Jan Olaszek i Tomasz Siewierski są świetnie przegotowani do prowadzenia wywiadu, a Andrzej Friszke przejmująco opowiada i o wielkiej historii XX wieku, i o swoim życiu.
Tekst laudacji wygłoszonej 16 maja 2023 r. w Warszawie, z okazji wręczenia autorom książki „Zawód: historyk” nagrody specjalnej w konkursie Nagród Historycznych „Polityki”
Bohaterem tej książki jest wybitny historyk. Nagrodzona praca jest zapisem rozmowy, którą przeprowadzili z nim Jan Olaszek i Tomasz Siewierski. Andrzej Friszke opowiada czytelnikowi, co z długiej historii XX wieku uznał za ważne, ciekawe, warte poświęcenia wielu lat w archiwach, bibliotekach. Jego badania dotyczą ludzi aktywnych, nieprzyglądających się biernie światu, w którym żyją – czy to była II Rzeczpospolita, czy powojenna Polska; opisuje także przestrzenie, które tworzyli, przestrzenie rewolucji, wolności, oazy.
Andrzej Friszke dzieli się swoim doświadczeniem, a jego słowa są ważne nie tylko dla badaczy zajmujących się przeszłością: historyk nie musi oceniać, powinien zrozumieć. Tego nauczyły go rozmowy z weteranami II Rzeczypospolitej, „nieprzefiltrowane przez pośredników historyków”. Właśnie rozmowy są stałym elementem jego pracy – a z częścią swoich rozmówców się nie zgadzał (Olaszkowi i Siewierskiemu wyjaśnia dlaczego). W książce zostawia nam informacje o ważności spotkań i umiejętności słuchania, o różnych tradycjach patriotyzmu, o znaczeniu pluralizmu politycznego.
Obok książek, Andrzej Friszke zapisuje przeszłość także zdjęciami ludzi; dzisiaj niektóre z portretów jego autorstwa są jedynymi z danego okresu.
W wywiadzie rzece „Zawód: historyk” Friszke zdecydował się opowiedzieć czytelnikowi także swoją rodzinną historię. Dzieje jego i bliskich mu osób to nie tylko, jak to się niekiedy zdarza, odnotowanie wydarzenia, ale wielowarstwowa, emocjonalna, osobista opowieść, o losach jego protestanckiej rodziny. Dzięki niej poznajemy dziesiątki szczegółów, znajdujących się poza wielką narracją o PRL.
Rozmowa z profesorem ISP PAN opowiada nam również o historii Polski z perspektywy uczestnika. Do opowieści wybitnego badacza dochodzą wspomnienia o jego uczestnictwie w przełomowych wydarzeniach, po których, jak mówi, znajdowaliśmy się w innej mentalnej rzeczywistości. Jego opowieścią jesteśmy zaproszeni do wielu ważnych miejsc, środowisk, opiniotwórczych czasopism, takich jak np. „Tygodnik Solidarność” czy „Więź”. Przypominane są rozmowy i spotkania, które były ważne nie tylko dla zdobycia wiedzy przez młodego historyka, ale także dla budowania jego systemu wartości.
Opowieść wieloletniego redaktora „Więzi” prowadzi czytelnika po najważniejszych wydarzeniach z historii Polski, ale także po najgorętszych dyskusjach ich dotyczących. Osobne rozdziały książki poświęcone zostały sporom o historię i polityce historycznej. Przypomniane zostały najważniejsze debaty historyczne, dotyczące np. zbrodni w Jedwabnem czy współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa.
Warto jeszcze wspomnieć o dwóch sprawach. W dzisiejszych czasach świadkujemy wielu publicznym dyskusjom poświęconym historii. W Instytucie Historycznym Uniwersytetu Wrocławskiego, w którym pracuję, prowadzę zajęcia z debat historycznych. Wspólnie ze studentami przyglądamy się, co dzięki nim wchodzi w przestrzeń publiczną, jakimi treściami zapełnia ją przekaz ze wspomnianych debat. Zdarza się, że są one prowadzone bez zadbania o jakość przekazywanej informacji.
Zaletą książki, którą dzisiaj nagradzamy, jest odpowiedzialność jej autorów za to, co ich rozmowa zostawi w przestrzeni publicznej na temat niełatwej polskiej historii. Jan Olaszek i Tomasz Siewierski są świetnie przegotowani do prowadzenia wywiadu, mają szacunek i do swojego rozmówcy, i do czytelnika.
I ostatnia uwaga. Andrzej Friszke zdecydował się opowiedzieć także o swoim życiu osobistym, miejscami jest to niezwykle przejmująca opowieść. Za tę część rozmowy, zapewne niełatwą, chciałabym mu szczególnie podziękować, ponieważ w świecie tytułów naukowych i osiągnięć badawczych czasami znika nam człowiek.
„Zawód: historyk” to mądra, uczciwa w opowieści, przejmująca książka, która zostawia kawałek świata mądrzejszym.
Przeczytaj także: Krótka historia pacyfizmu