Jesień 2024, nr 3

Zamów

„Towarzystwo Maciejowe”. Paulina Guzik ujawnia wykorzystywanie kobiet przez jezuitę Macieja Sz.

Kościół św. Andrzeja Boboli w Czechowicach-Dziedzicach, 2012. Fot. D T G

W dwuodcinkowym reportażu śledczym Paulina Guzik opisuje krzywdy psychiczne, duchowe i seksualne wyrządzone młodym dziewczynom przez charyzmatycznego duszpasterza młodzieży, jezuitę Macieja Sz. I bezradne próby zmierzenia się z tym przez kolejnych prowincjałów.

W serwisie Więź.pl został dziś opublikowany reportaż śledczy Pauliny Guzik „Towarzystwo Maciejowe”. Zapraszamy do lektury odcinków pierwszego i drugiego.

Autorka jest dziennikarką Redakcji Katolickiej TVP, adiunktem na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, ubiegłoroczną laureatką Nagrody Dziennikarskiej „Ślad” im. bp. Jana Chrapka.

Paulina Guzik jest też współpracowniczką serwisu Więź.pl, gdzie opublikowała m.in. reportaże śledcze  dotyczące (nie)załatwiania sprawy Pawła M. przez Zakon Kaznodziejski: „Dominikańska recydywa”, „«Dla czystego wszystko jest czyste». Dominikańskie historie prawdziwe” i „Dominikańska mañana”.

Wesprzyj Więź

Teraz w dwuodcinkowym reportażu śledczym „Towarzystwo Maciejowe” autorka opisuje krzywdy psychiczne, duchowe i seksualne wyrządzone młodym dziewczynom przez charyzmatycznego duszpasterza młodzieży, jezuitę Macieja Sz. Wnikliwie analizuje także nieumiejętność rozpoznania sytuacji oraz wieloletnie bezradne próby zmierzenia się z tą rzeczywistością przez kolejnych przełożonych Prowincji Południowej Towarzystwa Jezusowego. W efekcie sprawa krakowskiego jezuity nigdy nie doczekała się pełnego procesu kanonicznego.

Poniżej streszczamy główne wątki obszernego reportażu.

  • Maciej Sz. jest jezuitą, współzałożycielem młodzieżowej wspólnoty „Magis” – połączenia ruchu oazowego z duchowością ignacjańską.
  • W 2000 r., po studiach w Rzymie, Maciej Sz. zaczyna pracę w Kłodzku. Brawurowo prowadzi duszpasterstwo („jedne rekolekcje z nim i zgłaszało się do «Magisu» kilkanaście nowych osób”). W 2006 r. żegna się tam z młodzieżą w osobliwy sposób i jedzie na trzecią probację (ostatni etap jezuickiej formacji) do Jastrzębiej Góry. Tę decyzję podejmuje ówczesny prowincjał, o. Krzysztof Dyrek.
  • W 2007 r., po skończonej probacji, Maciej Sz. trafia do Czechowic-Dziedzic na Górnym Śląsku. Tam odwiedza go Wiktoria, 16-letnia członkini duszpasterstwa z Kłodzka. Podczas spotkania o. Maciej wykorzystuje ją seksualnie.
  • W 2008 r. zaczyna się wykorzystywanie seksualne Niny, od pół roku pełnoletniej już dziewczyny z Czechowic-Dziedzic. Proceder trwa niemal całą jej maturalną klasę.
  • Gdy w 2009 r. Nina widzi, że zagrożona jest kolejna dziewczyna, zgłasza swoją krzywdę prowincjałowi, o. Wojciechowi Ziółkowi. Prowincjał spotyka się z nią osobiście i zakazuje o. Maciejowi pracy z młodzieżą.
  • Prowincjał Ziółek nie podejmuje żadnych kroków przewidzianych przez kanoniczne prawo karne, wysyła jednak Macieja Sz. „za karę” do domu rekolekcyjnego „Górka” w Zakopanem – jako duszpasterza apostolstwa trzeźwości. Według prawa kanonicznego „kara” ta jednak nie jest w sensie ścisłym karą.
  • O. Ziółek nie szuka innych pokrzywdzonych – jak mówi – z szacunku dla Niny, która zgłaszając sprawę, chciała ją zamknąć. Wraz z socjuszem, o. Jakubem Kołaczem, wiedzą o istnieniu niepełnoletniej ofiary. Nie podejmują jednak starań, by ją odnaleźć i – zgodnie z obowiązkiem – zgłosić do Stolicy Apostolskiej.
  • W Zakopanem o. Maciej szybko staje się jednym z głównych rekolekcjonistów w znanym jezuickim ośrodku. W ramach indywidualnego kierownictwa duchowego trafiają do niego również młode kobiety.

