rE-medium | Tygodnik Powszechny

Wiosna 2024, nr 1

Zamów

Metropolita Rangunu: Przemoc nigdy nie wprowadzi królestwa Bożego na ziemi

Kard. Charles Bo. Fot. YouTube

Przemoc nie jest drogą Boża, prowadzi jedynie do ciągłego rozlewu krwi. Nikt nie zasługuje na tortury, więzienie i śmierć, które od czterech miesięcy przeżywa mój kraj – mówi kard. Charles Bo z Mjanmy.

Przemoc nigdy nie wprowadzi królestwa Bożego na ziemi – zaznaczył w niedzielnej homilii kard. Charles Bo z Mjanmy. Poinformował on, że w tym azjatyckim państwie ponad 200 tys. ludzi uciekło ze swych domów. – Tysiące kobiet i mężczyzn pilnie potrzebuje żywności, lekarstw i schronienia – wskazał metropolita Rangunu.

Podkreślił też, że lud Mjanmy cierpi i potrzebuje „pogodzenia bezpieczeństwa i solidarności”. – Stop przemocy! – wołał kardynał. – To nie jest droga Boża. Bóg stworzył nas do pokoju – przekonywał, dodając, że „nikt nie zasługuje na przemoc, tortury, więzienie i śmierć, które od czterech miesięcy przeżywa” ten kraj.

Kard. Bo zwrócił uwagę, że z ust wszystkich obywateli wychodzi modlitwa o to, by „nie było już zabijania i walk, nigdy więcej płaczu i bólu”. – Dość już było przemocy, dość już było nienawiści – mówił, tłumacząc, że „przemoc i nienawiść prowadzą jedynie do ciągłego rozlewu krwi”, która w tym kraju płynęła przez dziesięciolecia.

Zaapelował o przejście „od kultury śmierci do kultury życia”. – Nie pozwólmy, by nasze ulice były pełne krwi i by rozlewała się na nich nienawiść – prosił arcybiskup stolicy Mjanmy.

Wesprzyj Więź

W czasie krwawo tłumionych protestów społecznych, jakie wybuchły po wojskowym zamachu stanu z 1 lutego br., zginęło już ponad 800 osób. Jednocześnie nasiliły się konflikty międzyetniczne. Szacuje się, że co najmniej 200 tys. osób potrzebuje pilnego wsparcia żywnościowego. Są to głównie osoby, które schroniły się przed represjami w dżungli.

Przeczytaj też: Coś, co przeradza się w przemoc, to nie jest miłość

KAI, DJ

Podziel się

Wiadomość