rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Trybunał Konstytucyjny. Upadek instytucji

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w towarzystwie przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy (pierwszy z lewej) i prezydenta Andrzeja Dudy (po prawej). Kongres „Wspólnie o Konstytucji na Narodowym”. Warszawa, 26 kwietnia 2018 r. Fot. Jakub Szymczuk / KPRP

Trybunał Konstytucyjny stał się aktywnym uczestnikiem konfliktu polskiego rządu z Unią Europejską. Wydaje orzeczenia, które zmierzają do izolacji prawnej Polski w Unii.

Wprowadzone w 2015 r. zmiany dotyczące sposobu wybierania sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz jego funkcjonowania stały się bezpośrednimi przyczynami trwającego po dziś dzień w Polsce kryzysu konstytucyjnego.

Do końca 2016 r. Trybunał Konstytucyjny był jednym z najważniejszych elementów systemu ochrony praw człowieka w Polsce. Orzeczenia wydawane przez Trybunał Konstytucyjny odgrywały kluczową rolę w wielu obszarach ochrony praw podstawowych oraz budowania standardów demokratycznego państwa. Na tle ponad 30-letniego dorobku Trybunału Konstytucyjnego i jego sędziów tym bardziej wyraźny staje się upadek Trybunału jako niezależnej instytucji.

Od kiedy kierowanie Trybunałem Konstytucyjnym przejęła Julia Przyłębska z końcem 2016 r., autorytet Trybunału ucierpiał, a jego niezależność została zdecydowanie ograniczona i podporządkowana woli politycznej. Trybunał Konstytucyjny stał się aktywnym uczestnikiem trwającego sporu pomiędzy polskim rządem a Unią Europejską dotyczącego zmian w wymiarze sprawiedliwości, w którym rolą TK jest wydawanie orzeczeń legalizujących wprowadzane zmiany zagrażające niezależności sędziów sądów powszechnych. Orzeczenia wydawane są w atmosferze pozornego sporu pomiędzy wartościami gwarantowanymi przez polską konstytucję a prawem unijnym i de facto zmierzają do izolacji prawnej Polski w UE.

Z instytucji, której systemowym zadaniem było kontrolowanie ustawodawcy, Trybunał Konstytucyjny stał się niejako substytutem parlamentu. Orzeczeniom trybunału pozostawiono załatwianie spraw niewygodnych dla rządzących, które powinny być przyjęte w trybie zmian prawa. Przykładem takich orzeczeń są wyroki w sprawach dostępu do aborcji lub ochrony przed dyskryminacją w dostępie do dóbr i usług.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka od samego początku kryzysu konstytucyjnego monitoruje zmiany wprowadzone w funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego oraz jego prace.

Od kiedy kierowanie Trybunałem Konstytucyjnym przejęła Julia Przyłębska, autorytet Trybunału ucierpiał, a jego niezależność została zdecydowanie ograniczona i podporządkowana woli politycznej

Marcin Wolny, Małgorzata Szuleka

Udostępnij tekst

Analiza działalności Trybunału Konstytucyjnego w latach 2017-2021 wskazuje, że:

– Trybunał Konstytucyjny utracił swoją pozycję niezależnej instytucji stojącej na straży przestrzegania konstytucji. Działalność Trybunału Konstytucyjnego jest w zdecydowanej większości podporządkowana partykularnym interesom obozu rządzącego;

– Trybunał Konstytucyjny przestał również pełnić istotną funkcję w systemie ochrony praw człowieka. Do 2017 r. skargi konstytucyjne składane w indywidualnych sprawach do Trybunału Konstytucyjnego w istotny sposób przyczyniały się do podwyższania standardów ochrony praw człowieka. W ciągu ostatnich czterech lat spadła liczba wyroków wydawanych w sprawach ze skarg konstytucyjnych, a czas rozpoznawania tych spraw wciąż pozostaje długi;

– Udział w orzekaniu trzech osób wybranych na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego bez ważnej podstawy prawnej stanowi naruszenie prawa jednostki do rozpoznania jej sprawy przez niezależny sąd ustanowiony prawem. Należy spodziewać się, że ten problem będzie jednym z kluczowych elementów orzeczeń trybunałów międzynarodowych, w tym Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w sprawach uwzględniających problem funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego;

– Część powołanych do Trybunału Konstytucyjnego sędziów swoimi publicznymi wystąpieniami oraz deklarowanymi bliskimi związkami z przedstawicielami większości rządzącej nie spełnia kryteriów bezstronności;

– Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w sprawach kluczowych dla większości rządzącej jest w przeważającej liczbie przypadków zbieżne z jej oczekiwaniami. Trybunał Konstytucyjny z niezależnego strażnika konstytucji stał się narzędziem do jej interpretacji w zgodzie z partykularnymi interesami partii.

