Nawet podczas okupacji, gdy na ulicy podziemie wykonywało wyrok na niemieckim zbrodniarzu, nie strzelano w plecy. A prezydent Andrzej Duda strzelił opozycji w plecy – mówił w „Faktach po Faktach” TVN24 były pierwszy prezes Sądu Najwyższego.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, a następnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. – Transparentność wyjaśniania ważnych kwestii publicznych ma dla mnie czołowe znaczenie. Opinia publiczna powinna sama sobie wyrabiać opinię na temat tego, w jaki sposób działają różni jej przedstawiciele – mówił.
Komisja ma badać rosyjskie wpływy na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007–2022. Jej członków nie będzie można pociągnąć do odpowiedzialności za pracę w komisji. Oni zaś będą mogli badać działalność funkcjonariuszy publicznych, w tym prezydenta RP, posłów, senatorów, radnych, pracowników administracji, ale też członków zarządu spółek i rad nadzorczych, dyrektorów i pracowników spółek.
Komisja będzie miała prawo m.in. wydać zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz wydać zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat. W praktyce oznacza to wyeliminowanie oskarżonego z życia publicznego.
Sprawę komentował w „Faktach po Faktach” TVN24 prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego.
Prof. Strzembosz przyznał, że nie sądził, iż prezydent Polski postąpi inaczej niż zawetuje „ustawę, która narusza w kilkunastu miejscach polską konstytucję, która narusza pewne zasady obowiązujące w cywilizowanym świecie, która również narusza trójpodział władzy. Nadaje ona komisji uprawnienia wszelkich możliwych organów i umożliwia poszukiwanie wszelkich możliwych materiałów. Zapomniano tylko o oskarżonym, jego uprawnień tam nie ma”. – To jest prawo, które wykracza poza świat cywilizowany – podkreślił nestor polskich prawników.
– Myślałem, że pan prezydent, który nieźle zachowywał się w ramach naszych stosunków z Ukrainą, który pokazał trochę inną, lepszą twarz, będzie dalej działał w kierunku odzyskiwania autorytetu nadwątlonego tym, że wielokrotnie działał sprzecznie z normami konstytucyjnymi – mówił prof. Strzembosz. – Zawiodłem się na całej linii. Nie ja będę o tym oczywiście decydował, ale dla mnie Andrzej Duda nie jest już kandydatem do najwyższych stanowisk w gremiach międzynarodowych. Jest człowiekiem skompromitowanym – dodał.
Zauważył też: – Myśmy służyli w jednej harcerskiej drużynie, tylko w odstępie 50 lat. Powinny nam być bliskie tradycje i etyka Szarych Szeregów. Nawet w wypadku najpoważniejszego zbrodniarza niemieckiego, jeśli na ulicy wykonywano wyrok, nie strzelano w plecy. A pan prezydent strzelił opozycji w plecy.
Zdaniem prof. Strzembosza komisja wynajdzie obywateli polskich, „którymi się trzeba pobawić, których trzeba skompromitować”. Dopytywany, czy ta ustawa to rzeczywiście „lex Tusk”, odparł: – Oczywiście. Przede wszystkim chodzi o Donalda Tuska. Jego aktywność, jego popularność [jako lidera największej partii opozycyjnej] – pozytywna i negatywna, ale ogromna w sumie – musi być uważana za najniebezpieczniejszą. Będą zatem zajmować się Tuskiem, a potem przecież na innych wiele czasu już nie będzie – stwierdził.
Raport z działań komisji ma zostać zaprezentowany 17 września, w rocznicę sowieckiej napaści na Polskę, na krótko przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. – Będzie to moment, w którym ludzie jeszcze nie zapomną, co zobaczyli w telewizorze – zwrócił uwagę prawnik.
– Wiadomo, że w ciągu tych paru miesięcy żadnych poważnych badań i ustaleń się nie dokona. Przedstawi się szereg zarzutów, szereg dokumentów, wszystko będzie ahistoryczne, bez jakiegokolwiek kontekstu – zaznaczył prof. Strzembosz.
Przeczytaj też: Czy można odbudować przestrzeń porozumienia wokół ustroju?
DJ
Czyli według Pana Strzebosza Polacy nie mają prawa znać prawdy o oddaniu Polski za czasów Tuska w łapy Niemiec i putina mordercy!!
