Często czują się osamotnieni, a zobowiązania opiekuńcze wyłączają ich z aktywności zawodowej.
Fragment raportu „Godzenie pracy zawodowej z opieką nad osobami zależnymi”, przygotowanego dla Laboratorium „Więzi”. Można go pobrać tutaj
Godzenie życia zawodowego z długoterminowymi obowiązkami opiekuńczymi wobec bliskich to nie lada wyzwanie dla wielu pracujących lub poszukujących pracy. Bliscy mogą wymagać opieki długoterminowej i regularnego wsparcia w związku ze znaczną niepełnosprawnością, ciężką lub przewlekłą chorobą, kryzysem zdrowia psychicznego czy podeszłym wiekiem.
Często osoby udzielające opieki czują się osamotnione, a zobowiązania opiekuńcze mogą albo wyłączać je z aktywności zawodowej albo sprawiać, że jest ona jeszcze bardziej obciążająca i trudniejsza do udźwignięcia. Dlatego też należy myśleć o wypracowywaniu i popularyzowaniu rozwiązań oraz praktyk, które pomagałyby godzić pracę zarobkową z opieką długoterminową. Tym bardziej że wraz z postępującym starzeniem się społeczeństwa potrzeby opiekuńcze będą coraz większe, a wraz z nimi wzrośnie potencjalne „obciążenie” ich zaspokajaniem pokoleń w wieku produkcyjnym.
To zatem także wyzwanie dla rynku pracy i gospodarki, z perspektywy których ważne jest, by nie tracić potencjału osób zdolnych i skłonnych do pracy. Niemożność pogodzenia aspiracji zawodowych z koniecznością długotrwałej opieki nad bliskimi może być źródłem wypychania tych ludzi poza sferę zatrudnienia oraz ogromnym marnotrawstwem ich możliwości i doświadczenia zawodowego.
W związku z tym problematyka ta powinna stać się przedmiotem namysłu, dyskusji i działań nie tylko instytucji i organizacji związanych z szeroko pojętą opieką długoterminową, ale także tych zajmujących się sferą stosunków pracy, a więc na przykład organizacji związków zawodowych czy pracodawców. Celem niniejszego opracowania będzie dokładniejsze zdiagnozowanie i opisanie powyższych problemów oraz wyprowadzenie na tej podstawie wstępnych rekomendacji dla podmiotów polityki publicznej oraz dialogu społecznego różnych szczebli. (…)
Ryzyko izolacji społecznej
Deficyt wsparcia w godzeniu pracy zawodowej z opieką prowadzi do tego, że część osób zdolnych do pracy może być zmuszona do rezygnacji z zatrudnienia lub zaprzestania jego szukania. Oznacza to, że prawo do pracy, realizacji własnych planów, marzeń i aspiracji zawodowych dla części osób (mających wobec bliskich obowiązki opiekuńcze) nie jest urzeczywistnione.
Z rezygnacją z pracy może wiązać się osłabienie lub kurczenie się sieci kontaktów i więzi społecznych. Rośnie tym samym ryzyko izolacji społecznej. Może też to stanowić ograniczenie w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich, również takich, z których mogłyby wyniknąć nowe więzi, w dalszej perspektywie prowadzące do założenia rodziny. W sytuacji, w której tyle się mówi – i nie bez podstaw – o kryzysie instytucji rodziny, wskazany wyżej rodzaj ograniczeń też warto wziąć pod uwagę.
Niemożność pogodzenia aspiracji zawodowych z koniecznością długotrwałej opieki nad bliskimi może być ogromnym marnotrawstwem zawodowych możliwości opiekunów
Zagraniczne zestawienia porównawcze wskazują na większą skalę zagrożenia depresją wśród opiekunów niepracujących zawodowo niż tych pracujących[1]. Aczkolwiek autorzy tych opracowań zalecają ostrożność w wysnuwaniu zbyt daleko idących wniosków na ten temat, gdyż strategie w obliczu konieczności opieki bywają warunkowane innymi czynnikami. Przykładowo wśród opiekunów niepracujących częściej niż wśród pracujących znajdziemy osoby starsze, o statystycznie niższym statusie społeczno-ekonomicznym i np. poziomie wykształcenia. Są to czynniki, które same w sobie zwiększają podatność na wypalenie czy doświadczenia depresyjne[2].