Wesprzyj Więź

Fragment raportu „Narzędzie w rękach władzy. Funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego w latach 2016–2021”, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Warszawa 2021. Tytuł od redakcji Więź.pl

Raport „Narzędzie w rękach władzy. Funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego w latach 2016-2021 r.” jest trzecim raportem HFPC dokumentującym pracę Trybunału Konstytucyjnego. Poprzednio opublikowane raporty to: „Kryzys konstytucyjny w Polsce 2015-2016” oraz „»Pracuje tak, jak powinien«? Trybunał Konstytucyjny w 2017 r.”.

Przeczytaj też: Okołoaborcyjna gra w szachy

Podziel się

4
Wiadomość

W USA Sad Najwyzszy, podzial 4 miejsca demokraci, 5 miejsc republikanie, nikt nie wybral sedziego na zapas, wakat istnial ponad moze rok. NRF, jest tak: Procedura powoływania sędziów wymaga poczynienia uzgodnień pomiędzy najsilniejszymi frakcjami w parlamencie. Za sprawą takiego kompromisu unika się wyboru sędziów o poglądach radykalnych, skrajnych. Ponadto w drodze politycznego zwyczaju przyjęło się, że po opróżnieniu stanowiska sędziego wybranego z inicjatywy chadecji prawo wskazania kandydata na jego miejsce pozostaje nadal w gestii CDU/CSU, a pozostałe siły polityczne nie powinny się temu sprzeciwić. Sytuacja jest analogiczna, gdy wakat nastąpił w związku z upływem kadencji sędziego z ramienia SPD.
Teraz w Polsce jak jest: Trybunal Konstytucyjny mial uwiarygodnic wprowadzenie stanu wojennego. Wybrali go komunisci, wszystko sie udawalo do 2015. PO wiedzac ze przegra wybory do sSejmu , po przegranej Komorowskiego, szybko zmieniala ustawe o TK , wybrala 5 sedziow na zapas, stosunek byl 14 : 1, 14 naszych , jedna sierota wasza. Rozumpowanie bylo bardzo ciekawe, nie pozwolic na rzady PiSu, PiS uchwala ustawy, Pan Prezydent Duda podpisuje, a TK je odrzuca jako niezgodne z Konstytucja, po roku czy dwoch, opozycja obala rzad ktory nie potrafi uchwalic budzetu panstwa. Nie udalo sie z TK, byl ciamajdan, probowano zaklocic uchwalenie budzetu blokzjac sale plenarna. U nas w Niemczech tez to czerwoni chcieli zrobic, caly ciamajdan trwal pare minut, Prezydemt Bundestagu, wykluczyl cala frakcje z parlamentu, a nie jednego posla, mozna to zobaczyc tu: https://www.youtube.com/watch?v=fhTqFnTFyJs. Sala plenarna Bundestagu nie jest miejscem demonstracji. Tak to wyglada gdzies indziej, sedziami moga byc politycy, byli politycy, nikt nie podnosi larum, Dzis w Polsce ci ktorzy zepsuli TK , krzycza, lapaj zlodzieja, o naiwnosci ludzka.

Dzięki Bogu o systemie prawnym w Polsce nie decydują fundacje, tylko wybrani przez obywateli parlamentarzyści. Z litości pominę temat “dostępu do aborcji” poruszony przez autorów. Każdy sam oceni.

Tak jest Panie Kamilu. Pamietamy słowa Rzeplinskiego : aby było tak jak było.
Pamietamy wyscie członków SN i TK z siedziby PO . Jak osoa nagrywajaca to wyjscie mówiła : Niezalezne sady idą !
TK jest od obrony Konstytucji RP!
Konstytucja RP jest nadrzędnym prawem w Polsce! Nie zadne prawo unijne! Polska to suwerenne Państwo! A nie kolonia brukselska.

