Podczas audiencji w Watykanie prezydent Zełenski poprosił papieża o pomoc w sprowadzeniu do domu tysięcy ukraińskich dzieci deportowanych do Rosji oraz o potępienie rosyjskich zbrodni w Ukrainie.
Wczoraj po południu papież Franciszek przyjął na audiencji w Watykanie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, który spotkał się następnie z sekretarzem Stolicy Apostolskiej ds. relacji z państwami abp. Paulem Richardem Gallagherem.
Prezydent Zełenski został powitany w Watykanie o godz. 16.10 przez regensa Domu Papieskiego, o. Leonarda Sapienzę. Natomiast Franciszek wyszedł mu naprzeciw i przywitał go w drzwiach auli Pawła VI. – Dziękuję za tę wizytę – powiedział papież, na co Zełenski odpowiedział: – To wielki zaszczyt, że tutaj jestem.
Przybył ubrany w wojskowe spodnie i bluzę. Jego rozmowa z papieżem trwała 40 minut. Tłumaczył ją o. Marek Gongalo OFM z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.
W trakcie spotkania poruszono sytuację humanitarną i polityczną w Ukrainie spowodowaną trwającą wojną. Franciszek zapewnił o swojej nieustannej modlitwie. Obaj rozmówcy zgodzili się co do konieczności kontynuowania wysiłków humanitarnych w celu wsparcia ludności. Franciszek szczególnie podkreślił pilną potrzebę „gestów humanitaryzmu” wobec osób najbardziej wrażliwych, niewinnych ofiar konfliktu – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież przekazał ukraińskiemu prezydentowi małą rzeźbę przedstawiającą gałązkę oliwną, symbol pokoju. Z kolei prezydent podarował papieżowi plakat w stylu ikony, upamiętniający 243 dzieci, które zginęły w pierwszych 53 dniach wojny oraz kolaż na blasze z kamizelki kuloodpornej.
Jak wynika z watykańskiego komunikatu, podczas serdecznych rozmów z abp. Gallagherem skupiono się przede wszystkim na obecnej wojnie w Ukrainie i związanych z nią pilnych sprawach, zwłaszcza o charakterze humanitarnym, a także na konieczności kontynuowania wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju. 30-minutowa rozmowa była też dobrą okazją do omówienia niektórych kwestii dwustronnych, dotyczących zwłaszcza życia Kościoła katolickiego w tym kraju – czytamy w komunikacie.
Natomiast prezydent Zełenski w swoim wpisie na Twitterze poinformował, że powiedział papieżowi o dziesiątkach tysięcy dzieci deportowanych do Rosji i o konieczności podjęcia wysiłków w celu sprowadzenia ich do domu oraz że „poprosił go o potępienie rosyjskich zbrodni w Ukrainie”, ponieważ „nie może być równości między ofiarą a agresorem”. Ponadto Zełenski przedstawił papieżowi swoją „formułę pokoju”, prosząc go o włączenie się w jej realizację.
Przeczytaj też: Prezydent Zełenski zasługuje na podziw. W chwili próby własne dobro utożsamia z dobrem swego kraju
KAI, DJ
Dość szorstko potraktował Wołodymyr rymskiego papę…