątkowa. Po pierwsze przez dobór osób, którym autor poświęca swe notki. To najczęściej luminarze polskiej nauki, ale w dzisiejszej skali wartości zazwyczaj pomijani, nie można ich znaleźć na pierwszych stronach gazet. Tworzą grupę wyjątkową, reprezentują inny świat, wyznaczają inny wzór i inne standardy.
Wojciech Włodarczyk, „Wiadomości Ziemiańskie” 2008, nr 33