Jesień 2024, nr 3

Zamów

Powody, by szepnąć: za wiele tekstów dziękuję

Jarosław Marek Rymkiewicz w swoim ogrodzie. Milanówek, październik 2002. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

W czwartek w wieku 86 lat zmarł Jarosław Marek Rymkiewicz – poeta, eseista, krytyk, dramaturg i publicysta polityczny.

Jarosław Marek Rymkiewicz nie żyje. Nie ma we mnie zgody na poglądy, które głosił (i doprawdy wiersz „Do Jarosława Kaczyńskiego” to tylko wierzchołek góry lodowej).

Ale jego dziwna, z polskiego baroku wywiedziona, a trochę i z Leśmiana, poezja eschatologiczna robi na mnie ogromne wrażenie.

Ale jego dawniejsze książki (zwłaszcza chyba „Juliusz Słowacki pyta o godzinę” i „Żmut”) są fascynujące.

Ale jego nowsze książki – licząc tę ostatnią fazę od „Wieszania” – jakkolwiek intelektualnie, moim zdaniem, nie do przyjęcia, uwodzą stylem.

Wesprzyj Więź

Ale jego imitacja „Życie jest snem” według Calderóna de la Barca jest genialnym ożywieniem dramatu, który bez niego byłby dla większości z nas niedostępny.

Więc: niewielu posługiwało się i posługuje polszczyzną jak on, choć od kilkunastu lat w tej polszczyźnie głosił niekiedy rzeczy okropne. I choć pośrednio i on odpowiada za obecną sytuację w kraju, to „Moje dzieło pośmiertne” albo „Znak niejasny, baśń półżywa” są chyba wystarczającym powodem, żeby zatrzymać się na chwilę i szepnąć: za wiele tekstów dziękuję.

Przeczytaj także: Proszę nie mruczeć!

Podziel się

1
1
Wiadomość

Nie trzeba wspinać się na wyżyny cnoty, by postawić taki komentarz jak pan Sosnkowski. Dla kogo czytanie, pisanie i odkrywanie poezji jest ważne, dla tego docenienie osiągów w jej sztuce nie jest trudne. Nie wykluczam, że może być natomiast oznaką duchowego wyżu pogodzenie się z udostępnieniem miejsca właśni takim komentarzom i duchom