Sprawcy ataków na miejsca kultu pozostają daleko od tego, co głoszą i wyznają ich religie – mówi bp Henryk Ciereszko, przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi.
26 stycznia pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie: wspólnie chroniąc miejsca kultu” obchodzony będzie XXI Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce.
Podczas centralnych obchodów, które w tym roku odbędą się online, przedstawiciele obydwu religii będą czytać Biblię i Koran, modlić się i dyskutować.
Ustanowienie Dnia Islamu przez episkopat Polski w 2001 r. było inicjatywą pionierską w skali światowej. Obchody organizowane są przez Radę Wspólną Katolików i Muzułmanów oraz Komitet KEP ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi.
Przewodniczący komitetu bp. Henryk Ciereszko w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że na całym świecie dochodzi do bezczeszczenia miejsc kultu różnych religii. – Jest przemoc, dochodzi do ataków na te obiekty, o czym przypomina przesłanie Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, nazywając sprawców takich czynów osobami nikczemnymi – zaznacza.
Białostocki biskup pomocniczy jest zdania, że sprawcy ataków na miejsca kultu pozostają daleko od tego, co głoszą i wyznają ich religie. – W głębi żadnej z nich nie ma miejsca na przemoc, na niszczenie tego, co jest wyrazem czci dla Boga i miejsc, w których dokonuje się spotkanie z Bogiem – w modlitwie czy w celebracjach – podkreśla.
Ocenia, że w całokształcie dialogu międzyreligijnego i spotkania różnych kultur istotne jest poruszanie także bolesnych zjawisk, które wciąż mają miejsce w różnych częściach świata.
– Każdy człowiek otwarty na dobro i zwracający się ku Bogu wie, że kościół, meczet czy synagoga to są miejsca szczególne – mówi hierarcha. Przekonuje, że zdecydowana większość ludzi szanuje miejsca kultu innych religii oraz, że żaden człowiek dobrej woli nie będzie popierał niszczenia miejsc, w których oddaje się cześć Bogu. – Niekiedy natomiast dochodzi do jednostkowych incydentów, których sprawcami są fundamentaliści – przyznaje bp Ciereszko.
W Polsce funkcjonują dwa religijne związki muzułmańskie wpisane do rejestru Kościołów i Związków Religijnych. Muzułmański Związek Religijny w RP, uznany oficjalnie w 1925 r., liczy obecnie ok. 6 tys. członków, zrzesza przede wszystkim Tatarów Muzułmanów Polskich. Najwięcej z nich mieszka w województwie podlaskim (w Białymstoku, Sokółce, Suchowoli i Dąbrowie Białostockiej). Zabytkowe meczety znajdują się w Bohonikach i Kruszynianach, gdzie mieszkają już tylko pojedyncze rodziny tatarskie.
Drugim związkiem wyznawców islamu jest zarejestrowana w 2004 r. Liga Muzułmańska w RP. Zrzesza ona muzułmanów przybywających do Polski na studia oraz do pracy, a także osoby przyjmujące islam za swoją religię. Według szacunków liczy ok. 25 tysięcy członków.
Przeczytaj też: Islam w Polsce
KAI, DJ
Dopóki będziemy uwagę swą koncentrować na miejscach kultu, na formach i zwyczajach religijnych, daleko nam będzie do siebie. Gdybym był Tobą, jak jesteś Ty – to pewnie bym był muzułmaninem. A Tobą jeśli bym był to Żydem byłbym. A tak, to jestem chrześcijaninem – jak Ty, gdybyś mną był. Raz więcej we mnie prawosławnego, a raz protestanta. Różnie mówimy o swoim Ojcu. On jeden tylko, o wszystkich nas mówi jak trzeba.