Papież senior miał 95 lat. Był 265. następcą św. Piotra. Odszedł o godzinie 9:34 w klasztorze Mater Ecclesiae w Watykanie, gdzie mieszkał od czasu niespodziewanej abdykacji w 2013 roku. Jako bezpośredni następca Jana Pawła II kierował Kościołem katolickim przez osiem lat.
Artykuł aktualizowany
Papież Franciszek odwiedził w środę w Watykanie ciężko chorego Benedykta XVI. Stan zdrowia 95-letniego papieża seniora pogorszył się w ostatnich godzinach „z powodu zaawansowanego wieku” – poinformował Matteo Bruni, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Sytuacja była stale monitorowana przez lekarzy. Amerykański watykanista Edward Pentin, powołując się na anonimowe źródło, poinformował, że pogorszenie się stanu zdrowia Benedykta XVI miało związek z niewydolnością nerek, na którą cierpi.
Wcześniej tego dnia, na zakończenie audiencji ogólnej, Franciszek zaapelował: – Chciałbym poprosić was wszystkich o szczególną modlitwę w intencji papieża seniora Benedykta, który w milczeniu wspiera Kościół. Pamiętajcie o nim, jest bardzo chory, prosząc Pana, aby go pocieszył i wspierał w tym świadectwie miłości do Kościoła aż do końca.
Podobne apele w ciągu dnia powtarzali kolejni biskupi.
Anglojęzyczne wydanie Vatican News opublikowało modlitwę za Benedykta XVI: „Módlmy się, Wszechmogący Wieczny Boże, Ty jesteś wiekuistym zdrowiem wierzących w Ciebie. Wysłuchaj naszych modlitw za Twego chorego sługę Benedykta. Błagamy dla niego o pomoc Twego czułego miłosierdzia. Przez Chrystusa Pana naszego”.
W czwartek po południu Bruni poinformował, że stan zdrowia Benedykta XVI pozostaje ciężki, ale stabilny. – Papież senior dobrze odpoczął ostatniej nocy, jest zupełnie przytomny i świadomy, a dziś, chociaż jego stan pozostaje poważny, sytuacja w chwili obecnej jest stabilna – oświadczył rzecznik Stolicy Apostolskiej.
W piątek rano Benedykt XVI uczestniczył w Mszy w swoim domu. W sobotę rano o jego śmierci poinformował Bruni.
Już zatem precyzyjne procedury regulujące działania podejmowane po śmierci papieża nie są stosowane. Znaczna ich część wiąże się z uregulowaniem i zapewnieniem ciągłości działania Kościoła po śmierci jego urzędującego zwierzchnika oraz przygotowaniem wyboru jego następcy. Obecnie takiej potrzeby nie ma.
W poniedziałek, 2 stycznia, ciało Benedykta XVI zostanie wystawione w bazylice watykańskiej – poinformował w sobotę w południe rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Natomiast w czwartek, 5 stycznia, odbędzie się msza pogrzebowa Benedykta XVI pod przewodnictwem papieża Franciszka na placu św. Piotra.
O dalszym możliwym biegu wydarzeń pisze Krzysztof Bramorski.
Podcast dostępny także na Soundcloud i popularnych platformach
Joseph Ratzinger – Benedykt XVI
Joseph Ratzinger, późniejszy Benedykt XVI, urodził się 16 kwietnia 1927 roku – w Wielką Sobotę – w bawarskim Marktl. Jego ojciec, także Joseph, był wiejskim żandarmem; matka, Maria, kucharką. Miał dwójkę starszego rodzeństwa – siostrę Marię i brata Georga.
W 1939 roku wstąpił do niższego seminarium duchownego w Traunstein. W wieku 14 lat został wcielony do Hitlerjugend, w której członkostwo było obowiązkowe. W jednym ze wspomnień jego brat powiedział: „Nasz ojciec był zaciekłym przeciwnikiem nazizmu, ponieważ uważał, że było to w sprzeczności z naszą wiarą”. Z tego powodu rodzina zmieniała miejsce zamieszkania. Najpierw na Tittmoning (gdy mały Joseph miał dwa lata), potem na Aschau am Inn.
U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie
W roku 1943 Joseph zaczął obowiązkowe przygotowanie wojskowe w zakresie obrony przeciwlotniczej w Ludwigsfeld na północ od Monachium. Następnie przeniesiony do Unterföhing, potem na krótko do Innsbrucka i do Gilching. Po powrocie do domu dostał wezwanie do Monachium, gdzie otrzymał przydział do koszar Wehrmachtu w Traunstein. Na przełomie kwietnia i maja 1945 roku nastoletni Joseph zdezerterował. Po zakończeniu wojny przez krótki czas był internowany w obozie jenieckim niedaleko Ulm.