Panie Tomaszu zgadzam sie z Panem, chociaz raz, u nas tez Trybunal Konstytucyjny uznal wyzszosc GG, Ustawy Zasadniczej nad prawem brukselskim. PiS tez broni Polski zeby nie stala sie kolonia polityczna Uni , kolonia gospodarcza juz Polska jest, Polscy Patrioci probua to zmienic, szyszy Pan wiec, po co stocznie jak sa w Rostoku, poco CPK , skoro jest w Berlinie, po co przekopywac Mierzeja, bo gdyby natura chciala……… po co druty kolczaste na granicy, to przeciez niehumanitarme, do Polski moze kazdy wejsc, Polska ma byc hotelem dla wszystkich chetnych. Ciagle zadaje sobie pytanie, kiedy Polacy przeza na oczy i zrozumieja ze maja demokracje, ze sami moga decydowac o swoim losie. Moze jak beda juz niewolnikami w pelni, , tym razem Brukseli, Niemiec i Francjji, Wielka Brytania wypisala sie z tej ferajny. Bogu dzieki, teraz kolej na Niemcy albo Francje, zyemy w ciekawych czasach, a tak sie balem emerytury, ze bede sie nudzil, a codziennie cos nowego sie dzieje, nie tylko w Kosciele, na swiecie tez.

Z instytucji, której systemowym zadaniem było kontrolowanie ustawodawcy, Trybunał Konstytucyjny stał się niejako substytutem parlamentu. Orzeczeniom trybunału pozostawiono załatwianie spraw niewygodnych dla rządzących, które powinny być przyjęte w trybie zmian prawa. Przykładem takich orzeczeń są wyroki w sprawach dostępu do aborcji.
Szlag mnie trafia na takie kłamstwa! Ale czego oczekiwac po lewackiej helsińskiej fundacji praw czlowieka!
To posłowie legalnie wybrani zadali pytanie Trybunalowi Konstytucynemu czy ustawa o aborcji jest zgodna lub nie z Polską Konstytucją, i mieli prawo to pytanie zadać a TK miał prawny obowiazek udzielic odpowiedzi n to pytanie! I odpowiedział zgdnie z zapisami Polskiej Konstytucji !
Dla UE i takich fundacji …. lepiej by było aby w Polsce dzieci ZABIJANO na masową skalę jak ma to mijsce w UE.

Caly czas jestem przekonany ze Pan Bog wkroczyl do akcji, nie moze patrzec na to talatajstwo w Polsce, a JPII szepcze mu do ucha, Panie Boze popatrz jak mnie oklamywali, moi Rodacy wiedli w tym prym, Panie Boze prosze Cie, uczyn cos z tym, Pan Bog wiec czyni, ciag dalszy nastapi.

Koalicja PO-PSl nie dość, że przez 8 lat “nabijała” Trybunał Konstytucyjny swojakami, to w 2015 dzięki bratniej pomocy trzech niezwisłych, niepodległych i niezależnych sędziów Trybunału (!) wykombinowała sobie i sędziom możliwość zapchania TK swoimi ludźmi na zapas przed nadchodzącą polityczną zimą, co zdołał udaremnić PiS. ————— Działalność POprzedniego Trybunału Konstytucyjnego także w zdecydowanej większości wychodziła życzliwie naprzeciw interesom obozu rządzącego. Wdzięczni i domyślni sędziowie większość wpływających do TK kluczowych dla koalicji rządzącej spraw , rozpatrywali zgodnie z oczekiwaniami Platformy i jej satelity. Dla przypomnienia – równie skwapliwy jak TK był również samorządny i niezależny prezydent Komorowski który na blisko 840 skierowanych do niego ustaw 13 z nich zawetował bądź skierował (może dla pijaru) do bliskiego mu TK.
———— Nie ma bezstronnych sędziów zwłaszcza w sprawach politycznych i światopoglądowych . Co najmniej kilkudziesięciu z nich z prezesem Rzeplińskim na czele i sędzią Tyleyą mogłoby formalnie zasilić totalną opozycję.
——— Do osłabienia instytucji państwa i degrengolady publicznej debaty, której sprowadzanie do poziomu rynsztoku zaczęło się na całego już od 2005 r. przyczynił się w wymiar sprawiedliwości , który łaskawie patrzył (i czyni to nadal ) na karygodne wybryki postępowego obozu : posługiwanie się wulgarnymi hasłami przemocy , wzywanie do buntu wojska i policji i dążenie do rozlewu krwi.