Polskie badania na temat różnych strategii łączenia pracy z opieką również wskazują, że indywidualnym próbom łączenia obydwu ról towarzyszą negatywne konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego opiekunów[3].
Polityka troski o dobrostan psychofizyczny opiekunów musi uwzględniać zatem zarówno tych, którzy podjęli decyzję o braku aktywności zawodowej, jak i tych aktywnych na rynku pracy.
Odpoczynek od monotonii
Można wskazać też zjawiska związane z rezygnacją z zatrudnienia, które mogą podnosić ryzyko depresji. Po pierwsze jest to wspomniana izolacja społeczna, po drugie zwiększone zagrożenie niedostatkiem, po trzecie monotonia i trudności towarzyszące samej roli opiekuńczej, od której – w obliczu decyzji o rezygnacji z pracy i poświęceniu się opiece – często brakuje tzw. odskoczni.
Badania opiekunów osób starszych przeprowadzone przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Krakowie pokazały, że pracujący opiekunowie obok (wskazanych na pierwszym miejscu) korzyści finansowych cenią sobie w możliwości dalszej pracy właśnie odpoczynek od monotonii opieki nad osobą zależną[4]. Paradoksalnie nawet praca zarobkowa może pełnić funkcje wytchnieniowe, choć realizacja tych funkcji w dużej mierze zależy od tego, na ile jest obciążająca, jak jest zorganizowana oraz ile satysfakcji przynosi.
Ponadto wyłączenie z życia zawodowego może prowadzić do dezaktualizacji nabytych w drodze wykształcenia czy wcześniejszych faz życia zawodowego kompetencji (twardych i miękkich), co z kolei sprawia, że nawet po zaprzestaniu opieki planowany powrót do aktywności zawodowej może być utrudniony czy wręcz niemożliwy.
Ryzyko ubóstwa
Przede wszystkim jednak rezygnacja z pracy w związku z opieką zwiększa ryzyko ubóstwa opiekuna, podopiecznego i pozostałych osób, wraz z którymi tworzą oni gospodarstwo domowe lub relację rodzinną. Brak dochodu z pracy dorosłego członka rodziny powoduje, że potencjalny dochód przypadający na całe gospodarstwo domowe będzie mniejszy niż wówczas, gdyby ta osoba pracowała.
Nie mamy dokładnych danych na temat zagrożenia ubóstwem w grupie gospodarstw, w których sprawowana jest opieka, ale jeśli chodzi o szerszą kategorię, czyli gospodarstwa z osobami niepełnosprawnymi, widać, że zagrożenie skrajną biedą jest tu od lat wyższe niż w przypadku gospodarstw domowych ogółem[5]. Ubóstwo zaś – abstrahując nawet od struktury czynników, które do niego doprowadziły – niesie poważne konsekwencje dla dobrostanu osób nim dotkniętych, przejawiające się w różnych wymiarach życia społecznego i rodzinnego, jak również w sferze psychicznej i zdrowotnej.
Rezygnacja z pracy w związku z opieką zwiększa ryzyko ubóstwa opiekuna
Zwiększone ryzyko popadnięcia w ubóstwo części osób, dla których nie stworzono mechanizmów godzenia pracy zawodowej z długoterminową opieką, to jeden z poważnych argumentów na rzecz tego, by jednak takie mechanizmy forsować.
Istnieją wprawdzie osłonowe sposoby łagodzenia tego ryzyka poprzez świadczenia kompensujące wycofanie się z rynku pracy w związku ze sprawowaniem opieki, ale – jak pokażę w części dotyczącej regulacji prawnych – są one słabe i selektywne (zwłaszcza w przypadku opieki nad osobą, która sprawność utraciła już w wieku dorosłym).
Osłabienie potencjału
Sprawowanie opieki może mieć także inne następstwa niż pełne wycofanie się z aktywności zawodowej, które również niosą ograniczenia (szczegółowo omawiam je w jednym ze swoich opracowań[6]). Przykładowo mogą być to:
- konieczność zmniejszenia wymiaru pracy, co zarówno przekłada się na bieżące dochody, jak i może wpływać na szanse awansu i dalszą ścieżkę zawodową; przejście na mniej stabilną, niekodeksową formę wykonywania pracy (np. umowy zlecenia czy umowy o dzieło), co ogranicza poziom bezpieczeństwa socjalnego pracownika;
- ograniczenie możliwości podnoszenia lub zmieniania swoich kwalifikacji po godzinach pracy, co również zmniejsza atrakcyjność pracownika oraz osłabia jego szanse awansu i znalezienia pracy w przyszłości na innym stanowisku;
- zmniejszenie elastyczności i dyspozycyjności pracownika w ramach wykonywanych obowiązków służbowych, co również pogarsza jego pozycję zawodową, może ograniczać możliwości awansu, a nawet sprzyjać utracie pracy;
- zmniejszenie wydajności (choćby ze względu na przemęczenie), co niesie dla pracownika podobne skutki jak te powyżej, a ponadto jest źródłem dodatkowego stresu, rzutującego na relacje w pracy, relacje rodzinne, zdrowie psychiczne i fizyczne[7].
