Jesień 2024, nr 3

Zamów

30 Polaków na „solidarnych wakacjach” z afgańskimi uchodźcami na Lesbos

„Solidarne wakacje” z uchodźcami na Lesbos. Fot. Wspólnota Sant’Egidio

Ostatnia grupa wolontariuszy z Polski jest na Lesbos i spędza tam tzw. solidarne wakacje z uchodźcami z obozu Mavrovouni, nazywanego Morią 2.0. W trwającym od połowy lipca projekcie bierze udział 250 członków Wspólnoty Sant’Egidio z kilku europejskich krajów.

W obozie Mavrovouni, utworzonym po tragicznym pożarze obozu Moria we wrześniu ubiegłego roku, przebywa obecnie około 4,5 tys. uchodźców. W większości to Afgańczycy. Na Lesbos są już od miesięcy, a nawet lat.

Tłok, marne racje żywnościowe, przerwy w dostawie prądu, skąpa baza sanitarna, ale też blisko 40-stopniowe upały bardzo doskwierają mieszkańcom obozu skoszarowanym w metalowych kontenerach i w większych i mniejszych namiotach. Najgorsze jest jednak trwanie w zawieszeniu, powtarzające się odmowy przyznania azylu i coraz bardziej realna groźba deportacji do Turcji. 

250 członków wspólnot Sant’Egidio z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Węgier i Włoch, którym towarzyszy 10 wolontariuszy Caritas Polska, a także bp Krzysztof Zadarko, zajmujący się migrantami, przyjechali tam przede wszystkim po to, aby okazać zdesperowanym ludziom, poszukującym lepszej przyszłości dla siebie i swoich rodzin, solidarność i przyjaźń. Codziennie przygotowują dla grupy uchodźców ciepły posiłek, który można zjeść w przyjaznej atmosferze, zasiadając do stołu.

Dla dzieci – które stanowią 45 proc. mieszkańców obozu – działa Szkoła Pokoju, w której mogą bawić się i uczyć, zapominając choć na chwilę o życiu między namiotami. Dla dorosłych zaś odbywa się intensywny kurs języka angielskiego.

Migranci mają możliwość wyjazdu poza obóz, by odwiedzić inne miejsca na greckiej wyspie i odetchnąć od realiów obozowego życia. Filmową relację z „wakacji solidarności” pośród uchodźców zapomnianych przez Europę można obejrzeć na YouTubie.

Inna grupa członków Sant’Egidio skupionych w ruchu „Młodzi dla pokoju” przebywa w obozie Eleonas w Atenach. Prowadzą tam szkołę letnią dla dzieci pochodzących m.in. z Afganistanu, Syrii i Somalii. Studenci z północnych Włoch oraz Niemiec dotarli również do bośniackiego Bihaciu, przy granicy z Chorwacją, gdzie w dramatycznych warunkach przebywają uchodźcy odbywający swoją podróż nadziei szlakiem bałkańskim. Przy obozie Lipa powstała szkoła języka włoskiego.

To tylko wycinek działań Wspólnoty Sant’Egidio na rzecz uchodźców, wśród których wyjątkowe miejsce zajmuje program tzw. korytarzy humanitarnych, pozwalający na bezpieczny przyjazd i integrację uchodźców wymagających szczególnej opieki – rodzin z dziećmi, osób starszych i chorych, ofiar przemocy i tortur. Dzięki korytarzom do pięciu europejskich krajów – przede wszystkim Włoch, ale także Francji, Belgii, San Marino i Andory – przybyło już bezpiecznie 3700 uchodźców z Libanu, Rogu Afryki i Lesbos.

Polski rząd jest na korytarze zamknięty. – Czekamy ciągle na zielone światło. Mam nadzieję, że będziemy mogli przyjąć przynajmniej dzieci – mówił bp Krzysztof Zadarko w ubiegłym roku. Przypominał, że korytarzy nie ma „bardziej ze względów politycznych niż merytorycznych”.

W ostatnich dniach podpisane zostało kolejne porozumienie pomiędzy Wspólnotą Sant’Egidio, Federacją Kościołów Ewangelickich we Włoszech (FCEI), Kościołem Waldensów oraz włoskimi Ministerstwami Spraw Wewnętrznych i Spraw Zagranicznych, dzięki któremu do Italii trafi kolejny tysiąc uchodźców, przebywających na terenie Libanu. Umowa, zawarta w rok po gigantycznej eksplozji w Bejrucie, wychodzi naprzeciw nie tylko potrzebom uchodźców, lecz także gościnnego dla nich kraju, który przeżywa bardzo poważny kryzys polityczny, gospodarczy i społeczny.

Wesprzyj Więź

Wspólnota Sant’Egidio skupia się na budowaniu mostów przyjaźni z najbardziej marginalizowanymi i wykluczonymi członkami społeczeństwa – bezdomnymi, osobami starszymi, dziećmi ulicy, więźniami czy uchodźcami, inspiracje i siły czerpiąc z regularnej modlitwy i lektury Biblii. Troszczy się o sprawy pokoju, ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego. Wspólnota powstała w 1968 r. w Rzymie z inicjatywy grupy licealistów z Andreą Riccardim na czele. Dziś należy do niej ponad 65 tys. osób w 73 krajach świata.

MF, Sant’Egidio

Przeczytaj także: Panie ministrze, jedyne, co pozostało do obrony w Polsce, to człowieczeństwo

Podziel się

2
1
Wiadomość