Postulujemy wprowadzenie do programów na każdym poziomie edukacji nauki krytycznego i refleksyjnego korzystania z mediów cyfrowych, a także umiejętności rozróżniania informacji od dezinformacji i opinii.
Publikujemy fragmenty rekomendacji wieńczących książkę „Twarze polskiej radykalizacji”, wydaną przez Komitet Dialogu Społecznego KIG i Laboratorium „Więzi”, w oparciu o badania przeprowadzone przez ośrodek „Ciekawość”. Publikację można w całości pobrać tutaj.
Wnikliwe przyjrzenie się różnym twarzom polskiej radykalizacji i analiza różnych podejść oferowanych przez środowiska akademickie oraz instytucje krajowe i międzynarodowe w odniesieniu do radykalizacji prowadzą nas do wniosków końcowych. Prezentujemy poniżej naszą propozycję „szczepionki na radykalizację”. Jest nią model wzmacniania kultury zaufania oraz rekomendacje kierunkowych działań.
Proponowany model wzmacniania kultury zaufania
Model kultury zaufania, który chcemy tutaj zaproponować, powinien opierać się nie tylko na teorii, ale również odwoływać się do doświadczenia życiowego obywateli. Tak jak napisaliśmy na początku analizy wyników przeprowadzonych badań, każda i każdy z nas odczuwa dziś na własnej skórze, co w praktyce oznaczają tezy intelektualistów i liderów politycznych o przełomowym charakterze czasów, w jakich żyjemy. W tym kontekście na pierwszy plan wysuwa się dziś kwestia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę, która przełamała oczekiwania i wyobrażenia, jakoby wojna w wydaniu totalnym miała już do Europy nie wrócić.
Punktem wspólnym dla działań na rzecz rozwoju kultury zaufania jest podejście dialogiczne oparte na założeniu, że w każdej perspektywie znajduje się jakaś ważna część prawdy o świecie
Eskalacja rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest najlepiej udokumentowaną wojną w historii. Dziś każdy z nas może łatwo trafić na obrazy przemocy, morderstw, gwałtu, śmierci czy wywózki dzieci niemal dosłownie w momencie, gdy do nich dochodzi. Ta tragedia dotyka więc nie tylko bezpośrednie ofiary, ale również nas, świadków.
Jak zauważył Marek Edelman, ludobójstwo zmienia każdego, kto miał z nim choćby najmniejszy kontakt: „milcząca Europa nigdy nie będzie taka, jaka była przed doświadczeniem zbrodni ludobójstwa. Po wielkim Holokauście, po tym, jak jedni ludzie stali się ofiarami masowego mordu, inni zostali mordercami, a jeszcze inni patrzyli na to w milczeniu i bezczynności – nikt nie mógł pozostać niezmieniony”. Słowa bojownika getta warszawskiego i legendarnego lekarza są tym donioślejsze, że zapisy przemocy są obecnie dostępne każdemu.
To jednak nie czas, by rezygnować z tworzenia kultury zaufania – wręcz przeciwnie: te trudne doświadczenia powinny nam uświadomić pilność i konieczność realizacji tego zadania. Po pierwsze dlatego, że edukacja dla pokoju jest wciąż mało znanym pojęciem, pomimo swego zakorzenienia w instytucjach ONZ i silnych podstaw teoretycznych. Podobnie ma się sprawa z wychowaniem demokratycznym. Wzmacnianie i rozwijanie tych podejść jest formą obrony przed zalewem przemocy, autorytaryzmu i radykalizacji.
Jednocześnie docelowe rozwiązanie systemowe nie może rezygnować z pedagogiki bezpieczeństwa. Budowanie pokoju nie może opierać się na naiwnym przekonaniu, że zagrożenia nie istnieją. Przeciwnie, w ramach kultury zaufania powinniśmy się uczyć rozpoznawania ryzyka, nazywania go i bycia gotowym do przeciwdziałania mu, jeszcze zanim dojdzie do przemocowej eskalacji.
Najnowsza historia pedagogiki bezpieczeństwa w polskich szkołach pokazuje, jak niestabilne jest podejście do tego tematu. Od lat 90. XX wieku w systemie edukacji mieliśmy do czynienia kolejno z: przysposobieniem wojskowym, przysposobieniem obronnym i funkcjonującą obecnie edukacją dla bezpieczeństwa. Ryszard Stępień definiuje edukację do bezpieczeństwa jako całość przedsięwzięć na poziomie indywidualnym i społecznym, które rozwijają kompetencje w zakresie dostrzegania zagrożeń, „w tym dezinformacji, zapobiegania oraz przeciwdziałania zagrożeniom wewnętrznym i zewnętrznym, jak również adekwatnego reagowania na wyzwania współczesnego świata”.