Nawet więc w sytuacjach, w których sprawowanie opieki nie przekłada się bezpośrednio na utratę pracy lub jej zmianę na mniej korzystną formę, skutki związane z podwójnym obciążeniem (double burden) mogą dać o sobie znać prędzej czy później. Warto podkreślić, że są to konsekwencje zarówno dla potencjału zawodowego opiekuna, jak i dla jego potencjału rodzinno-opiekuńczego, a także dobrostanu psychiczno-zdrowotnego. Pogorszenie tego ostatniego samo w sobie może zachwiać możliwościami dalszego wykonywania pracy zawodowej.
Wszystkie powyższe następstwa sprawowania opieki mogą prowadzić do pogorszenia sytuacji opiekuna na rynku pracy (i nie tylko) w perspektywie krótkookresowej oraz długotrwałej. Czasowe lub trwałe wycofanie z rynku pracy, ale także (choć w mniejszym stopniu) ograniczenie wymiaru pracy lub zmiany stanowiska na mniej intratne mają też konsekwencje dla przyszłego bezpieczeństwa emerytalnego opiekunów, zwiększając ryzyko ich ubóstwa na starość[8].
Trzeba pamiętać, że opieki nad osobami zależnymi w różnym wieku najczęściej podejmują się kobiety, a więc grupa, która jest także z innych względów szczególnie zagrożona niedostatkiem w okresie starości[9] (odpowiadają za to: statystycznie wyższa długość życia, wcześniejsze kończenie ścieżki zawodowej, niższe płace i częstsze oraz dłuższe przerwy w zatrudnieniu w związku z obowiązkami domowymi i wychowawczymi). Polityka na rzecz godzenia opieki z pracą powinna także uwzględnić to doświadczenie i łagodzić jego negatywne skutki.
Przeczytaj też: Jak pomagać opiekunom osób niepełnosprawnych?
Tytuł i śródtytuły od redakcji
[1] Eurocarers „Reconciling work and care: the need to support informal carers”, 2017.
[2] Tamże.
[3] J. Stypińska, J. Perek-Białas, „Working carers in Poland – successful strategies for reconciliation of work and care of an older adult”, „Anthropological Notebooks” 2014, nr 20 (1), s. 87-103.
[4] M. Szlązak, A. Piłat, J. Sarata, „Opiekunowie rodzinni osób starszych – problemy, potrzeby, wyzwania dla polityki społecznej. Raport z badania”, Kraków 2015, s. 52.
[5] Przykładowo w 2019 r. ryzyko skrajnego ubóstwa dla gospodarstw domowych z przynajmniej jedną osobą niepełnosprawną wyniosło 6,5 proc., podczas gdy dla gospodarstw bez osób niepełnosprawnych – 3,7 proc. (Główny Urząd Statystyczny, „Zasięg ubóstwa ekonomicznego w Polsce w 2019 r.”, Warszawa 2020, s. 5).
[6] R. Bakalarczyk, „Polityka wsparcia nieformalnych opiekunów niesamodzielnych osób starszych. Na podstawie zmian prawnych z lat 2003-2015”, Warszawa 2018.
[7] Tamże.
[8] R. Bakalarczyk, „Deficyt bezpieczeństwa emerytalnego opiekunów osób niesamodzielnych jako skutek dezaktywizującego zawodowo systemu opieki w Polsce”, „Ubezpieczenia społeczne. Teoria i praktyka” 2017, nr 4.
[9] Por. J. Petelczyc, P. Roicka, „Sytuacja kobiet w systemie emerytalnym”, Warszawa 2015.
dobrze, że ktoś o tym mówi, niepełnosprawność ma liczne i złożone konsekwencje, nie tylko dla osoby, której dotknęła.