Franciszek zostawił metropolicie Lyonu prawo do podjęcia decyzji, która będzie najlepsza dla jego diecezji.
Metropolita Lyonu i prymas Galii kard. Philippe Barbarin 7 marca został skazany przez sąd w Lyonie na wyrok sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu. To kara za niedoniesienie do prokuratury o molestowaniu seksualnym nieletniego przez księdza jego diecezji. Prawnicy kard. Barbarina zapowiedzieli apelację.
Kardynał spotkał się wczoraj w Watykanie z papieżem Franciszkiem. Zgodnie z zapowiedzią, złożył rezygnację ze wszystkich kościelnych funkcji. Jak informuje w oświadczeniu na stronie swojej archidiecezji, papież – powołując się na zasadę domniemania niewinności – nie przyjął jednak jego dymisji.
Media watykańskie informowały wczoraj o audiencji bez podawania szczegółów. Tymczasowy rzecznik Watykanu Alessandro Gisotti potwierdził dzisiaj, że „świadom trudności, jakie obecnie przeżywa archidiecezja lyońska, papież nie przyjął jego dymisji, ale pozostawił kard. Barbarinowi swobodę w podjęciu decyzji jak najlepszej dla diecezji”. Prymas Galii „postanowił na pewien czas usunąć się i poprosić ks. Yves’a Baumgartena, wikariusza generalnego, o podjęcie się kierowania diecezją”.
Kard. Barbarin to pierwszy w Europie hierarcha kościelny skazany przez świecki sąd za niedoniesienie o molestowaniu seksualnym.
DJ, KAI
Rozmumiem domniemanie niewinności, ale ciążące na biskupie zarzuty uniemożliwiają mu efktywne sprawowoanie urzędu chyba lepiej by było przyjąć tą rezygnację.