No ale wpływów niemieckich ta komisja „badać” nie będzie 😉
No tak, rzeczywiście był taki, który zatrudnił rosyjska tłumaczkę (ale to już trochę później)…..No i pani Le Pen w Warszawie.
Nie według Pana Srzembosza, tylko według autorów ustawy, tych którzy głosowali za nią i według prezydenta, który ją podpisał, bo tekst tej ustawy mówi, że publicznie znany ma być tylko wyrok, a wszystkie inne szczegóły będą tajne.
Więc nie – nie masz znać tej „prawdy”.
https://www.gosc.pl/doc/8301860.UE-Rosja-finansowala-grupy-proekologiczne-prowadzace-kampanie
Przeczytajcie.
Tak, czytałem. Czytałem też, że pewien instytut prawny reprezentujący konserwatywne wartości jest finansowany przez Kreml.
Przeczytać można wiele rzeczy, tylko co z tego wynika i jak to się ma do komentowanego tekstu? Przecież nikt nie apeluje tutaj o otwarcie na oścież drzwi rosyjskim agenturom. Chodzi o ustawę, która w każdym demokratycznym państwie powinna być wyrzucona na śmietnik w pierwszym głosowaniu.
Jest takie powiedzenie, że jak złodziej ucieka to najgłośniej krzyczy „łapać złodzieja”. Partia, która zdobyła władzę dzięki 'specoperacji’ z taśmami, odsuwa Polskę od zachodu, ogłupia społeczeństwo i kradnie ile wlezie musi skompromitować do maksimum analizowanie wpływu obcej agentury.
Ale bzdury Panie Jerży! A to czasem nie naród wybrał obecny parlament? Co? Narodowi odbiera Pan głos wyborczy..aż tak bardzo opozycja boi się tej komisji? Niedawno Tusk wołał aby ją powołać! Zapomnieliście? Czyli ma czarne sumienie za to co Polsce zgotowal przez 8 lat swych rządów zakończonych ucieczką do Brukseli…
Pękam z ciekawości co nam zgotował przez 8 lat, bo przeciez zyłam w tych czasach i nic takiego okropnego nie pamiętam – a pamięć mam dobrą… A ponadto, nie dyskutujemy o tym, czy komisja jest potrzebna czy nie, tylko o sposobie jej powołania i przepisach, które zawiera.
Skoro o przepisach tej ustawy to proszę przeczytać wypowiedz szefa centrum legislacji.
https://niezalezna.pl/486520-prezes-rcl-dla-niezalezna-pl-pilka-po-stronie-opozycji-pytanie-czy-chca-ustalic-prawde
Wszystko wyjaśnia i to szczegółowo.
A co do lat rządów PO I PSL to chyba Pani w Pl nie było skoro nie pamieta Pani zamykania stoczni gdy niemieckie mogły działać, trzy miliony za chlebem z Polski wyjechało, 8 lat brak podwyżek w sferze budzetowej, 3zl waloryzacji emerytur przez kazdy z ośmiu lat rządów tuska. Zero programów społecznych! Zwijanie polskiej armii i to juz w sytuacji napaści putina na Gruzję! Likwidowanie połączeń pkp i pks . Słowa szefa celników juz po wyborach w 2015r :” nam nie można było ruszać paliw wjezdzających nielegalnie ze wschodu do Polski…” mozna by wiele jeszcze dodać…
Byłam cały czas w Polsce bo nigdzie nie wyjeżdżałam… Za chlebem dalej z Polski wyjeżdżają (ostaniu paru moich sąsiadów), w sferze budżetowej podwyzki były choc niewielkie, natomiast w ostatnich latach nie… Waloryzacja była niska bo jest gwarantowana przez ustawę prosta zależność: mała inflacja niska rewaloryzacja, duża inflacja duża rewaloryzacja. Biorąc pod uwagę, że skumulowana inflacja jest w okolicy 40% to tewaloryzacja nie jet rekordowa. Co do PKS do dalej się zwija oraz planuje sie nowe kolejowe szprychy a lokalna kolej lezy i kwiczy. I nie będę przypominać kto sprzedawał stocznię. Radze jednak troche sie rozejrzeć dookoła…
Pani Moniko, 3zł podwyżki dla emerytów było niezgodne z ustawą o waloryzacji! A co do podwyzek w budżetowce to ich nie było! Proszę pisać prawdę! Jak Pani moze bronić 3zł podwyzki co roku przez 8 lat rządów PO! Sumienia Pani nie ma? Jestem ze Szczecin i wiem jak ogromny szok mieszkańcy tu przeżyli gdy z dnia na dzień zamknięto stocznię i kilknascie tysięcy ludzi wyrzucono na bruk! Tak PO rządziła!
