Znaczenie festiwali wykracza poza aspekty czysto rozrywkowe. Pełnią one rolę platformy, dającej szansę młodym talentom na zaprezentowanie się szerokiej publiczności. Skracają dystans między twórcami a odbiorcami. Przyczyniają się też do wzmacniania lokalnej tożsamości.
Letnie festiwale w Polsce są wydarzeniami przyciągającymi zarówno mieszkańców kraju, jak i turystów z całego świata. Stanowią nie tylko miejsce spotkań artystów i miłośników sztuki, ale także ważne punkty na kulturalnej mapie kraju. Czy można się temu dziwić? Festiwale oferują bogaty program, który obejmuje debaty, spotkania z twórcami, koncerty gwiazd muzyki oraz projekcje filmowe prezentujące zarówno klasykę, jak i premierowe tytuły.
Jednak znaczenie festiwali wykracza poza aspekty czysto rozrywkowe. Pełnią one rolę platformy, dającej szansę młodym talentom na zaprezentowanie swoich dzieł szerokiej publiczności. Przyczyniają się również do budowania społeczności wokół wspólnych pasji, angażując uczestników do różnorodnego rodzaju aktywności.
Literatura, czyli pomiędzy
Zacznijmy od festiwali literackich. Każdego roku przyciągają one miłośników literatury. Oferują unikalne doświadczenia, bogate programy i szereg atrakcji. Oto kilka, które można było odwiedzić tego lata.
Dwunasty Big Book Festival odbywał się w Warszawie w dniach 21 – 23 czerwca pod hasłem „Jesteśmy iluzją!”. Tegoroczna edycja koncentrowała się na zwodniczości świata i fałszywych wyobrażeniach. Program obejmował spotkania z autorami, warsztaty literackie, debaty, dyskusje, pokazy filmowe i wystawy sztuki. Anna Król, dyrektorka festiwalu, zachęcała uczestników do refleksji nad rzeczywistością pełną złudzeń i do poszukiwania autentyczności.
Festiwal rozpoczął się od dyskusji „Żyję, czy to mało?”, która dotyczyła kryzysu zdrowia psychicznego młodzieży. Wśród wielu zaplanowanych wydarzeń znalazło się spotkanie o barokowej malarce Artemisii Gentileschi, spektakl „Panika” z pokazem tańca nowoczesnego Aliaksei Liubchanka oraz „Potyczki z Freudem” z udziałem Tomasza Stawiszyńskiego – filozofa i publicysty, który dyskutował na temat psychoterapii. Odbył się również panel „Patodeweloperka” z Bartoszem Józefiakiem – polskim dziennikarzem i reporterem, specjalizującym się w reportażu wcieleniowym, który analizował rozwój urbanistyczny Polski.
Natomiast dziesiąta edycja Festiwalu Góry Literatury (4 – 14 lipca) obfitowała w refleksje nad przeszłością i przyszłością. Wydarzenie zapoczątkowane przez Olgę Tokarczuk w 2015 roku przyciąga miłośników literatury do ziemi kłodzkiej i aglomeracji wałbrzyskiej, promując kulturę, równość i ekologię. Tegoroczna edycja skupiła się na koncepcji „pomiędzy”, nawiązując do eseju Tokarczuk „Kraina Metaksy”, badającego przestrzenie między bytami.
Organizatorzy starali się analizować napięcia ideowe, społeczne i polityczne, poszukując inspiracji w tych niedookreślonych, choć realnych obszarach. W wielu lokalizacjach odbyły się spotkania z autorami, panele edukacyjne, koncerty, wystawy i warsztaty. Wśród gości byli m.in. Joanna Kuciel-Frydryszak, Jakub Żulczyk, Andrzej Seweryn, Sylwia Chutnik, Agnieszka Holland oraz Aleksander Kwaśniewski. Łącznie odbyło się ponad 150 wydarzeń z udziałem 230 gości.
W tym roku wyjątkowo nie odbędzie się „Lato z Książką”. Wydawnictwo Zysk i S-ka ogłosiło, że wydarzenie, planowane tym razem w Łebie oraz Mikołajkach (sierpień), zostało odwołane z powodu „przyczyn niezależnych od organizatorów”. Decyzja ta, jak podano w komunikacie w mediach społecznościowych, została podjęta z „wielkim smutkiem”, zwłaszcza że od 13 lat organizacja festiwalu odbywała się bez przerwy – impreza gościła już m.in. w Poznaniu, Zielonej Górze, Olecku, Gryfowie Śląskim czy Ustroniu.