W 1945 roku wraz z bratem Georgem wstąpił do katolickiego seminarium duchownego we Fryzyndze. 29 czerwca 1951 roku obaj bracia zostali wyświęceni na księży przez arcybiskupa Monachium Michaela von Faulhabera. W 1953 roku Joseph zdobył stopień naukowy doktora rozprawą o św. Augustynie. Cztery lata później habilitował się pracą o św. Bonawenturze. W 1958 roku został profesorem kolegium we Fryzyndze.
Rok później został profesorem na Uniwersytecie w Bonn. W 1963 roku zaczął wykładać na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma w Münsterze. Podczas II Soboru Watykańskiego (1962–1965) był doradcą teologicznym arcybiskupa Kolonii Josepha Fringsa. W roku 1968 opublikował książkę „Wprowadzenie do chrześcijaństwa”. W 1972 roku założył pismo „Communio” – wraz z Hansem Ursem von Balthasarem, Henrim de Lubakiem, Walterem Kasprem i innymi.
25 marca 1977 roku został ustanowiony przez Pawła VI arcybiskupem Monachium i Fryzyngi. Na konsystorzu 27 czerwca 1977 r. kreowany kardynałem. Był ostatnim żyjącym uczestnikiem obu konklawe z 1978 roku oraz ostatnim żyjącym purpuratem mianowanym przez papieża Pawła VI.
Od 1981 do 2005 roku był prefektem Kongregacji Nauki Wiary, zaś od 2002 roku – dziekanem Kolegium Kardynalskiego. W roku 1985 Vittorio Messori przeprowadził z nim wywiad rzekę „Raport o stanie wiary”. Na przełomie wieku ukazały się rozmowy kard. Ratzingera z Peterem Seewaldem: „Sól ziemi” oraz „Bóg i świat”. Po wyborze na następcę Jana Pawła II wydane zostały jeszcze dwie rozmowy: „Światłość świata” i „Ostatnie rozmowy”.
19 kwietnia 2005 roku został wybrany na papieża i przyjął imię Benedykt XVI – nawiązując do „papieża pokoju” Benedykta XV oraz patrona Europy i założyciela zakonu benedyktynów, św. Benedykta z Nursji, żyjącego na przełomie V i VI wieku.
– Po wielkim papieżu Janie Pawle II kardynałowie wybrali mnie – prostego, skromnego pracownika winnicy Pana. Pocieszam się faktem, że Pan potrafi się posługiwać niedoskonałymi narzędziami i działać przy ich pomocy, a przede wszystkim zawierzam się waszym modlitwom – mówił w swoim pierwszym przemówieniu do wiernych na placu św. Piotra.
Benedykt XVI w czasie swojego pontyfikatu odbył 24 podróże zagraniczne i wydał trzy encykliki: „Deus caritas est”, „Spe salvi” i „Caritas in veritate”. Napisał także trylogię „Jezus z Nazaretu”. Przywrócił swobodę sprawowania liturgii trydenckiej, która została ograniczona po II Soborze Watykańskim. Zainicjował nową formę dialogu Kościoła z niewierzącymi, agnostykami i poszukującymi pod nazwą „Dziedziniec dialogu”.
W swoich wystąpieniach podkreślał rozumienie wiary jako bliskiej osobowej więzi z Bogiem. Pisał: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie” („Deus caritas est”, 1).
Reformator papiestwa
11 lutego 2013 roku wygłosił zaskakujące oświadczenie, w którym zadeklarował rezygnację z posługi biskupa Rzymu z dniem 28 lutego. Był to pierwszy taki przypadek od XV wieku. – Czułem się jak Piotr i apostołowie w łodzi na Jeziorze Galilejskim: Pan dał nam wiele dni słonecznych i łagodnego wiatru, dni, kiedy połów był obfity. Były też jednak chwile, kiedy wody były wzburzone, jak w całej historii Kościoła, a Pan zdawał się spać. Ale zawsze wiedziałem, że w tej łodzi jest Pan i to, że łódź Kościoła nie jest moja, nie jest nasza, lecz Jego – mówił podczas swojej ostatniej audiencji generalnej.
