Jeśli nie może Wasza Ekscelencja podnieść głosu przeciwko agresji, to niech chociaż pomoże zabrać ciała żołnierzy rosyjskich, którzy zapłacili życiem za idee „rosyjskiego świata” – pisze metropolita Epifaniusz do patriarchy Cyryla.
Ze zdecydowaną krytyką postawy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i z prośbą o zabranie ciał rosyjskich żołnierzy, którzy zaatakowali Ukrainę, zwrócił się do patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla zwierzchnik Kościoła Prawosławnego Ukrainy, metropolita kijowski Epifaniusz. Przemówienie ukazało się wczoraj na stronie kierowanego przez niego Kościoła.
Epifaniusz zauważa, że z wypowiedzi Cyryla wynika jasno, iż wspieranie prezydenta Rosji jest dla niego ważniejsze niż troska o ludzi na Ukrainie, z których część przed wojną uważała patriarchę „za swojego duszpasterza”. „Dlatego nie ma sensu prosić Cię o podjęcie skutecznych działań, aby agresja Rosji na Ukrainę ustała natychmiast” – przyznaje Epifaniusz.
Wyraża jednak nadzieję, że patriarcha Cyryl znajdzie siły duchowe, aby okazać humanizm i zatroszczyć się przynajmniej o swoich współobywateli.
„Mówimy o ponad trzech tysiącach zabitych rosyjskich żołnierzy, których ciała znajdują się na ziemi ukraińskiej. Władze naszego kraju zwróciły się już do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża z prośbą o ułatwienie powrotu ciał żołnierzy rosyjskich do ojczyzny, aby krewni i przyjaciele mogli się z nimi pożegnać i ich pochować. Niestety, do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi ze strony rosyjskiej” – zaznacza.
„Dlatego apeluję do Waszej Świątobliwości, zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej: okaż przynajmniej miłosierdzie swoim współobywatelom i swojej owczarni” – prosi zwierzchnik ukraińskiej Cerkwi autokefalicznej.
„Jeśli nie może Wasza Ekscelencja podnieść głosu przeciwko agresji, to niech chociaż pomoże zabrać ciała żołnierzy rosyjskich, którzy zapłacili życiem za idee «rosyjskiego świata» – waszego i waszego prezydenta. Niech Pan da Waszej Świątobliwości siłę duchową przynajmniej do tego” – dodaje.
Przeczytaj też: Widmo śmierci motywuje mnie, by podzielić się ze światem. Zwycięstwo będzie nasze!
KAI, DJ
Prawdziwy i zarazem niesamowicie przykry list. Czy można prosić o udostępnienie całego po polsku?