„Talerz jest czarny, z białymi kolcami skierowanymi w stronę jedzącego. Nie da się z niego jeść” – wyjaśnia Tośka Szewczyk w liście do biskupów.
W ubiegłym tygodniu do wszystkich członków Konferencji Episkopatu Polski trafił list od Tośki Szewczyk, kobiety skrzywdzonej seksualnie przez duchownego, autorki książki „Nie umarłam. Od krzywdy do wolności”. Dodatkowo na rozpoczęte dziś obrady KEP na Jasnej Górze jeden z biskupów przywiózł „talerz skrzywdzonych” zaprojektowany przez Tomasza Biłkę OP.
Inicjatywa ta zrodziła się w kręgu słuchaczek i słuchaczy internetowego programu „Reportaż z wycinków świata” Moniki Białkowskiej. Jest ona reakcją na wydarzenia z sesji plenarnych KEP w marcu i czerwcu 2023 r. Listy i talerz dotarły do biskupów tuż przed rozpoczęciem dorocznych rekolekcji, które potrwają w dniach 21–24 listopada.
Dlaczego talerz?
W marcu polscy biskupi, w odpowiedzi na reportaż „Bielmo” Marcina Gutowskiego w TVN24, opublikowali oświadczenie podkreślające wielkość Jana Pawła II. Ponieważ w ówczesnych komunikatach zabrakło zwrócenia się w stronę skrzywdzonych, Tośka Szewczyk napisała wówczas, opublikowany na łamach Więź.pl, list do samej siebie.
Marcowe posiedzenie KEP zakończyło się obietnicą utworzenia komisji mającej zbadać przypadki wykorzystania seksualnego w polskim Kościele od roku 1945. Pierwsze informacje na temat prac nad powołaniem komisji miały pojawić się podczas czerwcowej sesji plenarnej.
Trzy miesiące później temat komisji nie znalazł się jednak w porządku obrad KEP. Oprócz pojedynczych wypowiedzi delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży, abp. Wojciecha Polaka, biskupi w żaden sposób nie odnieśli się do sprawy. Tym, co wtedy zaskakiwało skrzywdzonych, były innego rodzaju komunikaty, m.in. pięć postów na oficjalnym facebookowym profilu KEP dotyczących Mikołaja Kopernika (w tym informacja, że biskupi pomodlili się na Mszy świętej o zbawienie polskiego astronoma).
Eksponowane były również liczne zdjęcia i informacje o talerzu, który KEP otrzymał w geście wdzięczności od episkopatu Ukrainy. Osoby skrzywdzone były poruszone nie samym faktem wręczenia talerza, lecz prezentowaniem go później na wielu zdjęciach podczas konferencji prasowej – zwłaszcza w zestawieniu z tematem, który na tej konferencji został przemilczany.
Aby zwrócić uwagę biskupów na ich milczenie na temat komisji historycznej, w kręgu słuchaczy „Reportażu z wycinków świata” Moniki Białkowskiej zrodził się pomysł wręczenia KEP symbolicznego „talerza skrzywdzonych”. Projekt talerza przygotował zaprzyjaźniony duszpasterz, malarz i grafik, dominikanin Tomasz Biłka. Talerz został wykonany przez Annę Bogdanowicz i Zuzannę Surmę z pracowni „Bosu” (ceramika szkliwiona, średnica 22,5 cm).
Jeden egzemplarz pracy „Talerz skrzywdzonych” został właśnie ofiarowany polskiemu episkopatowi, drugi można natomiast zobaczyć na wystawie prac Tomasza Biłki OP w Siedlcach. Wystawa nosi tytuł „Speculum”, a prezentowana jest w A_Galerii (Wydział Nauk Humanistycznych Uniwersytetu w Siedlcach, ul. Żytnia 39) do końca grudnia br., codziennie w godzinach 8.00–19.00.
Apel do biskupów
Tośka Szewczyk podjęła się natomiast wyjaśnienia inicjatywy z „talerzem skrzywdzonych” w specjalnym liście skierowanym indywidualnie do wszystkich członków Konferencji Episkopatu Polski. W piśmie tym, które adresaci już otrzymali, znajdujemy przejmujący opis przesłanego dzieła.
„Talerz jest czarny, z białymi kolcami skierowanymi w stronę jedzącego. Nie da się z niego jeść – choć wydawałoby się, że to przecież podstawowa funkcja, jaką powinien spełniać”. Tak właśnie jest w życiu osób skrzywdzonych: „ból sprawia, że sprawy z pozoru zwyczajne i powszednie stają się nie do udźwignięcia, a samo przeżycie zdaje się wyczynem”.
Zaprojektowane przez dominikanina kolce są na talerzu porozkładane nierównomiernie. „Mogą zaskoczyć. My też często nie wiemy, kiedy na nowo zaboli. Kiedy znów nadziejemy się na kolec, rozdrapujący stare rany” – pisze Tośka Szewczyk. Symboliczny jest też kolor kolców: „ranią nas przecież non stop ludzie, którzy powinni być czyści i uświęceni. Najtrudniejsze jest jednak to, że to jedyny talerz, jaki mamy – nie mamy szans na drugie, niepołamane życie”.
