rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Nasze małe śmierci i małe zmartwychwstania. Świetlista noc wiary (18)

Marek Kita. Fot. Więź

Wędrowanie przez życie z Bogiem nie chroni przed kłopotami, nie wyklucza dramatów. Boży biedak niekoniecznie jest wybawiany od nieszczęścia, uchroniony przed nim, natomiast może liczyć na wybawienie w tym nieszczęściu, na ocalenie w oku cyklonu.

Wyglądajcie Go, a się rozpromienicie
i waszych twarzy wstyd nie okryje.
Ten oto biedak wołał i Pan go wysłuchał
i wybawił ze wszystkich utrapień (Ps 34, 6).

W szkole Psalmów poznajemy nie tylko modlitwy współbrzmiące z naszym aktualnym stanem ducha – takie, w które łatwo nam włożyć serce. Bywa, że chcąc dać się poprowadzić Księdze, trafiamy na tekst wyrażający obce nam uczucia.

Można wtedy poszukać bardziej odpowiedniego fragmentu, ale można również „zachować w sercu i rozważać” (por. Łk 2,19.51b) słowa w tym momencie brzmiące obco. Być może przydadzą się na inną okazję. Ale już teraz poszerzają nam duchowy horyzont.

Przytoczone wersety Psalmu 34 wyrażają doświadczenie człowieka, którego Bóg wysłuchał, wspomógł i ochronił. Tchną radością, a spotkanie z dobrocią Pana rodzi refleksję ogólniejszą: Kto spogląda ku Bogu z nadzieją, ten się nie zawiedzie, nie skompromituje się swym zaufaniem.

Podcast dostępny także na Soundcloud i popularnych platformach

Wiele osób potwierdzi te słowa, ale z drugiej strony istnieją przecież sytuacje, gdy modlitwa nie skutkuje ratunkiem, gdy człowieka spoglądającego ku Bogu zgniata nieszczęście. Czy nasz werset nie obiecuje zbyt wiele?

W innym miejscu tego samego Psalmu czytamy: „Wiele nieszczęść spada na prawego, lecz ze wszystkich wybawia go Pan” (Ps 34,20). Według biblijnej logiki prawy jest ten, kto wierzy Bogu jak Abraham, dając Mu się prowadzić (por. Rdz 15,6). Taka postawa stanowi prawidłowe ukierunkowanie życia, jest słuszna – nawet jeśli zdarza nam się błądzić lub upadać.

To wędrowanie przez życie z Bogiem nie chroni jednak przed kłopotami, nie wyklucza dramatów. Boży biedak – człowiek „ubogi duchem” (por. Mt 5, 3), otwarty w swojej kruchości i słabości na Boga – niekoniecznie jest wybawiany OD nieszczęścia, uchroniony PRZED nim, natomiast może liczyć na wybawienie W TYM nieszczęściu, ocalenie w oku cyklonu.

W Liście do Hebrajczyków powiedziano, że zanoszona przez Jezusa w Getsemani modlitwa o ocalenie… została wysłuchana! (por. Hbr 5,7). Krzyż nie ominął „Świętego i Prawego” (Dz 3,14), ale śmierć nie stała się Jego końcem, lecz Przejściem (Paschą).

Wesprzyj Więź

Głębiej niż w piekle męki, Chrystus zatonął w rękach Ojca, którym się powierzył (por. Łk 23,46) i które Go następnie podniosły z grobu. Tak mogą wyglądać również nasze małe śmierci, nieoddalone kielichy goryczy, po których przyjdą małe zmartwychwstania – aż po finalną osobistą paschę każdego z nas.

„Świetlista noc wiary” to cykl codziennych adwentowych rozważań Marka Kity. Nawiązują one do biblijnych czytań mszalnych z danego dnia lub do innych adwentowych modlitw liturgicznych Kościoła rzymskokatolickiego. Cytaty biblijne przytaczane są częściowo we własnym tłumaczeniu autora, częściowo zaś za Biblią Tysiąclecia i Przekładem Ekumenicznym Nowego Testamentu. 

Przeczytaj też: Wszyscy jesteśmy mistykami

Podziel się

3
Wiadomość