Placówki systemu edukacji nie powinny i nie mogą być jedynymi podmiotami, które kształtują edukację dla bezpieczeństwa i pokoju. Przenikać ona powinna wszystkie kluczowe podmioty publiczne i prywatne oraz kulturę popularną, z której czerpiemy istotną część wiedzy i wyobrażeń o świecie.
Realizatorami tej polityki w pierwszej kolejności powinny być:
- administracja centralna I samorządowa;
- podmioty gospodarcze: pracodawcy, związki zawodowe, organizacje i izby branżowe;
- organizacje pozarządowe: przede wszystkim z obszaru edukacji i wychowania;
- media: w szczególności media publiczne i instytucje kontrolne, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji;
- placówki edukacyjne: szkoły i uczelnie wyższe;
- instytucje kultury i sztuki: muzea, domy kultury, biblioteki, kluby seniora;
- organizacje sportowe;
- instytucje pomocy społecznej.
Model kultury zaufania
Proponujemy ująć kulturę zaufania w poniższym modelu kompetencji.
Zazwyczaj takie modele oparte są na trzech filarach: postawie, wiedzy i umiejętnościach. To pozytywna perspektywa w tym sensie, że umożliwia spojrzenie na kulturę zaufania w pewnej skali. Nigdy nie jest tak, że dana kompetencja wynosi zero, bo zawsze bazuje na tym, co zostało już ukształtowane na poziomie indywidualnym czy społecznym. Z drugiej strony trudno też osiągnąć maksymalny poziom kompetencji; można ją za to zawsze doskonalić. Kompetencje zawsze dają nadzieję, bo zakładają, że zmiana na lepsze jest możliwa.
W naszym modelu do trzech wspomnianych filarów dokładamy wymiar wartości. Czynimy tak w ślad za Radą Europy, uznając aksjologię na niezwykle ważną i wartą wyraźnego wyodrębnienia.
System wartości
- godność człowieka
- prawa człowieka
- różnorodność
- dialog
- uczciwość i spójność (integralność)
- demokracja i rządy prawa
- sprawiedliwość, równość, solidarność
Postawy
- szacunek do samego siebie i innych
- afirmacja godności człowieka
- ciekawość poznawcza
- otwartość na różnorodność, inne doświadczenia i perspektywy
- pielęgnowanie postawy nieoceniającej
- troska o innych
- poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne
- pozytywne i konstruktywne myślenie
Wiedza
- znajomość mechanizmów społecznych, politycznych, ekonomicznych i medialnych niezbędnych do bycia świadomym obywatelem
- wiedza o różnych formach przemocy: fizycznej, psychicznej, seksualnej, ekonomicznej, zaniedbaniu, instytucjonalnej
- znajomość swoich mocnych i słabszych stron
- wiedza o zniekształceniach poznawczych, mechanizmach dezinformacji, propagandy i utrwalania szkodliwych stereotypów
- znajomość systemu politycznego Polski, UE oraz elementarna wiedza o funkcjonowaniu kluczowych organizacji międzynarodowych, w tym NATO, ONZ, Rada Europy, UNESCO, UNICEF, MOP, WHO, etc.
- wiedza o innych kulturach, religiach i tradycjach
- znajomość tradycji ruchów obywatelskich, politycznych i religijnych wyrzekających się przemocy
- wiedza o procesach pokojowych i dialogicznego rozwiązywania konfliktów – wewnętrznych i zewnętrznych
Umiejętności
- empatia
- krytyczne i refleksyjne myślenie
- podejmowanie decyzji
- prowadzenie dialogu, w tym: uważność na innych i aktywne słuchanie
- komunikowanie się interpersonalne i współpraca
- budowanie i utrzymywanie relacji społecznych
- rozwiązywanie konfliktów społecznych
- proaktywne przeciwstawienie się kulturze przemocy w różnych jej formach
- zaangażowanie w życie organizacji społecznych, związków zawodowych, ruchów obywatelskich, partii politycznych
- uczestniczenie w wydarzeniach społecznych, kulturalnych, politycznych, obywatelskich
- udział we wszelkiego rodzaju wyborach samorządowych, parlamentarnych, prezydenckich, ale także tych odbywających się w ramach własnych organizacji, lokalnych społeczności, wspólnot mieszkaniowych, szkół, miejsc pracy
- dokonywanie świadomych wyborów konsumenckich
Jak wzmacniać kulturę zaufania i odporność na radykalizację?
