rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

S. Eliza Myk: Okazało się, że Dom Chłopaków w Broniszewicach jest dobrem narodowym

Siostra Eliza Myk. Fot. Michał Pelczar / Wydawnictwo WAM

Jeśli dbamy o godność osób z niepełnosprawnościami, to musimy tę godność rzeczywiście im zapewnić – mówi siostra Eliza Myk w podcaście „Zwięźle”.

Słuchaj też na Soundcloud, Youtube i w popularnych aplikacjach podcastowych

Niedawno internet obiegła wiadomość, że wojewoda wielkopolski obciął Domowi Chłopaków w Broniszewicach dotację w wysokości 600 tys. zł. Wkrótce potem cofnięto tę decyzję. O całej sytuacji Damian Jankowski rozmawia w podcaście „Zwięźle” z siostrą Elizą Myk, ekonomką Domu Chłopaków.

– Kiedy przyszło pismo o obcięciu dotacji, poczułam ogromną niesprawiedliwość i smutek. Ale gdy zobaczyłam, jak ludzie się skrzyknęli, by nam pomóc, wstąpiła we mnie nadzieja, że Bóg nie da nam zginąć – zaznacza.

Dominikanka przywołuje określenie usłyszane od znajomego dziennikarza, że Dom Chłopaków jest dobrej narodowym. – Okazało się, że tak faktycznie jest, że nie wolno go tknąć, ludzie się upomną, to w końcu oni go wybudowali, towarzyszą nam non stop – mówi.

Siostra Myk tłumaczy, że pieniądze z dotacji przeznaczone są na bieżące funkcjonowanie mieszkańców, a nie na inwestycje. – Jeśli chce się utrzymać poziom życia chłopaków na optymalnym, a nie minimalnym poziomie, nie można równać w dół. Jeśli dbamy o godność, to musimy naszym podopiecznym tę godność zapewnić – podkreśla zakonnica, dodając, że także opiekunowie muszą mieć godne warunki pracy, „wszystko to niestety kosztuje”.

Priorytetem sióstr w Broniszewicach pozostaje to, by to miejsce faktycznie było domem. Dlatego na przykład dominikanki dbają o indywidualne potrzeby i upodobania podopiecznych, zaś rodzicom zabraniają używać określenia „oddać dziecko do DPS-u”, to nie oddanie – wyjaśnia s. Myk – a prośba o pomoc.  

– W przyszłość patrzę z nadzieją. Bo usłyszałyśmy od ludzi: cokolwiek by się nie działo, nie damy wam zginąć – zauważa gościni Damiana Jankowskiego.

O tym, jak wygląda funkcjonowanie Domu w Broniszewicach, ilu ma mieszkańców i pracowników, a także jak miejsce takie jak to mogą być świadectwem chrześcijaństwa, posłuchacie w dalszej części nagrania.

Wesprzyj Więź

Powstawanie podcastów „Więzi” można wesprzeć dobrowolną wpłatą na Patronite.pl/Więź.

Przeczytaj także: Duchowość wyjścia w nieznane

DJ

Podziel się

2
1
Wiadomość