
W polityce samorządowej, jak w Kościele, nastał czas liderów, za którymi ludzie chcą iść, a nie menadżerów wynajętych do wykonania konkretnego zadania – mówi Jakub Wygnański w podcaście „Zwięźle”.
Słuchaj też na Soundcloud, Youtube i w popularnych aplikacjach podcastowych
Już za chwilę Polacy pójdą do urn, by oddać głosy w wyborach samorządowych. Ostatni raz odbywały się one w 2018 roku – w czasach, kiedy pandemia, wojna na Ukrainie, zmiana władzy w Polsce i destabilizacja ładu bezpieczeństwa na arenie międzynarodowej wielu z nas nie przychodziły nawet na myśl. Jaka jest stawka nadchodzących wyborów? Czy nastał czas, by zaszły istotne zmiany w naszych samorządach? Co od nich dziś powinno zależeć?
Na te trudne pytania starał się odpowiedzieć w podcaście „Zwięźle” Bartosza Bartosika nasz gość: Jakub Wygnański, socjolog, współtwórca i działacz wielu organizacji pozarządowych, prezes fundacji Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”.
– Bliski mi komunitarystyczny wariant społecznej umowy jest silnie powiązany z poglądem, że obywatelstwo nie jest tylko przywilejem, ale także zobowiązaniem. To nowy, a w gruncie rzeczy bardzo stary, model obywatelstwa, który nie pochodzi z buntu mas – buntu, którego pierwsze przykazanie brzmi „będziesz domagał się więcej” – tylko jest umową „coś za coś”. Czas, który jest przed nami, jest czasem granicznym. Stajemy przed pytaniem: czego chcemy bronić i co jesteśmy dla tego poświęcić – mówi Jakub Wygnański.
Z najnowszego podcastu dowiecie się również, czym była idea „Rzeczpospolitej Samorządnej”, w jakich aspektach polskie państwo jest przesztywnione i w jaki sposób bezpieczeństwo powinno mieć wymiar lokalny i samorządowy.
Przeczytaj również: Jakub Wygnański, Rzeczpospolita przyjaciół