Proszę Cię za nas wszystkich, żebyśmy widząc Drugiego, widzieli Twoje dziecko, które bardzo kochasz, a nie naszego wroga, tylko dlatego, że ma poglądy, z którymi się nie zgadzamy.
Dobry Panie Boże, idą wybory. W naszej ojczyźnie robi się coraz bardziej nieprzyjemnie (nawet jeśli momentami raczej tragikomicznie).
Proszę Cię więc za tych, którzy w wyborach będą kandydować: żeby troszczyli się o dobro wspólne, byli uważni na najsłabszych, najbardziej bezbronnych i wykluczonych oraz traktowali na serio i szanowali wszystkich ludzi, niezależnie od ich poglądów.
Proszę Cię za dziennikarzy i publicystów, żeby pomagali nam rozglądać się w tym politycznym gąszczu, zamiast podkręcać emocje i napuszczanie jednych na drugich.
No i proszę Cię za nas wszystkich, żebyśmy pamiętali, że człowiek to człowiek, a nie zbiór poglądów; żebyśmy widząc Drugiego, widzieli Twoje dziecko, które bardzo kochasz, a nie naszego wroga, tylko dlatego, że ma poglądy, z którymi się nie zgadzamy. Żebyśmy umieli się spotykać, współpracować, spędzać czas, świętować i po prostu lubić się wzajemnie, niezależnie od politycznych sympatii/antypatii.
Zachowaj nas, Panie Boże, od pogardy, agresji, złośliwości i ignorancji. Daj nam ducha pokoju, cierpliwości, łagodności, serdeczności, troski i mądrości.
Bardzo proszę, dobry Ojcze, przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Z góry dziękuję.
Tekst ukazał się na Facebooku. Tytuł od redakcji Więź.pl
Przeczytaj też: Abp Galbas do księży: Z ambony agitujcie tylko za Chrystusem
A Bóg na to; „Nie po to dałem wam rozum i wolną wolę bym musiał teraz robić cuda!”
Amen.