Autorka listu pisze też o swoim przeżywaniu marcowej i czerwcowej sesji plenarnej KEP. Podkreśla, że ten ukraiński talerz „nie jest tu nic winien. Uważam wręczenie go za ważny gest. Myślę jednak, że nie trzeba wiele, aby wyobrazić sobie nas, czekających w napięciu na informację na temat tak bardzo bolesny, którzy jesteśmy zamiast tego bombardowani zdjęciami talerza w wielu ujęciach”.
W liście Tośka Szewczyk zwraca również uwagę na fakt, że wielu skrzywdzonych czuje się używanych przez KEP jako wizerunkowy argument. Jednocześnie autorka podkreśla, że tym, czego brakuje w polskim Kościele, jest gotowość do autentycznych relacji: „Czy zanim zacząłeś, Bracie, pisać apel w obronie Jana Pawła II, zadzwoniłeś lub napisałeś do skrzywdzonych z Twojej diecezji, żeby sprawdzić, jak się czują? Kto z Was decyduje się na osobistą relację z nami, wykraczającą poza stosowane wobec nas przepisy?”.
Pełną treść listu do biskupów publikujemy tutaj. Od jesiennego numeru Tośka Szewczyk jest felietonistką kwartalnika „Więź”.
Przeczytaj także: Nikt nie powinien błagać o sprawiedliwość w Kościele. Co widzi psychoterapeutka
Wielkie gratulacje dla Tosi za wytrwałość. Jednak scenariusz, w którym polscy biskupi przyznają się do błędów, przepraszają i deklarują pokutę wydaje się być po prostu niewyobrażalny.
Zobaczyłem ten talerz i za chwilę pomyślałem o biskupie, mówiącym do swojego sekretarza “Kaziu, weź, weź już ten talerz, schowaj, zaraz mam gości”.
Dziękuję za szaleńczą odwagę Tosiu i autorom tego talerza! List Tosi i ten talerz mimo mocnych słów listu i mocnego przekazu nic nie zmienią! Kościół chwali sie procedurami… i co z tego! Skoro wiekszość biskupów , ludzi wykorzystanych w środowisku Koscioła ma gdzieś! VELM nie działa ani w Watykanie ani w diecezjach w Polsce! Nadal jestesmy ŚMIECIAMI dla …nastepców Apostołów !…
Chocby ofiarowała Episkopatowi caly komplet porcelanowy z Miśni na 64 osoby to reakcja bedzie żadna. Kultura milczenia wszystko zniesie.
Oto w co zamienila sie tischnerowska retyka solidarności.
“Jedni drugich ciężary ukrywajcie”.
Brawo Toska, brawo Monika, brawo Tomasz! Brakuje mi slow, zeby wyrazic moj podziw dla Was!
Patrzę na poniższe zdjęcie z konferencji episkopatu i wyeksponowanym przed biskupem talerzem z Ukrainy – i zastanawiam się, czy na podobnym stojaku w takich okolicznościach stanie też nasz talerz…?
Fajnie ze jestes!
Delegat wyznaczony do przyjmowania naszych zeznań czyli zeznań osób skrzydzonych w kościele pewnego dnia wysłał mi film. O ludziach różnych zawodów, klas społecznych, którzy też dopuścili się tego typu nadużyć. Był tam trener sportowy, nauczyciel, muzyk. W tle przemoc. Odebrałam to jednoznacznie, jako przekaz: nie tylko my, księża, jesteśmy winni, nie tylko my dopuszczamy się takich czynów. W międzyczasie poznałam kilku duchownych , którzy najprawdopodobniej nie muszą ale biorą na siebie winy kościoła. Nie zaprzeczają, nie szukają oprawcy gdzieś indziej. Nie wypierają, towarzyszą.
I tu mamy talerz, autorstwa dominikanina. Wyraz zrozumienia i solidarności i tego, że ktoś próbuje i chce z nami przez naszą traumę przejść. Nie wyśmiewając, nie umniejszając.
Talerz idealny na kromkę chleba z dżemem jagodowym.
Dziękuję, już po raz drugi, Pani i Pani współpracownikom za działania w imieniu wielu bezimiennych, skrzywdzonych…Naprawdę, jestem poruszona. Oby ta kropla drążyła kamień. Tylko mam wątpliwości, czy kropla też tak działa na beton…
https://www.gosc.pl/doc/8577417.Abp-Polak-Wdrozone-zostana-nowe-standardy-w-zakresie-ochrony “Tylko wyniki całościowych i interdyscyplinarnych badań mogą pomóc Kościołowi w skuteczniejszym przeciwdziałaniu przemocy seksualnej oraz reagowaniu na nią, a także udzielaniu bardziej adekwatnej pomocy osobom skrzywdzonym wykorzystaniem seksualnym” – podkreśla prymas Polski. To aby pomagać, pomóc w jakikolwiek sposób osobom wykorzystanym trzeba do tego dzialania aż badań? Bez badań nie da rady? Jak widać nie da rady! Bo nam się nie pomaga wcale!
Belgia: Ofiary księży zażądały przed parlamentarną komisją śledczą zaprzestania dotacji dla Kościoła katolickiego, unieważnienia przedawnienia przestępstw wobec nieletnich i zadośćuczynienia odpowiedniego dla nieletnich ofiar.
Kiedy tak będzie w Polsce?…