Osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu – taki wyrok wydał francuski sąd w sprawie abp. Luigiego Ventury, który podczas spotkań dyplomatycznych dotykał pośladków młodych mężczyzn.
Mieszkający obecnie w Rzymie 76-letni były nuncjusz ma także wypłacić odszkodowanie pokrzywdzonym w łącznej wysokości 13 tys. euro. Poniesie również koszy procesu wynoszące 9 tys. euro. Został wpisany do francuskiego rejestru przestępców seksualnych.
Podczas rozprawy prokurator domagał się kary 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Tłumaczył, że same fakty molestowania zostały potwierdzone, należałoby jednak wziąć pod uwagę ekspertyzę medyczną, wskazującą na „upośledzenie rozeznania” u oskarżonego, związane z „zaburzeniami funkcji poznawczych”. Z kolei adwokatka włoskiego arcybiskupa wskazywała, że jej klient nie zaprzecza faktom, wyjaśnia natomiast, że nie miał „zamiarów seksualnych” wobec pokrzywdzonych.
Na początku 2019 r. nuncjusz został oskarżony o obmacywanie młodych mężczyzn w Paryżu. Pracownik tamtejszego merostwa, odpowiedzialny za kontakty międzynarodowe Mathieu de la Souchère, ujawnił, że 17 stycznia podczas tradycyjnej ceremonii składania życzeń noworocznych z udziałem korpusu dyplomatycznego w ratuszu abp Ventura „kilkakrotnie, w tym raz przy świadkach”, obmacywał go „bardzo natarczywie”, komplementując, że jest „pięknym chłopcem”.
Paryska prokuratura wszczęła śledztwo. Podobne oskarżenia zgłosiło później jeszcze trzech kolejnych mężczyzn, w tym jeden seminarzysta. Piąty poszkodowany nie zdecydował się na wniesienie oskarżenia.
W kwietniu ub.r., mimo posiadania immunitetu dyplomatycznego, abp Ventura zgodził się na przesłuchanie przez policję. Z kolei 22 i 23 maja został skonfrontowany z czterema mężczyznami, którzy oskarżyli go o obmacywanie. Papieski dyplomata zdecydowanie zaprzeczył wszystkim stawianym mu zarzutom. Do konfrontacji doszło w lokalu policji na życzenie nuncjusza, który uważał, że „oskarżenia są spiskiem” przeciwko niemu.
8 lipca 2019 r. hierarcha został pozbawiony immunitetu dyplomatycznego przez Stolicę Apostolską. Komentując tę bezprecedensową decyzję ówczesny tymczasowy dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti wyjaśniał, że potwierdza ona wyrażaną od początku przez samego nuncjusza wolę pełnej współpracy z francuskim wymiarem sprawiedliwości. Dodał, że z podjęciem decyzji (na mocy Konwencji Wiedeńskiej z 1961 r. o stosunkach dyplomatycznych i w związku z procedurą karną dotyczącą nuncjusza) czekano do ogłoszenia „wniosków ze wstępnej fazy procedury, w której abp Ventura dobrowolnie uczestniczył”.
Po utracie immunitetu dyplomatycznego hierarcha mógł być sądzony zgodnie z francuskim prawem. Był nieobecny na rozprawie 10 listopada i na ogłoszeniu wyroku 16 grudnia.
KAI, DJ