Ale świat się nie kończy. W przyszłym miesiącu, w czasie wizyty nad morzem, warto odwiedzić 13. edycję Festiwalu Literackiego Sopot (22 – 25 sierpnia). Wydarzenie każdego roku skupia się na literaturze jednego kraju lub regionu – jak choćby Skandynawii, Czech, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady czy Włoch. Tegorocznym tematem będzie obszar bałtycki.
Literacki Sopot jest non-profitowym wydarzeniem, które promuje literaturę, kulturę oraz refleksję nad różnorodnością kulturową. Wśród atrakcji są: warsztaty i panele z udziałem specjalistów oraz bookinstagramerów, odkrywanie sopockiej plaży z biologiem morskim Tomaszem Kijewskim, spacer z aktorem Tomaszem Kotem oraz plenerowe projekcje filmowe.
Muzyka z naturą
W Polsce lato obfituje w różnorodne eventy nie tylko literackie, ale również muzyczne. Gromadzą one tłumy fanów. Do jednych z największych należą Open’er Festival w Gdyni, OFF Festival w Katowicach oraz Olsztyn Green Festival. Każdy z nich ma swój unikalny charakter i przyciąga różnorodne grupy odbiorców.
Open’er, odbywający się co roku na lotnisku Gdynia-Kosakowo, to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce. Festiwal jest znany z imponującego line-upu, który obejmuje zarówno największe gwiazdy światowej sceny muzycznej, jak i obiecujących artystów na początku ich karier. Open’er zaprezentował w tym roku również wystawy instalacji, spektakl oraz strefy marek, które organizowały różne atrakcje dla uczestników.
Na głównej scenie w tym roku mogliśmy zobaczyć m.in. zespół Måneskin, który w 2021 roku wygrał Eurowizję, Dua Lipę, Doje Cat, czy Sama Smitha. Nie zabrakło polskich popularnych artystów, jak Oki, Krzysztof Zalewski, Taco Hemingway, Sobel czy Kwiat Jabłoni.
Kolejne wydarzenie, OFF Festival w Katowicach, wymyślone prawie dwie dekady temu przez Artura Rojka, odbywa się na początku sierpnia (2 – 4). Festiwal ma swoją siedzibę w Dolinie Trzech Stawów. Znany jest z prezentowania muzyki alternatywnej i niezależnej oraz z kameralnej atmosfery. W tym roku będziemy mogli usłyszeć m.in. Alice Longyu Gao (Chiny), Imperial Triumphant (USA), George Clatona (USA), Glass Beams (Australia) oraz polskich artystów: Edytę Bartosiewicz, Otsochodzi lub Dominikę Płonkę.
Ciekawym pomysłem na spędzenie weekendu będzie odwiedzenie Olsztyn Green Festival (15 – 17 sierpnia). Wydarzenie organizowane nad malowniczym jeziorem Ukiel wyróżnia się ciekawym zestawem polskich artystów, ale także ekologicznym podejściem do festiwalowej rozrywki. Jest ono prawdziwym zielonym punktem na eventowej mapie Polski, integrującym muzykę z naturą, lasami i zachodami słońca.
W tym roku impreza gwarantuje 27 koncertów największych gwiazd polskiej sceny, takich jak Sanah, Taco Hemingway, Daria Zawiałow, The Dumplings czy Kortez. Oprócz koncertów uczestnicy mogą brać udział w warsztatach ekologicznych, rozmowach o ochronie środowiska oraz innych aktywnościach promujących zrównoważony rozwój.
Więcej niż kino
Letnie festiwale filmowe w Polsce to nie tylko okazja do podziwiania sztuki filmowej, ale także do spotkania z jej twórcami. W czasie wakacji instytucje kultury organizują kina plenerowe, pokazy specjalne oraz festiwale w różnych częściach kraju.
Jednym z największych i najbardziej renomowanych wydarzeń tego typu jest Festiwal Nowe Horyzonty (18-28 lipca), który odbywa się corocznie we Wrocławiu. Wydarzenie skupia się na prezentacji filmów artystycznych, eksperymentalnych oraz niezależnych z całego świata. W programie znajdują się zarówno pełnometrażowe filmy fabularne, dokumentalne, jak i retrospektywy oraz pokazy specjalne.
W tym roku widzowie mają okazję zobaczyć 285 filmów w różnych lokalizacjach, takich jak Kino Nowe Horyzonty, Dolnośląskie Centrum Filmowe oraz Rynek we Wrocławiu. Projekcjom filmowym towarzyszą różnorodne atrakcje: wystawy, scena VR, koncerty oraz spotkania z twórcami. W ramach festiwalu Wrocław zaprasza ponad 500 gości z różnych zakątków świata.
