rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Kita: Odrestaurowanie tożsamości rosyjskiej przy pomocy prawosławia się nie powidło

Prezydent Rosji Władimir Putin i patriarcha Cyryl w Galerii Tretiakowskiej, czerwiec 2021. Fot. President od Russia

Miało być ono ideowym spoiwem, ale jest tak naprawdę duchowo bardzo słabe – mówi „Tygodnikowi Powszechnemu” Marek Kita.

O związkach Patriarchatu Moskiewskiego z Kremlem Artur Sporniak rozmawia w „Tygodniku Powszechnym” z Markiem Kitą, teologiem, znawcą prawosławia, profesorem UPJPII w Krakowie.

Kita tłumaczy, że „historię rosyjskiego prawosławia od początku charakteryzuje niebezpieczny alians z władzą, który ma korzenie teologiczne. Nawiązywano do teologii bizantyjskiej. Rosja, a wraz z nią Rosyjski Kościół prawosławny w ogóle, uważa się za spadkobierczynię Bizancjum”.

Teolog zwraca uwagę, że przez wieki „patriarcha coraz bardziej stawał się kapelanem cara”. Natomiast gdy upadł komunizm, w Rosji wrócono do mitu imperium rosyjskiego. „Cerkiew się w to zaangażowała, a Putin uczynił główną ideą swojej polityki”.

„Cerkiew stała się już tylko listkiem figowym, gdyż pomysł na odrestaurowanie tożsamości rosyjskiej przy pomocy prawosławia się nie powiódł. Miało być ono ideowym spoiwem, ale jest tak naprawdę duchowo bardzo słabe. Mój znajomy usłyszał kiedyś od prawosławnego księdza taką diagnozę: prawdziwą religią, która jest jeszcze w stanie poruszyć rosyjskie masy, jest mit wielkiej wojny ojczyźnianej – to my uratowaliśmy świat od faszystów! Putin chętnie w te tony uderza” – zaznacza Kita.

Przyznaje też, że Cerkiew „nie miała nigdy doświadczenia wolności”, a jej świętość „zamknęła się w klasztorach. Mnisi się uświęcali, prosty lud pielgrzymował, a carowi pozwalano robić, co chce. Tolerowano jego okrucieństwo w imię tego, że władza pochodzi od Boga”.

Wesprzyj Więź

„Na Zachodzie papież w złotej zbroi prowadził wojny, co jest gorszące. Na Wschodzie lud modlił się za «wojsko Chrystusa miłujące» (fraza z liturgii wschodniej). I tolerował fakt, że car robił rzeczy straszne. Takie podejście jest obecne w postępowaniu patriarchy Cyryla” – czytamy.

Przeczytaj też: Komu potrzebny patriarcha, który wspiera zbrodniczy reżim?

DJ

Podziel się

1
Wiadomość