Od dzisiaj w każdą środę w godzinach 19-21 pod numerem 798 009 615 dyżurować będą siostry gotowe pomóc osobom, które doświadczyły przemocy lub wykorzystania w zakonach żeńskich.
Wysłuchanie, wsparcie w trakcie zgłaszania krzywdy oraz towarzyszenie duchowe na drodze zdrowienia – w ten sposób siostry zakonne włączą się w pomoc seksualnie wykorzystanym w środowisku kościelnym. Siostry towarzyszące zranionym będą miały dyżury telefoniczne. Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych i Fundacja Świętego Józefa uruchamiają specjalny telefon zaufania dla obecnych i byłych sióstr zakonnych.
– Zaangażowanie sióstr zakonnych na rzecz osób zranionych wykorzystaniem seksualnym, którego wyrazem jest współpraca z Fundacją Świętego Józefa KEP, to wyraz matczynej miłości Kościoła. Jest to zarazem konkretna odpowiedź na potrzebę włączenia kobiet do tworzonego przez Kościół w Polsce systemu pomocy osobom skrzywdzonym. Głosy o tym, że brakuje możliwości bycia wysłuchanym przez kobiety, docierały do nas od osób skrzywdzonych cały czas – mówi Marta Titaniec, prezeska Fundacji Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski.
Dane kontaktowe do sióstr zakonnych, które podejmą dyżury telefoniczne dla osób zranionych wykorzystaniem seksualnym, dostępne są tutaj.
Drugą inicjatywą jest telefon zaufania „Siostry dla Sióstr” (SdS) skierowany do obecnych oraz byłych sióstr zakonnych, które albo same potrzebują pomocy z powodu doznanej w przeszłości krzywdy wykorzystania seksualnego albo w środowisku, w którym pracują, spotkały osobę, która doświadczyła tego typu przemocy. Od 1 grudnia w każdą środę w godzinach 19-21 pod numerem 798 009 615 dyżurować będą siostry gotowe wysłuchać i przygotowane, by wesprzeć w podjęciu kroków służących zdrowieniu, pomóc w znalezieniu specjalisty. Telefon SdS to próba wyjścia naprzeciw tym siostrom, które potrzebują wsparcia. To także pomoc skierowana do kobiet, których odejście ze zgromadzenia wiąże się z krzywdą wykorzystania seksualnego doznaną w czasie, gdy były w zakonie.
Telefon zaufania „Siostry dla Sióstr” i inicjatywa „Siostry towarzyszące osobom zranionym” to wspólne projekty Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce oraz Fundacji Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski, ich realizację wspiera Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Koszty funkcjonowania telefonu zaufania pokryje Fundacja Świętego Józefa KEP.
Przypomnijmy. Od marcu 2019 r. działa Inicjatywa „Zranieni w Kościele” – telefon zaufania i katolickie środowisko wsparcia dla osób dotkniętych przemocą ̨seksualną w Kościele. Została uruchomiona przez świeckich katolików z warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, Laboratorium „Więzi” i Fundacji Pomocy Psychologicznej Pracownia Dialogu. Podczas ponad 150 dyżurów telefonu wsparcia psychoterapeuci i psychoterapeutki odebrali 418 telefonów od osób dotkniętych przemocą, głównie seksualną, ale także psychiczną i ekonomiczną, w Kościele. Obecnie Inicjatywa potrzebuje finansowego wsparcia.
fsj.org.pl, DJ
Przeczytaj też: Problem seksualnego wykorzystywania zakonnic przez księży istnieje w Polsce od dawna
Bardzo potrzebna inicjatywa. Poza wszystkim, wybrano Siostry dobrze przygotowane, są wśród nich osoby rzeczywiście wykształcone w zakresie psychologii nie zaś próbujących udawać psychologię kierunków.. Budzą zaufanie. Jest nadzieją na udzielenie pomocy wieli Siostrom.
Każda z takich inicjatyw jest ważna i potrzebna. Nieuporządkowanie takich spraw odbije się na wiarygodności kościoła i jak potem nie dziwić się brakiem powołań.
Ciekawe jest to, że pomoc dzięki telefonowi zaufania ma objąć także byłe siostry. Dobrze, że się o nich pamięta. Przypuszczam, że wciąż są to osoby wierzące, tylko tak poranione, że nie mogły z tymi ranami udźwignąć swojego życia zakonnego.
Przydałaby się też inicjatywa pomocy osobom świeckim dotkniętym przemocą w Kościele i to niekoniecznie seksualną, ale – jak to jest wyżej podane – również psychiczną i ekonomiczną (np. przemoc psychiczna w duszpasterstwie charyzmatycznym).
Przydałby się też telefon zaufania dla ludzi ranionych w Kościele w momencie, kiedy są już w wieku starszym. Nikt o tym zjawisku nie chce mówić. Niestety seminaria czasami wypuszczają młodych narcyzów, którzy nie mają podejścia do osób starszych. W mojej parafii jest b. empatyczny starszy ksiądz, którego ludzie sędziwi bardzo poważają i chętnie do siebie wzywają, gdy są chorzy. Niedojrzałość psychiczna gitarowych kapłanów powoduje odsuwanie się starszych osób od Kościoła. Znam takie przypadki. Kto tych ludzi wysłucha? Może ktoś założy taki telefon zaufania.
Zgadzam się z RC. W wyniku połączenia różnych braków osobowościowych kandydatów do kapłaństwa z klerykalizmem powstaje często karykatura kapłaństwa. Narcyzm i plaga gitarowych chłopców oazowo – pielgrzymkowych jest jedną z nich.
Przemoc psychiczna w ruchach charyzmatycznych wydaje się być jednym z narzędzi działania i wymaga systemowego rozwiązania.
Brak posługi kapłańskiej wśród osób starszych jest zauważalny. Podczas jednej z kolęd u moich znajomych, ksiądz odmówił spotkania z osobą starszą i schorowaną, która znajdowała się w pokoju obok. Ot, kościelna kolęda!
Natomiast wykorzystywanie seksualne sióstr zakonnych w kościele, przez księży, czy przez inne siostry, jest tematem rozległym i wymaga osobnego potraktowania. Dobrze, że powołano zespół złożony z sióstr różnych zgromadzeń, ale nie wyłączałabym również w tym zakresie świadczenia pomocy przez osoby świeckie. Myślę, że to drugie powinno istnieć równolegle.