Trzema podstawowymi obszarami, w których proponujemy rozwiązania na rzecz tworzenia kultury zaufania i pokoju, promocji wartości demokratycznych i budowania odporności na radykalizację, są: środowisko mediów i informacji, funkcjonowanie instytucji publicznych i prywatnych, edukacja formalna, pozaformalna i nieformalna.
Punktem wspólnym dla wszystkich działań podejmowanych na rzecz rozwoju kultury zaufania powinno być podejście dialogiczne, oparte na założeniu, że w każdej perspektywie znajduje się jakaś ważna część prawdy o świecie. Te metody mają swoje miejsce i zastosowanie w zarządzaniu, edukacji czy tworzeniu instytucji. […]
Obszar 1. Środowisko mediów i informacji
Nowy ład medialny
Polska potrzebuje całościowej reformy ładu medialnego, która uwzględni zmiany technologiczne, polityczne i ekonomiczne, jakie dotyczą przestrzeni medialnej w ostatnich dekadach. Dziesięć drogowskazów dla takiej reformy zaproponował Adam Bodnar w ramach projektu Oczyszczalnia prowadzonego przez Laboratorium „Więzi”.
- Państwo nie powinno być właścicielem mediów.
- Państwo może być właścicielem jedynie mediów publicznych, ale powinny być one ściśle regulowane i nadzorowane.
- Należy przywrócić konstytucyjną rolę Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.
- Media audiowizualne, prasowe i internetowe powinny mieć absolutną wolność działania.
- Dziennikarze, którzy sprzeniewierzyli się misji zawodu i etyce dziennikarskiej, powinni zostać rozliczeni.
- Państwo powinno wspomagać rozwój mediów opierających się na modelu subskrypcyjnym lub patronatowym.
- Należy dokonać kompleksowej reformy Kodeksu karnego oraz Kodeksu cywilnego w zakresie standardów wolności słowa.
- Konieczne jest wprowadzenie powszechnej edukacji medialnej.
- Polska powinna zabiegać o wzmocnienie prawa Unii Europejskiej w zakresie wolności słowa.
- Wolność słowa jako polski znak rozpoznawczy.
Inne regulacje prawne i kampanie publiczne
Należy wdrażać w życie ustawodawstwo Unii Europejskiej w zakresie kontrolowania mediów cyfrowych i reklamodawców: Aktu o Usługach Cyfrowych (Digital Services Act – DSA) i Aktu o Rynkach Cyfrowych (Digital Markets Act – DMA). Dodatkowo należy wymuszać i wspierać moderację treści w sieci, tworzyć kampanie profilaktyki radykalizacji, wzmacniające społeczne zaufanie i promujące katalog wartości demokratycznego obywatelstwa.
Nauczanie kompetencji medialnych, informacyjnych i cyfrowych
Postulujemy wprowadzenie do programów na każdym poziomie edukacji (od szkół podstawowych, przez średnie i zawodowe, po uczelnie wyższe, kształcenie podyplomowe, a także edukację pozaformalną, w tym uniwersytety trzeciego wieku) nauczania kompetencji wzmacniających podmiotowość w świecie mediów i środowisku cyfrowym. Celem tych działań powinna być nauka krytycznego i refleksyjnego korzystania z mediów cyfrowych, a także umiejętności rozróżniania informacji od dezinformacji i opinii.
Zestaw takich kompetencji podajemy za „Katalogiem kompetencji medialnych, informacyjnych i cyfrowych”, przygotowanym przez Fundację Nowoczesna Polska i Narodowy Instytut Audiowizualny w 2014 roku.
- korzystanie z informacji
- jednostka w środowisku medialnym
- język mediów
- kreatywne korzystanie z mediów
- etyka
- bezpieczeństwo
- prawo
- ekonomiczne aspekty działania mediów
- kompetencje cyfrowe
- mobilne bezpieczeństwo.
Metoda rozpoznawania zniekształceń poznawczych
Rekomendujemy rozpowszechnianie programu PRECOBIAS. Umożliwia on rozpoznawanie błędów poznawczych, jakim ulegamy w świecie mediów i masowej komunikacji.
Program przeznaczony jest dla wszystkich grup wiekowych. Zawiera także materiały pomocnicze i scenariusze ćwiczeń dla nauczycieli, pracowników socjalnych oraz wszystkich pracujących z młodzieżą. Opiera się na dziesięciu zniekształceniach:
- efekt grupy wewnętrznej i zewnętrznej
- efekt autorytetu
- efekt potwierdzenia
- pozytywna retrospekcja
- efekt negatywności
- zasada podczepiania się
- zjawisko wrogich mediów
- efekt wyższości obrazu nad tekstem
- efekt humoru
- efekt przesypiania.