***

  • Dziesięć lat później, w 2019 r., kolejnym prowincjałem jest (od 2014 r.) o. Jakub Kołacz. Po filmie braci Sekielskich postanawia odświeżyć starą niezałatwioną sprawę i zgłosić ją do Stolicy Apostolskiej. Odnawia kontakt z Niną, po raz pierwszy spisuje jej zeznania. Nie udaje mu się jednak dotrzeć do Wiktorii, mimo że jego współbrat z Kłodzka, ówczesny duszpasterz „Magisu”, utrzymuje z dziewczyną cały czas kontakt telefoniczny. 
  • Prowincjał Kołacz usuwa o. Macieja z zakopiańskiej „Górki” i przenosi go do domu zakonnego jezuitów w krakowskich Przegorzałach. Maciej Sz. ma zakaz jakiejkolwiek publicznej działalności duszpasterskiej do czasu zakończenia sprawy w Rzymie. Może jedynie w domu, prywatnie, odprawiać Mszę świętą.
  • W 2020 r., gdy prowincjał Kołacz kończy swą kadencję, dokumenty dotyczące Macieja Sz. trafiają do generała Towarzystwa Jezusowego. Dalej informacja o wykorzystaniu osoby małoletniej (bez jej świadectwa), wraz z informacjami o dorosłych ofiarach, trafia do watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary. Prowincjałem jest już wtedy o. Jarosław Paszyński.
  • W 2021 r. Dykasteria podejmuje decyzję, aby nie wszczynać wobec o. Macieja  pełnego procesu kanonicznego, prawdopodobnie uważając, że nie uda się dotrzeć do małoletniej  ofiary. Dykasteria sugeruje, by wydać nakaz karny wobec ojca Macieja. Generał jezuitów decyduje w październiku 2021 roku, by nakaz karny obejmował  zakaz pracy z młodzieżą  na dwa lata. Sprawa skrzywdzonych osób dorosłych nie jest osądzona przez Dykasterię Nauki Wiary. Zatem jej zakończenie leży w gestii lokalnych władz Prowincji Małopolskiej jezuitów. Prowincjał Paszyński uznaje, że przeniesienie na „Górkę” było karą, a ponieważ nie można dwa razy karać za to samo – nadaje o. Maciejowi pokutę, nakazuje wykonanie testów psychologicznych i przywraca mu możliwość odprawiania Mszy świętej w parafii w Przegorzałach, bez możliwości spowiedzi.
  • Poprzez media społecznościowe Paulinie Guzik udało się w kilka minut dotrzeć do mamy Wiktorii, następnie do jej siostry. W konsekwencji nawiązała kontakt z samą Wiktorią.
  • Wiktoria składa w artykule świadectwo wykorzystania seksualnego przez o. Macieja, gdy miała 16 lat. 
  • Sprawa niepełnoletniej ofiary była prawdopodobnie znana jezuitom jeszcze przed 2008 rokiem. Zgłaszała ją bowiem psycholog Wiktorii. Nie prowadzono jednak wówczas żadnej dokumentacji zgłoszeń. Nie wiadomo zatem, na czyje biurko i kiedy dokładnie zgłoszenie to trafiło. Psycholog i Wiktoria także nie mają niczego na piśmie.
  • Z relacji osób skrzywdzonych wynika, że ofiar o. Macieja może być więcej. Prowincjał Paszyński prosi w artykule, aby zgłaszano do niego niezwłocznie wszelkie znane komukolwiek przypadki wykorzystywania.
  • Poza wypowiedziami osób skrzywdzonych artykuł zawiera także komentarze trzech kolejnych przełożonych Prowincji Południowej. Odmówili wypowiedzi Maciej Sz., jego współbrat, który cały czas pozostawał w kontakcie z Wiktorią, oraz prowincjał w latach 2002–2008, o. Krzysztof Dyrek.
  • Równolegle z publikacją tekstu na łamach Więź.pl świadectwo Wiktorii zostanie przesłane do Dykasterii Nauki Wiary w Stolicy Apostolskiej za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce i do prowincjała, o. Jarosława Paszyńskiego. 
  • W opisywanych przypadkach mogło dojść także do przestępstw w świetle państwowego prawa karnego. Jeśli po konsultacji z prawnikami przynajmniej niektóre z opisanych czynów będą się kwalifikowały do zgłoszenia do organów ścigania, uczynimy to w porozumieniu z osobami skrzywdzonymi.

Nazwisko zakonnika zostało ukryte, choć nie jest to prawem wymagane. Ale właśnie ze względu na to, że nie zapadł żaden wyrok w jego sprawie, a wiele wątków tej historii jest tu opisywanych po raz pierwszy, pozostawiamy tylko inicjał jego nazwiska. Imiona skrzywdzonych kobiet zostały zmienione.

Zranieni w Kościele

Podziel się

26
11
Wiadomość