rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Wyłomy w unii niezłomnych? Turbulencje polsko-ukraińskie

Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk podczas konferencji prasowej w Warszawie 7 lipca 2023 r. W tle przewodniczący polskiego episkopatu abp Stanisław Gądecki. Fot. EpiskopatNews

Gdy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówi: „Jeżeli abp Szewczuk nie powie, że dokonano ludobójstwa, a jego księża w międzyczasie święcą pomniki zbrodniarzy, to nie ma żadnego pojednania”, popełnia ten sam błąd, co Jerzy Zawieyski w 1965 r., uznający słowa „przebaczamy i prosimy o przebaczenie” za okropne.

Zaczęło się od osiemdziesiątej rocznicy rzezi wołyńskiej. W Polsce przebieg obchodów wywołał, najdelikatniej mówiąc, rozczarowanie postawą ukraińskiego partnera. Osobną sprawą jest, czy to rozczarowanie było uzasadnione.

Prezydent Wołodymyr Zełenski, wraz z prezydentem Andrzejem Dudą, wziął udział we Mszy Świętej w intencji ofiar, odprawianej w łuckiej katedrze, gdzie obecni byli nie tylko głowa Kościoła greckokatolickiego i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ale też przedstawiciele wszystkich Kościołów w Ukrainie. Przewodniczący Rady Najwyższej, Rusłan Stefanczuk wziął udział w centralnych obchodach pod pomnikiem wołyńskim w Warszawie (podkreślmy: po raz pierwszy w historii w tych uroczystościach wziął udział tak wysoki przedstawiciel państwa ukraińskiego). Kościoły rzymskokatolicki w Polsce i greckokatolicki w Ukrainie zrobiły kolejny krok w niełatwym dialogu, ogłaszając w Warszawie wspólną deklarację. Na terenie byłej polskiej wsi Puźniki (Tarnopolszczyzna) trwają prace poszukiwawcze masowego grobu Polaków zamordowanych tam przez Ukraińską Powstańczą Armię w nocy z 13 na 14 lutego 1945 r.

Ale co z godnym pochówkiem ofiar?

Wesprzyj Więź

Wszystkie te działania nie zostały jednak zwieńczone wyraźną deklaracją strony ukraińskiej ani w odniesieniu do zbrodni sprzed osiemdziesięciu lat, ani w odniesieniu do zgody na szeroko zakrojone prace poszukiwawcze i ekshumacje umożliwiające godne pochowanie ofiar antypolskiej akcji UPA na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Szczególnie ta ostatnia sprawa jest niezrozumiała dla wielu Polaków. Trudno się temu dziwić, bowiem zapewnienie godnego pochówku jest w kulturze europejskiej elementarnym obowiązkiem żywych wobec umarłych.

Ponadto postawa państwa polskiego i polskiego społeczeństwa wobec Ukrainy po wybuchu pełnoskalowej wojny rosyjsko-ukraińskiej powinna przekonać ukraińskich polityków, że sprawa ekshumacji i pochówku ofiar antypolskiej akcji UPA nie jest antyukraińskim spiskiem, lecz próbą zamknięcia tragicznych wojennych rachunków polsko-ukraińskich. Zamknięcie to jest jednym z warunków harmonijnego rozwoju stosunków polsko-ukraińskich w przyszłości. Sprawa wpływa również na bezpieczeństwo, ponieważ była i jest wykorzystywana przez rosyjską (ostatnio również białoruską) machinę propagandową przeciwko obu krajom.

Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń

Pakiet Druk+Cyfra

    • 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
      z bezpłatną dostawą w Polsce
    • 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
    • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.

Pakiet cyfrowy

  • Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
  • Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
    w trakcie trwania prenumeraty)

Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.

Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” jesień 2023.

Podziel się

Wiadomość