Przeciwdziałanie dezinformacji
Utożsamiamy się także z zestawem rekomendacji stworzonym przez Fundację Forum Bezpieczeństwa na potrzeby raportu, w którym eksperci zaproponowali całościowy system przeciwdziałania dezinformacji w Polsce. Postulowano tam:
- wprowadzenie w organizacjach medialnych (przez wydawców i twórców) standardów dotyczących postępowania z informacją, w szczególności z weryfikacją informacji;
- budowanie świadomości, że funkcja kontrolna mediów nie ogranicza się do kontroli władzy, ale też do kontroli przekazów pod kątem dezinformacji i wzmacniania u odbiorców krytycznego myślenia;
- stworzenie standardu stosowania ustawy o dostępie do informacji jako zbioru przepisów, które zobowiązują do przekazywania informacji, a nie do odmowy jej udzielenia;
- poszukiwanie sposobów finansowania mediów, które doprowadzą do zmniejszenia ich uzależnienia od ruchu sieciowego i reklam;
- wzmocnienie kompetencji członków zespołów medialnych (redaktorów, wydawców, osób odpowiadających za kontrolę i akceptację oraz publikację informacji) pod kątem umiejętności dotyczących weryfikacji informacji (fact-checking), jakości przekazywanych danych (by były zrozumiałe) oraz języka – prostego i inkluzywnego – w jakim tworzone są treści;
- budowanie prestiżu zawodu fact-checkera – uczynienie sprawdzania informacji tematem samym w sobie;
- promowanie wszystkich form edukacji obywatelskiej w zakresie analizowania informacji i sprawdzania ich wiarygodności.
Powrót do prowadzenia przez instytucje komunikacji publicznej
Mowa tu o komunikacji, która służy spójności społecznej, budowaniu zaufania i podmiotowości obywateli. Instytucje publiczne muszą odbudować zaufanie obywateli poprzez stworzenie nowych standardów komunikowania się, uniemożliwiających realizację zawodową urzędnikom sprawującym funkcje.
Standardy te powinny uwzględniać uważną weryfikację źródeł wykorzystywanych w komunikacji danej instytucji, kulturę języka i jego adekwatność do kontekstu przekazywanych informacji. Kryterium adekwatności powinno być również brane pod uwagę przy komunikacji z różnorodnymi grupami społecznymi, do których ten sam przekaz powinien być adresowany w stosowny sposób.
Dzisiaj analizy treści na stronach internetowych polskich instytucji publicznych zauważają, że treści formułowane są językiem „kancelaryjnym i urzędowym”, trudnym do zrozumienia przez obywatela. […]
Liczymy, że ta publikacja zachęci do refleksji i aktywności inne środowiska, a zwłaszcza osoby i instytucje odpowiedzialne za „polski kształt dialogu” (by przywołać klasyczne określenie ks. Józefa Tischnera). Gotowi jesteśmy podjąć współpracę z zainteresowanymi podmiotami.
Pełny tekst raportu, analizy i rekomendacji dostępny jest tutaj.
Przeczytaj także: Wspólnoty polskich lęków
Pomarzyć dobra rzecz….
Pustymi słowami nie zmieni się wielowiekowych podziałów i nienawiści plemiennej.
Istotnie, godna i słuszna to idea ale niby kto i jak miałby to wymusić/wprowadzić? Przecież to jest w istocie liberalno-lewackie wyznanie wiary, a więc uderzające prosto w serce miłościwie panującej ideologii, za którą z kolei stoi zdrowa (i wiodąca) część polskiego narodu.
Demokracja, solidarność, rządy prawa? Ech… Przecież to już było na tapecie …i to się u nas kompletnie nie przyjęło. Ani w kraju, ani w Kościele.
………………………………………………….
A to się Wam nie gryzie?
„-Państwo nie powinno być właścicielem mediów.
– Państwo może być właścicielem jedynie mediów publicznych..”
Efekt potwierdzenia nie zawsze jest zły i „zniekształcający”. Jest głęboko humanistyczny i bywa wyrazem nadziei. Wartościując wyżej poglądy i fakty odpowiadające naszym potrzebom, idziemy za tym, co definiujemy jako dobro, chyba że rzeczywiście prowadzimy cyniczną grę. Krytykując efekt potwierdzenia, pozbawiamy osób zaufania w siebie. Tak jakby ktoś powiedział komuś: masz wątpić we wszystko to, co buduje twój światopogląd, i ufać wszystkiemu temu, co temu światopoglądowi zaprzecza. Osobiście nie chciałabym żyć w społeczeństwie, w którym ludzie zamieniają się w roboty, które potrafią tylko z wyższościowym spojrzeniem wytykać nam błędy poznawcze o mądrze brzmiących nazwach.