rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Polityka migracyjna na miarę XXI wieku (edytorial, zima 2023)

Zbigniew Nosowski. Otwock, grudzień 2020. Fot. Wieź

Jak prowadzić politykę migracyjną, nie niszcząc godności ludzi w drodze? Zwłaszcza: jak radykalnie ograniczyć wywózki na granicy polsko-białoruskiej?

Jedną z rzeczy, których nie lubię w publicystyce, jest konieczność powtarzania pewnych stwierdzeń, tez, diagnoz czy postulatów. Siłą rzeczy trzeba się wtedy poruszać po granicy przemądrzalstwa i zgorzkniałego narzekania: „A nie mówiłem…”.

W przypadku tematu polityki migracyjnej nie da się jednak nie przypomnieć, że na łamach „Więzi” wielokrotnie pisaliśmy o jej braku jako jednym z czołowych przykładów krótkowzroczności krajowej polityki. Dużą dyskusję na ten temat publikowaliśmy w roku 2007. Ze zdziwieniem odkryliśmy wtedy, że w ówczesnym rządzie nie sposób znaleźć osobę odpowiedzialną za działania (czy choćby ich wizję) w tej dziedzinie. Kilka lat później obszernie analizowaliśmy kwestie wielokulturowości w Europie i świecie, wyraźnie odróżniając je od naiwnego zachwytu nad różnorodnością multi-kulti.

Jednak lata mijały, zmieniały się ekipy rządzące Polską – a strategicznej wizji polskiej polityki migracyjnej jak nie było, tak nie ma. Nie jest żadną pociechą, że ten problem nie jest polską specyfiką. Przed nami przeżywały go inne kraje Unii Europejskiej, a dziś staje się on coraz bardziej powszechny – nie tylko ze względu na globalny charakter procesów migracyjnych, ale też na fakt, że masowe migracje rzucają wyzwanie uniwersalności stosowania praw człowieka.

Wesprzyj Więź

Tworzenie polityki migracyjnej to klasyczny przykład trudności etycznej procesów formułowania polityk publicznych. Kryteria wskazujące na preferowane kierunki akceptowanej imigracji mają przecież zawsze drugą stronę. Nie da się przyjąć wszystkich, więc przyjmujemy niektórych, ale to oznacza, że pozostałych trzeba odesłać. „W trosce o dom odmawiamy domu” – jak mówi nam w wywiadzie Dobrosław Kot. Czy da się to robić, nie niszcząc godności ludzi w drodze? Zwłaszcza: jak radykalnie ograniczyć wywózki na granicy polsko-białoruskiej?

Nowy rząd Rzeczypospolitej powinien wreszcie przedstawić politykę migracyjną na miarę XXI wieku oraz aktywnie uczestniczyć w tworzeniu unijnej strategii w tej dziedzinie. Jeśli Europa ma pozostać sobą, to wartości fundamentalnych pomijać nie można. Same deklaracje aksjologiczne, także te słuszne, jednak nie wystarczą – trzeba umiejętnie szukać politycznych narzędzi ich realizacji.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” zima 2023.

Podziel się

Wiadomość