Niestety TK Przyłębskiej będzie pełnił teraz kluczową rolę we wprowadzaniu kontrowersyjnego prawa. Po utracie przez PiS większości parlamentarnej PiS zamiast kierować ustawy do sejmu, będzie się pytał TK czy ustawa jest zgodna z konstytucją. W ten sposób będzie można zmienić każde prawo zgodnie z wolą Kaczyńskiego, tak jak to zrobiono z aborcją w październiku. A w kolejce czeka chociażby uwalenie konwencji stambulskiej.
Co gorsza, ten stan potrwa co najmniej do 2024 roku, kiedy mgr Przyłębska przestanie być sędzią TK, albo nawet do 2028 roku kiedy to wygaśnie kadencja Piotrowiczowi i Pawłowicz. TK Przyłębskiej będzie mógł więc paraliżować prace parlamentu nawet gdy będzie przejęty przez opozycję.

Panie Marku ale Pan kłamie! TK w sprawie aborcji nie mógł postapić inaczej niz mówi o ochronie życia KONSTYTUCJA! Czy za PO I PSL TK był niezalezny? NIE! Juz Pan zapomniał wybranie 3 sedziow PO na koniec ich rządów? I to w sposób nielegalny! A sedziowie SN i TK wychodzacy z biura PO? Też Pan zapomniał? Az taka krótka pamięć?

@Tomasz
Niestety ale myli się pan.
Gdyby konstytucja “mówiła” tak jak pan sądzi, że mówi to wówczas to konkretne prawo nie obowiązywałoby w Polsce od około 30 lat… a jednak obowiązywało prawda ?

Po drugie zdaje się że dwóch sędziów, a konkretnie Prof. Leon Kieres oraz Piotr Pszczółkowski złożyli do wyroku zdania odrębne (sic!), co to oznacza ? że jednak wg tych dwóch sędziów konstytucja nie mówi tego co pozostali twierdzą, że mówi ?

A co gdyby więcej sędziów było zdania jak ci dwaj sędziowie ? Czy wtedy konstytucja “mówiłaby” to co pan pisze czy jednak “nie mówiłaby” ?
To jest tylko i wyłącznie kwestia interpretacji i zwykłego głosowania jak widać z przykładu.

Poza tym postawa którą pan reprezentuje jest niestety bardzo krótkowzroczna.
Dlatego, że do tej pory wiele osób nawet nie wiedziało jakie tak naprawdę jest dokładnie prawo w tej materii w Polsce bo się o tym od dawna nie mówiło… (sprawdziłem w rozmowach z wieloma młodymi ludźmi…) a po takim nagłośnieniu sprawy teraz już na pewno wszyscy to wiedzą. Ponadto wiele osób dowiedziało się gdzie może dokonać aborcji…

To była ustawa zrodzona w bólach kompromisu. Ci którym sumienie nie pozwala na taki czyn i tak by tego nie zrobili a ci którym pozwala… i tak to zrobią…

Obecnie wiele osób wkurzonych na KK za naruszenie tego kompromisu odwróci się jeszcze bardziej od KK tym bardziej, że jak widać po wielu czynach/wypowiedziach duchownych według nich życie nienarodzone należy chronić ale… już takie narodzone i zgwałcone przez duchownych niekoniecznie
To się nazywa hipokryzja ! (na to młodzi szczególnie są wyczuleni).

A ostatecznie będzie jeszcze gorzej bo jak tylko chorągiewka wyborcza się odwróci to prawo to nie zostanie już przywrócone do tego stanu, który był wcześniej tylko stanowczo bardziej zostanie zliberalizowane a więc paradoksalnie ci, którzy domagali się “siłowej” zmiany tego prawa sami będą mieli na sumieniu ofiary nowego przyszłego zliberalizowanego prawa aborcyjnego w Polsce. I tyle w tym temacie.

Udawanie, że tak nie jest to tylko zagłaskiwanie własnego sumienia.

Moim skromnym zdaniem z tym prawem nie należałoby robić zupełnie niczego !

