Zbyt wielu ludzi Uniwersytetu aktywnie i publicznie popiera rozmaite polityczne i ideologiczne radykalizmy, byśmy mogli pozwolić na publiczną chłostę tych nielicznych, którzy mają odwagę dać wyraz sprzeciwu.
List 12 profesorów KUL wysłany 6 września br. do rektora uczelni, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego:
Czcigodny Księże Rektorze,
Z niepokojem obserwujemy zmasowany atak części mediów na osobę naszego uniwersyteckiego kolegi, ks. Prof. Alfreda Wierzbickiego. Pretekstu do zniesławiania dostarczyło jego poręczenie za Margot, wystosowane do warszawskiego sądu. Ks. Wierzbicki wielokrotnie wyjaśniał, że poręczenie nie było tożsame z aprobatą poglądów, ale stanowiło reakcję na niesprawiedliwie surową, nie tylko w jego mniemaniu, decyzję sądu o zastosowaniu paromiesięcznego aresztu.
Mamy wrażenie, że i nasz Uniwersytet znalazł się pod ową medialną, a może i polityczną presją. A przecież od lat funkcjonujemy w pluralistycznej rzeczywistości i gdybyśmy się zaczęli wzajemnie karać za poglądy – nikt zapewne by się nie ostał. Co więcej: gdzie, jeśli nie na Uniwersytecie, jest miejsce na różnorodność poglądów i cywilizowaną dyskusję? Ze smutkiem zauważamy, nie po raz pierwszy zresztą, że władze Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II reagują od czasu do czasu, ale tylko na wypowiedzi czy stanowisko jednej ze stron, tej „opozycyjnej” w dzisiejszej rzeczywistości. Całkiem bez komentarza i reakcji pozostają natomiast liczne, często naprawdę skandaliczne wybryki i wypowiedzi owej „drugiej strony” – tak dzieje się niestety w przypadku niektórych związanych z Uniwersytetem prominentów i medialnych komentatorów.
Gdzie, jeśli nie na Uniwersytecie, jest miejsce na różnorodność poglądów i cywilizowaną dyskusję?
Ks. Prof. Alfred Wierzbicki zasłużył na nasz i nie tylko nasz szacunek. Od lat imponuje odwagą myśli i wypowiedzi, ale też wprowadza do naszej kościelnej i uniwersyteckiej rzeczywistości element rozsądku i przyzwoitości. Napiętnowanie go, a choćby i odcięcie się od niego ze strony naszego Uniwersytetu, będzie tylko zachęcać jego wrogów do dalszych ataków. Piszemy to w trosce o dobro i przyszłość Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Zbyt wielu ludzi Uniwersytetu aktywnie i publicznie popiera rozmaite polityczne i ideologiczne radykalizmy, byśmy mogli pozwolić na publiczną chłostę tych nielicznych, którzy mają odwagę dać wyraz sprzeciwu.
Z wyrazami najgłębszego szacunku
prof. dr hab. Maria Braun-Gałkowska
dr hab. Andrzej Budzisz, prof. KUL
dr hab. Mirosław Filipowicz, prof. KUL
prof. dr hab. Jerzy Gałkowski
prof. dr hab. Piotr Gutowski
prof. dr hab. Mirosława Hanusiewicz-Lavallee
dr hab. Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska, prof. KUL
Andrzej Jaroszyński, były ambasador RP
prof. dr hab. Paweł Matyaszewski
ks. prof. dr hab. Andrzej Szostek
prof. dr hab. Rafał Wnuk
prof. dr hab. Sławomir Jacek Żurek
Przeczytaj także:
List ks. prof. Andrzeja Szostka, byłego rektora KUL
List Andrzeja Budzisza, emerytowanego profesora KUL
Komentarz Katarzyny Jabłońskiej („Więź”)
Dwunastu sprawiedliwych…. Na prawie 2 tysiące pracowników naukowych i innych, oraz ponad 9.000 studentów i ponad 1.000 doktorantów. Jak reszta spojrzy sobie w oczy w lustrze ?
