rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Kuba Wygnański: Lud nie jest głupi

Jakub Wygnański. Fot. Dorota Kaszuba/Muzeum Powstania Warszawskiego, Michał Warda

Ogólnopolski panel obywatelski o kosztach energii udowodnił, że gdy słuchamy siebie na poważnie, zwycięża w nas lepsza cząstka natury. I to daje wielką nadzieję, że ta cząstka w nas naprawdę jest. A my możemy dzięki niej stawić czoła największym wyzwaniom – mówi prezes fundacji Stocznia w podcaście „Zwięźle”.

6 grudnia w warszawskim Centrum Nauki Kopernik – w obecności polityków, dziennikarzy, przedstawicieli think tanków, środowisk ideowych i biznesu – zostały zaprezentowane ustalenia ogólnopolskiego panelu obywatelskiego o kosztach energii. Reprezentatywna grupa Polek i Polaków po kilkutygodniowym namyśle przegłosowała rekomendacje dla państwa w sprawie kosztów energii. O kulisach panelu opowiadał Bartosdzowi Bartosikowi jego pomysłodawca, prezes fundacji Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia, a także autor eseju „Inny pomysł na demokrację”, Kuba Wygnański.

Podcast dostępny także na Soundcloud i popularnych platformach

– Do eksperckich postulatów dotyczących walki z ubóstwem energetycznym reprezentatywna grupa losowo wybranych Polek i Polaków dodała sześćdziesiąt własnych, oryginalnych rekomendacji, nad którymi następnie głosowała. Tak powstała lista prawie stu propozycji – wyjaśniał Wygnański. – Jedna z panelistek powiedziała na pożegnanie coś nieprawdopodobnie głębokiego: okazało się, że nie jesteśmy tacy głupi. Uczestnicy panelu zauważyli, że gdy traktujemy i słuchamy siebie na poważnie, to zwycięża w nas lepsza cząstka natury. I to daje wielką nadzieję, że ta cząstka w nas naprawdę jest.

– Zwykle widzimy dwie możliwości w sytuacjach krańcowych. Z jednej strony liczymy, że sprawy w swoje ręce weźmie państwo, które zbuduje autostrady i każdemu doprowadzi prąd do gniazdka. Z drugiej strony mamy ruch niemal prepperski, za którym stoi przekonanie: to się nie ma prawa udać, wszystko się rozwali i tylko ja, moja pompa, głęboka piwnica, mój samochód z napędem na cztery koła i może nawet moja broń – mogą mnie uratować. Tymczasem ten dylemat wspaniale wyjaśnia fragment Konstytucji, który mówi o zasadzie pomocniczości. Za rekomendacjami panelu kryje się przekonanie, że nasze bezpieczeństwo, także energetyczne, mogą zagwarantować tylko rozwiązania komunitarne. Potrzebna jest infrastruktura państwowa, ale ludzie raczej wierzą, że źródłem ich bezpieczeństwa będą rozwiązania lokalne czy spółdzielnie energetyczne. Ratunek nie polega ani na egoizmie, ani państwowym zamordyzmie, tylko na różnych rozwiązaniach wspólnotowych – mówił Wygnański.

Wesprzyj Więź

Podcasty „Więzi” są dostępne bezpłatnie na najpopularniejszych platformach. Ich powstawanie można wesprzeć dobrowolną wpłatą na patronite.pl/wiez.

Przeczytaj też: Jak rozłożyć społeczne koszty transformacji energetycznej

BB

Podziel się

Wiadomość