Tak to mniej więcej – niestety – wygląda. Zresztą Trybunał Konstytucyjny to jedynie “fragment większej całości”.
Realizowanie nie w porę, za wszelką cenę (a taką ceną bywa właśnie “radykalne odbicie” po załopotaniu chorągiewki wyborczej), chaotycznie (coś tu, coś tam), pomysłów niebędących fragmentem żadnej w miarę spójnej koncepcji – bo rodzących się często wskutek indywidualnych/środowiskowych “wzmożeń” i ambicji – rujnuje system prawny, szerzy zamęt i wywołuje napięcia w różnych sferach naszego wspólnego życia i funkcjonowania państwa.
Dla mnie to wręcz zakrawa na (mentalny) powrót do przeszłości – taką dość prymitywną i niebezpieczną wersję rywalizacji przodowników pracy. Na tych sprzed lat najwyżej mogły się posypać cegły, natomiast współcześni na oślep rażą gruzem wszystkich bliźnich.
Prosty mechanizm. Skoro ktoś przeforsował w Sejmie jedynie słuszny (bo się z nim zgadzam) paragraf ustawy, to ja podsufluję nie mniej słuszny paragrafik do rozporządzenia. Oni zdobyli poklask, ogłaszając projekt zakazu “czegoś tam”, my podniesiemy poprzeczkę: “coś tam” nakażemy. Oczywiście bez społecznej debaty, bez analizy neutralnych ekspertów (po co ona, skoro mamy rację?), bez oceny przyszłych (a nie propagandowych, doraźnych) skutków jakichś regulacji czy spójności tych “efektów olśnień” z systemem, w którym społeczeństwo dziś żyje, a instytucje działają.
Licytacja trwa, bo czemu sobie żałować, skoro “mamy sprawczość” i hasła najszczytniejsze z szczytnych? Że kompetencji i zwykłej rozwagi nierzadko brakuje, to drobiazg. Politycznie – a też osobiście, prestiżowo czy/i finansowo – można sporo ugrać. Jest OK – chęci dobre, patroni zacni, tablice upamiętniające nasz trud wmurowane, wydawnictwa i prasa publikują spisy naszych zasług.
A że gdzieś tam, od dołu, podgniwają fundamenty: rośnie chaos prawny, podjudzani ludzie warczą na siebie nawzajem, wielu niegłupich obywateli – w poczuciu bezsilności – rezygnuje z udziału w debacie publicznej, gospodarka miejscami się chwieje? I tylko patrzeć, będzie wielkie BUM? Cóż, zawsze są koszty.

To Pan kłamie. Nie ma żadnego artykułu w Konstytucji o ochronie zygoty i płodu. Artykuł 38 mówi o ochronie życia, a każdy człowiek interpretuje inaczej kiedy zaczyna się życie. Jeden uważa, że dopiero kiedy człowiek się narodzi, inni jak ma ukształtowany układ nerwowy, a taki prof. Zoll czy mgr Przyłębska uważa że od zapłodnienia komórki jajowej. Gorzej, że prof. Zoll czy mgr Przyłębska narzucają 38 mln Polkom i Polakom kiedy zaczyna się życie. A próba zmiany Konstytucji w 2007 roku przez Marka Jurka skończyła się fiaskiem.
Za PO i PSL TK był dużo bardziej niezależny. Nie twierdzę, że był idealny, ale przynajmniej zasiadali tam niezależni i niezawiśli sędziowie, a nie jak w TK Przyłębskiej sędziowie-dublerzy i czynni politycy jak Pawłowicz albo Piotrowicz.
Tych 3 sędziów to faktycznie był błąd krytykowany przez media opozycyjne i wina leży po stronie PO i PiS. Jednocześnie nie wiadomo jakby zachowało się PO po wyroku TK skoro po 2015 nie rządziło. To raczej był cyniczny skok po władzę tuż przed wyborami, bo PO nie było pewne kiedy zacznie się kadencja sejmu. Z resztą samo było świadome, że taki krok będzie oceniony przez TK.

Cala III RP to jedno wielkie partaczwo , Made in Poland, popatrz pan co stalo sie z Kosciolem po 27 latach rzadu Polakow. Polska to Polonez lezacy na zlomie, tacy sa Polacy kreatywni. Polak potrafi tylko duzo mowic nie na temat. Czegos takiego jak III RP nie da sie naprawic, to twor z trzeciego swiata albo jeszcze gorzej. Najlepiej ta ruine zburzyc , albo zasiedlic Polske innym narodem, juz Marszalek mowil: dla Polakow mozna wszystko zrobic, z Polakami nic. Troche wiecej samokrytyki Polacy. Kryzys na granicy pokazuje dobitnie jak prymitywni sa Polacy.