Tak wielką zmianę opisał Peter Seewald w książce „Benedykt XVI. Życie” (Znak, 2021):
„Wybór Bergoglia nastąpił tak nieoczekiwanie, że większość komentatorów nie miała żadnych informacji o nim ani o jego życiu. Ale zdumiony był nawet Benedykt XVI. »Kiedy usłyszałem imię, czułem z początku niepewność. Ale potem, gdy zobaczyłem, jak rozmawia z Bogiem i ludźmi, ucieszyłem się«. Pierwsze słowa Franciszka na balkonie odnosiły się do Benedykta, któremu podziękował, w jego intencji modlił się i trwał w ciszy z setkami tysięcy ludzi na placu. Następnie złożył ukłon wiernym, prosząc ich o wyjednanie dla niego łaski niebios. Dopiero wtedy udzielił apostolskiego błogosławieństwa.
Po tym konklawe dla Benedykta stało się jasne, »że Kościół jest elastyczny, dynamiczny, otwarty i dochodzi w nim do nowych procesów«. »Nie zastygł w jakimś schemacie«, ale ma w sobie dynamizm, który go »ciągle odnawia«. Należało się chyba spodziewać, że »znaczną rolę odegra Ameryka Południowa«, przy czym jego następca jest jednocześnie Włochem i Argentyńczykiem, co wskazuje na »splot Starego i Nowego Świata«, w którym nagle ujawnia się »wewnętrzna jedność historii”.
Kiedy 23 marca były i nowy papież spotkali się po raz pierwszy w Castel Gandolfo, uwidoczniła się nowa epoka. Benedykt odebrał Franciszka z lądowiska w ogrodzie Ville Pontificie. Pierwsze w historii Kościoła katolickiego braterskie przekazywanie urzędu trwało dwie i pół godziny. Niektórzy mieli jeszcze ochotę przecierać oczy: dwóch mężczyzn w bieli, obydwaj żywi i autentyczni. Nie są przeciwnikami, lecz się uzupełniają. »Teraz mamy nawet dwóch papieży« – tak swój zachwyt sformułował jeden z wierzących, dodając: »z tym że jeden jest tylko do modlitwy«.
Wraz z przekazaniem pastorału nad jeziorem Albano raz jeszcze zostało podkreślone historyczne znaczenie tej rezygnacji: Benedykt XVI nie tylko zreformował papiestwo, ale jednocześnie przestawił zwrotnicę na papieża z kontynentu, na którym mieszka znacznie więcej niż połowa wszystkich katolików” (większy fragment można przeczytać tutaj).
Po abdykacji papież senior zamieszkał w klasztorze Mater Ecclesiae na terenie Watykanu. „Jestem na pielgrzymce do Domu. To ostatni etap mojej podróży” – pisał w lutym 2018 r. w liście do włoskiej gazety „Corriere della Sera”.
Na początku tego roku Benedykt XVI został oskarżony o zaniedbania w sprawie pedofilii w czasie sprawowania urzędu arcybiskupa Monachium. Sprawa nie została jeszcze do końca wyjaśniona. Nie ulegają jednak wątpliwości jego późniejsze zasługi dla procesu rozliczania Kościoła ze skandali związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Był pierwszym papieżem, który regularnie spotykał się z ofiarami pedofilii. Doprowadził też do rezygnacji wielu biskupów ukrywających sprawców przestępstw.
– Benedykt XVI to papież paradoksów – mówi Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny kwartalnika „Więź”. – Był najbardziej konserwatywnym biskupem Rzymu w ciągu ostatnich kilku dekad (jeśli chodzi o kwestie teologiczne), a dokonał wręcz rewolucyjnego przewrotu w Kościele: jedną swoją decyzją o rezygnacji zdesakralizował papiestwo. Był przeciwnikiem gwałtownych zmian w Kościele, a w tej, tak ważnej kwestii, doprowadził do zerwania z wielowiekową tradycją dożywotniego sprawowania urzędu przez biskupów Rzymu.
Zdaniem Nosowskiego „te paradoksy wiele mówią zarówno o samym Benedykcie XVI, jak i o czasach, w których przyszło mu kierować Kościołem”. – Wydaje się, że jako wybitny teolog zmarły papież dostrzegł niewystarczalność korekt tylko kosmetycznych i swoją rezygnacją wskazał na konieczność głębszych reform w kierunku wierności Ewangelii – dodaje redaktor naczelny „Więzi”.
DJ, JH, ZN, KAI