A może trzeba zobaczyć odwrotnie: to nie jest 12 sprawiedliwych. Gdybym “wystąpień” ks. Wierzbickiego nie widziała i nie słyszała w TV, to dałabym się nabrać.
To tylko jedna z inicjatyw, nie jedyna. Pod tym akurat listem do rektora podpisało się 12 osób. Pod innym publicznym listem poparcia dla ks. Wierzbickiego podpisało się około 700 osób, w tym wielu pracowników naukowych KUL.
@Matylda, dla uzupełnienia dopowiadam, że przynajmniej 4 osoby już na emeryturze, zatem mogą sobie pozwolić na więcej bez konsekwencji…
“wprowadza do naszej rzeczywistości element rozsądku i przyzwoitości”- to używanie chyba jednak niezrozumiałych pojęć odnośnie tego duchownego. Jest antyreklamą KUL-u.
Jestem ciekaw w ilu przypadkach KS. Profesor występował z propozycją poręczenia za aresztowanych? Czy też brał w obronę innych sprawców? A może poza tym przypadkiem nie zdarzyła się zbyt surowa represja !
Ksiądz, wykładowca, nie wziął w obronę pobitego wolontariusza pro-life, tylko chuligana, który to zrobił??
Marsz neomarksizmu przez uniwersytety trzeba zatrzymać, to zbrodnicza ideologia.
Piotrze masz rację. Rodzina pobitego wolontariusza też się o niego martwiła. Obojętność wobec skrzywdzonego u kapłana etyka??? Szok! Inna sprawa, że on usprawiedliwia zło moralne? Jak może robić to kapłan? NIE WOLNO USPRAWIEDLIWIAĆ ZŁA ANI GRZECHU! Nikomu. Bo popiera się szatana a nie Prawodawcę Dobra – Boga. Od czego jest DEKALOG? Pozdrawiam Piotrze, zgadzam się z Tobą. Anna teolog duchowości.
Przypominam… To jest (a rzeczywistość pokazuje inaczej niestety…) katolicki uniwersytet!!!! Wstyd mi za tych “wprowadzających rozsądek i przyzwoitość” a nie naukę Jezusa Chrystusa – katolicką naukę!!!!!
Jestem całym sercem za Panem Profesorem,który na w sobie odwagę bronienia wykluczonych.
Dziwnym (a może i nie dziwnym) trafem ci którzy uważają zachowanie ks Wierzbickiego za pozytywne, podpisują się imieniem i nazwiskiem, a ci którzy są odwrotnego zdania, chowają się w tłumie anonimowych “imienników”
Mogę Pana zapewnić, że podając nazwisko Franielczyk jest Pan dla czytelników całkowicie anonimowy, podobnie jak moje nazwisko PIotr Zielinski nic Paniu nie powie.
Z podobnego punktu widzenia wyszła zapewne Redakcja.
Oczywiście można robić z podawania czy też niepodawania nazwiska argument tak jak Pan to zrobił – przy braku innych…
Ks.. Wierzbicki wyraźnie sympatyzuje z ruchem LGBT. Jego wypowiedzi w TVN (!) i GW (!) świadczą o tym. To 5-ta kolumna w KK. Ktoś o takich poglądach uczy etyki w uczelni katolickiej ????
Gdyby KUL byl rzeczywiście uczelnią katolicką to już dawno powinien podziękować Wierzbickiemu.
Ta droga zawsze kończy się porzuceniem katolicyzmu… tą drogą kroczyło wcześniej już wielu. Jakie były efekty ? Nowe ‘wiosny’ kościoła ? Reinterpretujecie ewangelię, głosicie siebie, lekceważycie setki lat nauczania kościoła. Rozejrzyjmy się po starej Europie, czy podlizywanie się światu gdziekolwiek przyniosło nawet czysto ludzkie efekty ?
‘Beze mnie nic nie możecie uczynić….’