To czemu prezydent w tydzień po podpisaniu oswiadczył, ze ustawa wymaga poprawek? Czzegoś nie doczytał?
No cóż… które z moich stwierdzeń to bzdura? To o taśmach Falenty sponsorowanych przez rosyjski wywiad, czy może antyzachodnia retoryka naszej obecnej władzy, czy propaganda w publicznych mediach, a może wszechobecne złodziejstwo. No które to bzdury ?
Antyzachodnia retoryka obecnej władzy… a gdzie ją Pan widzi? W pomocy Ukrainie tej militarnej? W zorganizowaniu przez Polskę koalicji zachodnich czołgów dla Ukrainy? W naciskaniu na unię i NATO aby dały swe zachodnie uzbrojenie i amunicję walczącej takze za nas Ukrainie?
Kto o kim powiedział – nasz człowiek w Warszawie?- a gdzie
to wszechobecne złodziejstwo? W pomocy rodzinom i dzieciom? W trzynastkach i czternastkach dla seniorów? Co dała PO I PSL przez osiem lat rządów? Nic! OFE ukradli! Nam wszystkim!
Kto to powiedział- OFE nie jest własnoscią Polaków?- Kto?
Trochę mnie zaskakuje ze widzi Pan Ukrainę jako kraj lezący na zachodzie. Na zachód od Polski, najblizej, leza Niemcy – główny wróg obecnej władzy. A złodziejstwo – dawanie publicznych pieniędzy dla znajomych poprzez różne lewe qusi-fundacje, instytuty itp. np „Fundusz Sprawiedliwości”.
No właśnie, to jest przykład na działanie publicznych mediów wzglęnie zależnej „Niezależnej”
Afer vatowskich, paliwowych, hazardowych za PO nie było… dobry żart. Nowak w areszcie… minister rządu PO…
Tvn, polsat są niezależne….
Tyle tylko, że narody też bywają głupie. Partyjni sekciarze głosują w 100 proc. a reszta się zastanawia, jak spędzić weekend i wybory mają w poważaniu. Folwark intelektualny.
Prof. Grabowska:
„Chyba wszyscy w Polsce chcielibyśmy poznać przyczyny, dla których Polska zrezygnowała np. z budowy tarczy antyrakietowej? Co stało za tą decyzją rządu polskiego? Czy nie było tam wpływu właśnie obcych państw, którym się mogła ta tarcza nie podobać? I komisja będzie miała szansę to rozwikłać. Komisja powinna przyjrzeć się kontraktom, które były zawierane z Rosją przez państwo polskie, kontraktów, które były negocjowane przez przedstawicieli Polski – czy w tych kontraktach był realizowany interes państwa polskiego, Polek, Polaków? Czy też były tam jednak działania, które ten polski interes ignorowały i w rezultacie powstawały umowy niekorzystne, i to mocno niekorzystne dla Polski i Polaków? Wiemy np. o umowie dotyczącej portu dla gazu, zawieranej z Gazpromem, gdzie musiała ingerować Komisja Europejska twierdząc, że ta umowa jest dla Rosji tak korzystna, a dla Polski tak niekorzystna, że nie może w tej formie być zawarta.”
do Tomasz: Przykro mi, ale to Pan mija sie z prawdą… Za rządów PO-PSL, były podwyżki w strefie budżetowej m.in dla nauczycieli. Tak sie składa, że pracowałam w sferze budżetowej (i mam tam ciągle sporo przyjaciół) a także mam w rodzinie trójkę nauczycieli (znajomych nie liczę), więć wiem.
No były po 30zł… jak u mojej rodziny pracującej na państwowej wyższej uczelni.
Juz nie bęďę nic pisał. Za bardzo juz jestem chory. Wszystkiego dobrego Wam Wszystkim!
No tak… Tylko że podwyżki na państwowych uczelniach zależały nie tylko od stanowiska ale też od władz uczelni – o ile wiem jest tak także dzisiaj. Uczelnia dostaje pulę pieniędzy i tym dysponuje. Stąd takie kwiatki jak wśród moich znajomych: małzeństwo pracujące na różnych uczelniach ale na równorzednych
stanowiskach. Jedno z nich zarabiało dwa razy więcej niz współmałzonek… A było to włąsnie pare lat temu.