Z kolei Solanin Film Festiwal (21 – 25 sierpnia) odbywa się w Nowej Soli na Lubelszczyźnie. Koncentruje się na filmach dokumentalnych i krótkometrażowych. Został stworzony z myślą o promowaniu twórczości, która porusza tematy ważne społecznie. Wydarzeniu towarzyszą panele dyskusyjne, warsztaty oraz spotkania z twórcami. Solanin gromadzi zarówno doświadczonych dokumentalistów, jak i młodych filmowców, którzy chcą przedstawić swoje prace szerszej publiczności. Jedną z najbardziej prestiżowych nagród jest „Mocny Solanin”, przyznawany twórcom za odwagę, konsekwencję i determinację w tworzeniu autorskiego kina.
Serce kina niezależnego
Idźmy dalej. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest Kujawy i Pomorze od 22 lat przyciąga do Torunia miłośników kina z całej Polski i zagranicy. Słynie z promowania niezależnych produkcji filmowych oraz prezentowania autorskich dzieł dotykających trudnych tematów. Przez lata gościł wiele znakomitości, osoby, które prezentowały swoje dzieła i brały udział w panelach dyskusyjnych.
Podczas gali zamknięcia przyznawany jest „Złoty Anioł za Niepokorność Twórczą”, honorujący odważne podejście do eksplorowania nowych dróg w kinematografii. Tegoroczni laureaci to Martyna Wojciechowska, Zbigniew Zamachowski i Jerzy Skolimowski.
Rozmawiam z Anną Stawowską, koordynatorką ds. mediów i komunikacji tegorocznego Tofifest. Opowiada, że praca nad festiwalem zaczyna się od burzy mózgów kilka miesięcy przed wydarzeniem, już jesienią. – W trakcie festiwalu zaczynają pojawiać się nowe pomysły na przyszłe edycje, wynikające z wymiany doświadczeń i nawiązanych nowych kontaktów. Spotkania ewaluacyjne dają nam wgląd w to, co należy zmienić, co działa dobrze, a co wymaga poprawy – mówi Stawowska. Dodaje, że atutem Tofifest jest fakt, iż przełamuje on bariery i dystans między odbiorcą a twórcą, tworząc przestrzeń do swobodnej wymiany poglądów.
Pytana o Złotego Anioła Anna Stawowska odpowiada: – Siła tej nagrody moim zdaniem tkwi w tym, że może ją dostać Jerzy Skolimowski, czyli osoba z ogromnym doświadczeniem, będąca wybitnym reżyserem, a jednocześnie jej laureatką została Martyna Wojciechowska, która teoretycznie ze światem filmowym się nie kojarzy, a jednak słowo niepokorność do niej mocno pasuje. Nie chodzi tu o brak pokory, a właśnie o „niepokorną pokorę”, która oznacza odwagę, przekorę z klasą. Jeśli bunt, to nie sam w sobie, a ku jakimś słusznym wartościom.
Region się rozwija
Prawda jest taka, że poprzez różnorodność artystyczną oraz programową festiwale przyciągają szerokie grono odwiedzających. Współpracując z hotelami, restauracjami i innymi usługodawcami turystycznymi, oferują pakiety pobytowe i promocje, które zachęcają turystów do dłuższego pozostania w regionie, co przekłada się na zwiększone przychody dla lokalnych firm i miasta.
Wydarzenia te często prowadzą do inwestycji w infrastrukturę miejską. Pociągają za sobą modernizację sal koncertowych, kin, teatrów oraz przestrzeni publicznych, które są konieczne, by sprostać wymaganiom organizatorów i uczestników. Organizacja festiwali generuje często liczne miejsca pracy, zarówno stałe, jak i sezonowe. Pracownicy techniczni, obsługa, sekcje specjalistów – to tylko niektóre z grup, które zyskują zatrudnienie w sezonie wydarzeń kulturalnych.
Przyczyniają się także do wzmacniania lokalnej tożsamości kulturowej, promując regionalne tradycje i dziedzictwo. Dzięki nim miasta zyskują nowe inwestycje, miejscowi artyści mają szansę na promocję, a uczestnicy mogą cieszyć się różnorodnymi formami twórczości artystycznej. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Państwa do wyruszenia na festiwalowe szlaki. Póki trwa lato.
Tekst powstał w ramach współpracy z projektem „Młodzi o Polityce”
Przeczytaj też: Pandemia, cios dla kultury