Zima 2024, nr 4

Zamów

Ks. Andrzej Draguła: Doświadczenie religijne stawia nam pytania, a nie daje odpowiedzi

Ks. Andrzej Draguła. Fot. Więź

Jeśli pomyślimy o wierze jak o perspektywie krytycznej, która wrzuca nas w dramat i otwiera przed nami szczeliny, to dostrzeżemy, że trzeba mieć odwagę, by ją zaakceptować – mówi ks. Andrzej Draguła w najnowszym odcinku podcastu „Zwięźle”.

Słuchaj też na Soundcloud, Youtube i w popularnych aplikacjach podcastowych

„Czy to, co udało się powiedzieć rozmaitym myślicielom o spotkaniach pomiędzy ludźmi w naszym tu i teraz, może nam pomóc dotknąć tego, co wydarza się wewnątrz wiary? Czy mają coś wspólnego «spotkanie Boga» i spotkanie z siedzącym naprzeciw cielesnym Ty?” – pyta Karol Grabias w swoim tekście z bloku „Doświadczyć Boga”, który ukazał się w zimowym numerze kwartalnika „Więź”.

Kres adwentu to czas, w którym częściej niż zwykle zadajemy sobie pytanie o to, co w istocie miałoby znaczyć spotkanie Boga i oczekiwanie na Jego nadejście. Wierzymy, że jest on Osobą, a jednocześnie pozostaje on kimś Całkowicie Innym. Jak pisał wielki filozof religii, Rudolf Otto, dwa najważniejsze sposoby odczucia boskości, to strach i fascynacja odczuwana w obliczu tajemnicy: mysterium tremendum et fascinans. Jednak czy zmysł, który daje nam dostęp do doświadczeń religijnych, zanika w dobie sekularyzmu, niczym nie organ, który w zmieniającym się ekosystemie nie odgrywa już istotnej roli?

W najnowszym podcaście „Zwięźle” Karol Grabias i ks. Andrzej Draguła – doktor habilitowany teologii, profesor Uniwersytetu Szczecińskiego i członek redakcji „Więzi” – zastanawiają się nad tym, czy w naszym zamkniętym i zsekularyzowanym obrazie świata są pęknięcia, przez które może wślizgnąć się doświadczenie tego, co święte.

– Jest taka scena w dramacie Maurice’a Maeterlincka „Ślepcy”, która jest mi bardzo bliska. W niej grupa niewidomych wychodzi z przytułka i nagle ktoś się do nich zbliża. Wyczuwają oni obecność kogoś, ale nie widzą, kim on jest. Nie mają pewności, czy napotkane Ty przyszło ich ocalić, czy zniszczyć. Inny, który do nas przychodzi, zawsze znajduje się w pewnej potencji, którą my możemy rozpoznać jako wrogość lub gest przyjaźni. Bóg jako Inny przychodzi do nas właśnie w takiej potencjalności, która wymaga naszego aktu zaufania, lub odrzucenia – tłumaczył ks. Andrzej Draguła.

– Spotkanie z Ty mnie kwestionuje, pyta mnie o mój sposób bycia. Każda konfrontacja z innym, obcym każe nam się na nowo rozpoznać – a im bardziej to Ty jest inne od nas, tym z większą siłą odczuwamy ciężar postawionego nam pytania. Bóg jest Całkowicie Inny, to wielki rewers mnie, z którym nieustannie się konfrontuję. Jeśli pomyślimy o wierze jak o perspektywie krytycznej, która wrzuca nas w dramat i otwiera przed nami szczeliny, to dostrzeżemy jedno: trzeba mieć odwagę, by taką wiarę zaakceptować – mówił teolog.

Z najnowszego podcastu „Zwięźle” dowiecie się również, dlaczego współczesne zachodnie kultury mają taką trudność z pojmowaniem religii, jaką wizję doświadczenia religijnego proponują w swojej literaturze nobliści Jon Fosse i Olga Tokarczuk oraz dlaczego wiara nie powinna być utożsamiana ze strukturą, która wyjaśnia ostatecznie rzeczywistość.

Wesprzyj Więź

Powstawanie podcastów „Więzi” można wesprzeć dobrowolną wpłatą na Patronite.pl/Więź.

Rozmowa nawiązuje do bloku „Doświadczyć Boga” z zimowego numeru kwartalnika „Więź”.

Przeczytaj też: Karol Grabias, Ty, którego nie widzę. Spotkania w ciemności

Podziel się

3
Wiadomość