Panie Tomaszu, pracuję na uczelni. Wszyscy wiedzą, jaka jest inflacja, a wie Pan, jaka była w tym roku rewaloryzacja pensji?
Dokładnie 4,2% .
To, Pana zdaniem, ten dobrobyt????
Nie, to dalsza pauperyzacja nauki. Szkoda słów!
Zgadzam się z wszystkimi argumentami Mewy, Jerzego, Danuty, Szymona i małyjanio. To, co się dzieje w Polsce od ośmiu lat, to skandal, puściły wszystkie hamulce.
Trudno nie zgodzić się z większością przedmówców, że bezkarność obecnej władzy i zamordyzm jaki zaproponowała społeczeństwu, musiał skończyć się tym, że ludzie w proteście wyszli na ulice. Każda państwowa publiczna instytucja, która próbuje choć trochę być niezależna od rządu – od tych najbardziej znaczących (jak sądy) po najmniejsze – jest bez skrupułów niszczona albo zawłaszczana (dobrym przykładem jest chociażby radiowa „Trójka”). Być może kiedyś partii pod nazwą PiS przyświecały jakieś ideały. Teraz z tej nazwy zostało tylko „i”, reszta to plewy.
Moi drodzy przedmówcy! Jak inne kraje posowieckie Polska w 1989 r. pilnie potrzebowała lustracji. Nie tylko „w rządach, sądach”, ale również na uczelniach.
Nie pozwolono nam na przeczesanie kadr i aż dotąd przy każdej próbie ogarnięcia tematu brzmią fałszywe krzyki o rzekomym ataku na demokrację.
Panie Janie! Od 1989 roku upłynęły 34 lata. Kadry, które Pan chciał przeczesać albo już odeszły na emeryturę, albo odeszły w zaświaty.
Cóż to są 34 lata wobec młynów historycznej sprawiedliwości, pani Moniko? I po 70 latach miłość zwycięży, a patriotów zabitych i pogrzebanych jak psy bezimienne odnajdują ekipy prof.Szwagrzyka. Nam żywym pozostaje uczciwie dochodzić prawdy a nie zemsty. Rozumie to Pani?
Nie rozumiem… Co mają patrioci do tego co Pan napisał uprzednio? Zasugerował Pan wręcz że „fałszywe krzyki o rzekomym ataku na demokrację” wynikają z braku lustracji na uczelniach, więc dalej uczą tam kadry z roku 1989.
Pan prof. Strzębosz wyczerpująco objaśnił przyczyny , dla których w niesprzyjającym układzie sił musiał użyć niefortunnego sformułowania, że „środowisko sędziowskie samo się oczyści”. Nec Herkules, contra plures. Ci sami (lub ich beneficjenci), którzy za czasów prezesury prof. Adama Strzębosza utrudniali rozpoczęcie lustracji , udają się dziś ze skargami do PE rzekomo w trosce o ratowanie demokracji w Polsce. A co do uczelni, pytanie Pani Mewo: Czy i kiedy Uniwersytet zechce zidentyfikować Wielką Lukę Akademicką – rezultat symbiozy między PZPR-SB- a władzami uczelni w latach 80′ XX w? Zaniedbana lustracja akademicka służyć ma poznaniu mechanizmów działających na rzecz owej Czystki. Czystki, która zahamowała realizację podstawowej misji Uniwersytetu, dociekania prawdy i przyczyniała się do demoralizacji studentów.
Nigdy dosyć uświadamiać sobie, że oprócz prawdy wartościami, którym służy rozliczenie z przeszłością są: zadośćuczynienie ofiarom, wymierzenie sprawiedliwości prześladowcom czy wybaczenie i pojednanie. „Wartości”środowisk poesbeckich są do dziś z gruntu inne : „takie były czasy”, „my nie ruszamy waszych, a wy nie ruszajcie naszych”, „co twoje to moje, a od tego, co moje -wara ” czy zapożyczone od wrogów, ale chętnie stosowane „kłamcie, kłamcie, a zawsze coś z tego zostanie”. Sprzeciw wobec lustracji w środowiskach akademickich najczęściej świadczył o strachu przed zmierzeniem się z własną przeszłością i obawą , że wstydliwie ukrywane grzeszki ujrzą światło dzienne. Bałagan w imponderabiliach cofa społeczeństwo w rozwoju. Patriota powinien być świadom, kędy wiedzie droga rozwoju ojczyzny.