Wielu z nas usiłuje ignorować zagrożenie, zachowując się prowokacyjnie, żeby ukryć przed sobą samym kruchość własnego istnienia – powiedział wczoraj ks. prof. Michał Heller podczas Mszy św. w kościele św. Maksymiliana w Tarnowie.
– Lekcja, jaką nam daje koronawirus, i z której na pewno powinniśmy skorzystać, to przypomnienie o naszej kruchości – mówił w niedzielnej homilii ks. Michał Heller. – Chodzi nie tylko o kruchość biologiczną, ale również o kruchość moralną, że tak łatwo nam zboczyć ze ścieżki, która prowadzi tam gdzie trzeba. Tak, jak staramy się wytworzyć w sobie przeciwciała, które zapobiegłyby przed chorobą, podobnie powinniśmy w sobie tworzyć zakorzenienie w dobrym, aby w momencie próby nie zawieść siebie samego – kontynuował duchowny.
Ks. Heller przestrzegał jednak, aby nie myśleć o pandemii w kategorii kary za grzechy.
Nawiązując do Wielkiego Postu, ks. Heller dodał, że koronawirus zmienił nasze postrzeganie czasu. – Wielki Post jest inny i powinien być inny. Naszym wielkopostnym kaznodzieją i rekolekcjonistą jest koronawirus, który uczy nas patrzeć w nowy sposób na siebie i rzeczywistość. Ten mały, mikroskopijny twór uczy nas o kruchości świata i naszego życia, o tym jak się z tą kruchością należy obchodzić – mówił.
Zdaniem ks. Hellera pierwszym warunkiem rozegrania batalii z własną kruchością jest rozeznanie własnych sił. – Trzeba jasno rozpoznać własne słabe strony, żeby dobrze się zabezpieczyć. Jeżeli nasza kondycja jest krucha, trzeba ją postawić na czymś mocnym i trwałym – powiedział.
Po mszach w parafii św. Maksymiliana można było kupić najnowszą książkę ks. Hellera „Gdy rozerwą się więzy czasu…Kazania krótkie”. Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Copernicus Center Press.
– Na co dzień jesteśmy spętani więzami czasu. Dzień goni za dniem, chwila goni za chwilą. Nawet krótki wypoczynek upycha się gdzieś między obowiązkami. A kazanie – wysłuchane lub może przeczytane – rozrywa ten napięty ciąg i kieruje myśl do obszarów, nad którymi czas nie ma takiej władzy – podkreśla ks. Heller, którego kwestia czasu zawsze fascynowała – jako temat filozoficzny, egzystencjalny, teologiczny.
Z powodu pandemii nie było spotkania autorskiego ani podpisywania książek.
Ks. Michał Heller urodził się 12 marca 1936 roku w Tarnowie. To światowej sławy fizyk, kosmolog, filozof i teolog, specjalizujący się w filozofii przyrody, kosmologii relatywistycznej oraz relacji nauka-wiara. Od lat głosi kazania w parafii św. Maksymiliana w Tarnowie. Jest Honorowym Obywatelem Miasta.
Ks. Heller jest pomysłodawcą, fundatorem krakowskiego Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych. W 2008 r. jako jedyny do tej pory Polak został laureatem Nagrody Templetona. W 2014 r., prezydent Bronisław Komorowski uhonorował go Orderem Orła Białego.
12 marca ks. Heller skończył 85 lat. W Wydawnictwie Znak ukazał się z tej okazji wywiad rzeka „Wierzę, żeby rozumieć” – z ks. Hellerem rozmawiają Wojciech Bonowicz, Bartosz Brożek i Zbigniew Liana. – Obserwuję w środowiskach księży ogromną ignorancję, jeśli idzie o wartości empiryczne, nieraz wręcz zatrważającą – mówi w książce ks. Heller.
Dodaje, że „tylko nieliczni hierarchowie wykazują jakieś zainteresowanie naukami empirycznymi, a i to raczej popularną stroną tych nauk”. – Kiedy mam wystąpienia na ten temat w obecności biskupów, słuchają z zainteresowaniem, ale na tym sprawa się kończy – przyznaje ks. Heller.
Przeczytaj także: Wyznanie wiary ateisty. Świecki liberalny humanizm dramatycznie potrzebuje reformacji
KAI, JH
Miło, że pojawiają się tu słowa ks.prof. Hellera 🙂 Może będzie jeszcze wiecej? Pozytywny powiew wiary, w „batalii z własną kruchością” (żeby użyć słów z teksu). Własną, a nie cudzą.