rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Papageno Team, pierwsze w Polsce duszpasterstwo osób w kryzysie samobójczym

Działa w archidiecezji łódzkiej. W ciągu zaledwie kilku tygodni od powstania do duszpasterstwa zgłosiło się ponad 800 osób z całej Polski. Abp. Grzegorz Ryś uważa, że tego rodzaju inicjatywy powinny powstać także w innych diecezjach.

Łódzki metropolita przekonywał do tego podczas trwającego właśnie zebrania plenarnego episkopatu wspólnie z prowadzącym Papageno Team ks. Jarosławem Magierskim – suicydologiem, psychotraumatologiem i mediatorem.

Skąd nazwa duszpasterstwa? W literaturze funkcjonuje termin „efekt Papageno”. Pochodzi on od bohatera opery Mozarta „Czarodziejski flet”. Dzięki interwencji Trzech Chłopców planujący odebrać sobie życie Papageno zrezygnował z samobójstwa.

O tym, jak bardzo potrzebną inicjatywa jest łódzkie duszpasterstwo, świadczy rosnąca liczba prób samobójczych w Polsce (i na świecie). Problem ten dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci oraz młodzieży. W 2022 r. 150 prób samobójczych podjętych przez osoby poniżej 18. roku życia zakończyły się śmiercią. Za jedną śmiercią z powodu samobójstwa stoi zazwyczaj od stu do dwustu prób samobójczych. „Jest to więc bardzo poważny problem naszej młodzieży, który domaga się szybkiej reakcji, także ze strony Kościoła” – podkreśla ks. Magierski.

Papageno Team działa przy łódzkiej parafii świętych Piotra i Pawła od 10 września 2022 r. Ks. Magierski wyjaśnia, że osoby, które znalazły się w kryzysie suicydologicznym, oraz ich bliscy, potrzebują szczególnej pomocy – zarówno duchowej, jak i psychologicznej. Tymczasem bardzo często spotykają się z niezrozumieniem, a nawet z traumatyzującym ostracyzmem. Często mają też poczucie postponowania wewnątrz swoich wspólnot parafialnych.

W każdą trzecią niedzielę miesiąca odbywają się spotkania modlitewne w intencji osób w kryzysie. Papageno Team proponuje również wsparcie psychologiczne i skupia profesjonalistów z różnych dziedzin. Oprócz duszpasterza są tam psychologowie, terapeuci, psychiatrzy oraz inni specjaliści.

Duszpasterstwo ma być strefą wsparcia dla wszystkich, których dotykają różnorakie kryzysy, dla zmagających się z myślami samobójczymi i dla tych, którzy mają za sobą próby targnięcia się na własne życie. Oferuje ponadto towarzyszenie tym, którzy doświadczają traumy i żałoby po samobójczej śmierci bliskiej osoby.

– Przychodzący do nas po pomoc człowiek najpierw spotyka się z księdzem, jeśli jednak okazuje się, że potrzebuje pomocy specjalistów, natychmiast jest do nich kierowany – wyjaśnia ks. Magierski. I dodaje, że bardzo często do duszpasterstwa trafiają osoby z silną depresją, która coraz częściej dotyka dziś ludzi młodych, a nawet bardzo młodych.

Działalność duszpasterstwa opiera się na trzech filarach: prewencji, interwencji i postwencji. – Wspólnota Kościoła oraz wspólne przeżywanie wiary jest bardzo ważnym czynnikiem ochrony, o którym często dziś się zapomina – uważa suicydolog.

Istotna sfera działania duszpasterstwa to pomoc po stracie kogoś z najbliższych, kto zmarł w wyniku samobójstwa. – Ci ludzie na ogół inaczej przeżywają żałobę niż ci po naturalnej śmierci bliskiej osoby czy tej spowodowanej wypadkiem. Jest to najczęściej proces samooskarżania. A towarzyszy mu nierzadko społeczny ostracyzm – wyjaśnia duchowny. Bliscy zmarłych zmagają się z bolesnymi pytaniami dotyczącymi tragedii, która stała się ich udziałem. Pytają: „Dlaczego? Gdzie był Bóg? Jak dalej żyć?”.

Oprócz wsparcia duchowego i psychologiczno-terapeutycznego Papageno Team włącza się także w organizację i prowadzenie warsztatów oraz szkoleń. Ostatnie tygodnie zaowocowały spotkaniami w Warszawie, Mińsku Mazowieckim i Łomiankach. Była to sposobność do dzielenia się doświadczeniem w podejmowaniu wyzwania, jakim jest zapobieganie samobójstwom i profesjonalne towarzyszenie rodzinom, które doświadczyły samobójczej śmierci bliskiej osoby.

Ks. Magierski podkreśla, że Papageno Team inspiruje się myślą papieża Franciszka, który przekonuje, że „Kościół jest powołany, aby dotrzeć na dzisiejsze rozstaje dróg, to znaczy do peryferii geograficznych oraz egzystencjalnych ludzkości, do tych miejsc na obrzeżach i do tych sytuacji, w których ludzie żyją strzępami człowieczeństwa, bez nadziei”.

– Nasze duszpasterstwo tworzymy w duchu otwartości, opierając się na promocji kultury dialogu i odrzucając przejawy mentalności wykluczenia – dodaje suicydolog.

Więcej na temat łódzkiego duszpasterstwa i strefy wsparcia dla osób w kryzysie suicydalnym można przeczytać tutaj.

Wesprzyj Więź

Osoby w kryzysie samobójczym powinny mieć przede wszystkim dostęp do pomocy specjalistów. Okazuje się jednak, że pomocne w takiej sytuacji mogą się okazać również uważność i wrażliwość otoczenia. Ważna jest świadomość, jak się należy zachować w sytuacji, kiedy spotykamy kogoś o obniżonym nastroju lub zwierzającego się, że nie ma sił żyć. Wiele cennych informacji na ten temat można znaleźć na stronach platformy Życie Warte Jest Rozmowy oraz Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego.

KAI, KJ

Przeczytaj też: Słowa naprawdę mają wielką moc. Jak mówić o samobójstwach, by nie szkodzić?

Podziel się

4
3
Wiadomość