Jesień 2024, nr 3

Zamów

W galerii „Więzi”: Białoruscy „partyzanci” sztuki

Tym razem postanowiliśmy odstąpić od zasady, jaką jest prezentowanie w tym miejscu dzieł jednego artysty. Chcemy przedstawić Państwu kilka prac białoruskich twórców niezależnych.

Były one wystawiane w różnych galeriach, w Białorusi i poza jej granicami, a także publikowane w piśmie „pARTisan”, które na wiele lat stało się główną trybuną niezależnej białoruskiej sceny artystycznej.

Fascynująco o tych działaniach i dokonaniach opowiada w tym numerze „Więzi” Artur Klinau – wydawca magazynu „pARTisan” i jeden z czołowych niezależnych twórców – w eseju Partyzancki model kultury. Białoruska sztuka niezależna od rozpadu ZSRR do dzisiaj. Klinau pisze, że zadaniem jego pisma było zbieranie i przekazywanie czytelnikom rozproszonych, niewidocznych dla szerokiej publiczności informacji o projektach białoruskich artystów w kraju i za granicą. Ponadto „pARTisan” stał się ważną platformą teoretyczną, w ramach której toczyła się ożywiona dyskusja na temat koncepcji i strategii rozwoju niezależnej kultury białoruskiej.

Tytuł eseju Klinaua nawiązuje do pracy Ihara Tiszina Lekki ruch partyzancki z 1998 r. (prezentujemy ją na s. 57, zaś inne przykłady prac – na stronach 73, 159, 233). Kończył się wtedy właśnie burzliwy czas „rozpasanych” lat 90. – pierwszych lat niepodległej Białorusi – a zaczynał nowy okres, który sami Białorusini nazywają erą zera. Wówczas w całym kraju nie została już ani jedna niezależna galeria. Jak opisuje Klinau, białoruscy twórcy, chcąc zachować niezależność od reżimu Aleksandra Łukaszenki, zmuszeni byli liczyć niemal wyłącznie na samych siebie i uprawiać swoją sztukę w sposób „partyzancki”.

Podziel się

Wiadomość